reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

reklama
NiaNia no to pięknie i tak z zegarkiem w ręku :tak: ehhh żeby to tak i u mnie fajnie było, ale ja piersią więc nie mogę nigdy skumać co i jak bo w dzień to strasznie różnie, w nocy już jakoś normują sie te godziny, ale też różnie bywa ;-)

No tak z cycuszkiem to czasem cięzko powiedzieć co i jak:sorry2:
Ale za to ja Ci powiem, ze czasem bym sobie jezscze pokarmiła piersią:sorry2::-p

NiaNiu widzę,że schemat mamy podobny z tym,że ja nie dopajam na noc ale może spróbuje dam mu mniej około 18.00 i potem o 19.30 bo nie raz obudzi się około 12.00 może ma za mało więc postaram się dopajac jak ty....około18.00 i mój je zazwyczaj 4.00-5.00 rano a twój 6.30

Ada tylko ja daje wodę zamiast wlasnie jedzonka ok 3:tak: Robię tak od wczoraj, zeby Marcel sie odzwyyczaił jesc w nocy. Czy skorupka za młodu nasiaknie...:tak::tak::tak: Polecam, wiem co mówię:tak::-)

No i skubaniec zasnął:baffled: a o 17.30 mielismy jesc:blink: i jak tu się z nim na coś umówić:nerd: wszystko matce pomieszał. No nic, moze poczekam do 18 i go obudzę:happy: dżizas:sorry2:
 
Wiesz co spróbuję z tą wodą ale co za różnica jak i tak muszę wstać...czy jest....bo sie powoli odzywyczai co???Od wody szybciej???
 
Tylko 3.00 w nocy rzadko je zazwyczaj je 12.-1.00 i potem 4-5.00
ale jak nawet chciałabym mu podać wodę to wtdy muszę w dzień więcej bo teraz mam 6 karmień a jak odejdzie jedno to będzie tylko 5 a to za mało.....więc wtedy bym musiała 6.30 9.30 12.30 15.30 19.30 i 1.00
 
:-)Ach te dzieciaczki wszystki mamom harmonogramy przestawiają - złośliwe mełe istotki.
Ja też wczoraj się pogubiłam czy to pora jedzenia czy spania no i piersi mi się myliły bo jak karmię z 2 to nie mogę wyczuć która ostatnia więc teraz chodzę ze spinaczem na rękawie;-)

Na szczęście moje grzeczne dziecko już "wróciło" do mnie i dziś był bardzo fajny dzień. Jednak u babci choć bez taty jest super. Nie musimy o jedzonko się martwić. Ja się lepiej odżywiam i mała lepiej sie czuje i brzuszek ją tak nie boli.

Tylko ten trądzik ma straszny. Pryszczak mój malutki po Sudocremie wyglada jak zombi:szok::szok::szok:
 
No udało mi się wbić na kompa. Pati śpi, syn poleciał na nabożeństwo majowe a mąż do pracy. Miał wolne półtorej dnia - kurcze to jak święto lasu hihi. Jak drugi miesiąc miodowy... było wspaniale :) No ale wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć.

Piszecie o przestawianiu harmonogramu - ja też miałam wszystko ładnie jak w zegarku ustawione co do minuty, nawet mleko mi punktualnie napływało hihih, ale Pati przez ostatnie dwa dni porządnie namieszała. Musiałam się ostro sprężać, żeby w miarę wszystko miało ręce i nogi. Próbowałam ją nawet przetrzymywać żeby nie jadła co 2 godziny ale wtedy był wściekły wrzask hehe. Pocieszam się, że niedługo znowu się wszystko unormuje.

Aga - fajnie sobie radzisz z tym spinaczem :) A inne babeczki jakie macie metody, żeby Wam się cycuszki nie myliły? Ja zrobiłam sobie tabelę, o której karmiłam, z której piersi i czy była kupka. Powinnam też notować drzemki, ale ona prawie cały czas śpi (pomijając ostatnie dni).
A gdzie Marysia ma ten trądzik i gdzie ją smarujesz Sudocremem? I czy Sudocrem pomaga na trądzik też?

I jeszcze jedno - RENIA, JAK TY MNIE ZNALAZŁAŚ NA NASZEJ KLASIE??? :)))
 
AGA spróbuj bepanthenem posmarować trądzik bo sudocream nie jest na te rzeczy może jej podrażnić....tak myślę....i sudocreamem nie twarz....


IZA fajnie,że se tak razem posiedzieliście....ja wczoraj z moim miło spędziliśmy czas....aż mi tak dziś źle bez niego a przylezie dopiero o23.00:-( no cóż wytrzymam:-D
 
Wiesz co spróbuję z tą wodą ale co za różnica jak i tak muszę wstać...czy jest....bo sie powoli odzywyczai co???Od wody szybciej???

Adzia warunki są takie : maluszejk przyjmuje 750-900 ml pokarmu dziennie i wazny co najmniej 5 kg. Mój młody je spełnia, wiec ja w to wchodze:tak: Teoretycznie zabawa powinna trwac ok 3 nocy:tak: a na czwarta powinno byc ok. Trzeba nastawic na na hardcore (choc u nas póki co lejtowo) bo dzieciatko budzi się po wodzie nawet co 15 minut.
Pierwszy dzień woda, drugi juz mozna próbować smoczek:rofl2:

Jesli dzieciatko przyjmuje mniej niz 30 g pokarmu w ciagu 5 minut w nocy to znak, ze nie potrzebuje tego jedzonka a jedynie budzi się z przyzwyczajenia:tak:
Powodzenia,

z doswiadczenia wiem, ze trzeba sobie to godzinowo poustawiać bo jesli nie to wkrada się chaos i nic nie mozna potem zaplanowac. Jesli przyjmie sie plam karmienia co 3 h powinno sie go żelaźnie przestrzegać zwłaszcza przy butli. Dziecko bardzo szybko się przyzwyczai i potem jest łatwo przewidziec czy płacze z głodu, znudzenia, zimna czy przemęczenia.

jak czytam, ze maluszek nie spi w dzień a potem okropnie płacze czy marudzi wiezorem to na bank stawiam, ze jest po prostu przemęczony tylko kiedy jest sie mamą pierwszy raz nie dostrzega sie sygnalow jakie dziecko wysyła:tak:

Jesli ktoś ma "jezyk niemowląt" i jest tym zainteresowany to proponuje zajrzec na stronie 254 i ściągnąc jeden z dwóch planów , które tam sa zaproponowane...i cieszyć sie, ze nie ma się bliźniąt:-p;-):-)(jak zajrzycie tam to same bedziecie wiedziały czemu):-)



:-)Ach te dzieciaczki wszystki mamom harmonogramy przestawiają - złośliwe mełe istotki.
Ja też wczoraj się pogubiłam czy to pora jedzenia czy spania no i piersi mi się myliły bo jak karmię z 2 to nie mogę wyczuć która ostatnia więc teraz chodzę ze spinaczem na rękawie;-)

Na szczęście moje grzeczne dziecko już "wróciło" do mnie i dziś był bardzo fajny dzień. Jednak u babci choć bez taty jest super. Nie musimy o jedzonko się martwić. Ja się lepiej odżywiam i mała lepiej sie czuje i brzuszek ją tak nie boli.

Tylko ten trądzik ma straszny. Pryszczak mój malutki po Sudocremie wyglada jak zombi:szok::szok::szok:

Boze mam nadzieje, ze moje tez wróci:-)
 
Piszecie o przestawianiu harmonogramu - ja też miałam wszystko ładnie jak w zegarku ustawione co do minuty, nawet mleko mi punktualnie napływało hihih, ale Pati przez ostatnie dwa dni porządnie namieszała. Musiałam się ostro sprężać, żeby w miarę wszystko miało ręce i nogi. Próbowałam ją nawet przetrzymywać żeby nie jadła co 2 godziny ale wtedy był wściekły wrzask hehe. Pocieszam się, że niedługo znowu się wszystko unormuje.

No to jak anielska Pati zaszalała to faktycznie musi być coś w powietrzu nie tak :tak::-D;-):-p no bo kto jak kto ale ona to aniołek:happy:
 
reklama
Ada sudokrem jest na trądzik niemowlęcy ok, jest lepszy niż spirytus bo nie drażni to jak by maś z cynkiem na pryszcze delikatnie ma je zaszyć, ja tak małej zasuszyłam pryszczyki i teraz nam ktoś polecił emoliun balsam do ciałka i na buzie tez

na sudocremie jest na opakowaniu to napisane

o kupe zrobiła :-D:-D
 
Do góry