My z Pati i Dominikiem też się witamy weekendowo
Wczoraj wieczorem DD oglądał u mnie Harrego Potera i Czarę ognia, mama oczywiście zasnęłam przy okazji pierwszej przerwy na reklamę
A on twardo oglądał do końca a na koniec z duzymi oczami sie pyta czy może spać ze mną. Ja na to ze zaraz tata wróci z pracy (jaka tam praca - okazało się że wrócił o 3 bo bilard i koncert), no to młody spytał czy do jego powrotu może zostać. Wtedy ja skumałam zaspana że ta część kończy się śmiercią jednego z bohaterów i jest dość mroczna i że on sie po prostu boi sam spać. No to pozwoliłam. O jakiejś 12 w nocy przypomniałam sobie że piesio dawno nie był na spacerku i by się przydało z nim wyjść, no to się ubrałam i wyszłam. Lasencje - cóż za cudowne niebo, pełne gwiazd i jasny księżyc!!! Ile ja tracę chodząc spać o 20-21
)
Jak wróciłam to wygoniłam syna do jego pokoju, a on chyba jak lunatyk szedł przez sen bo rano mówi że nie pamięta i musiałam go podtrzymywać bo jakby kości nie miał, tak mu się nogi uginały hihi.
A, Masia pytałaś się o zwierzaki nasze. Mój Bandziorek na początku gdy łóżeczko stało w drugim pokoju to za nią strasznie wędrował. Gdy była ze mną w dużym to był z nami a jak spała w drugim pokoju to ciągle tam przesiadywał. Teraz już mu minęło. Nadal ona bardzo go interesuje, ciekawi, ale chyba czuje do niej respekt, próbuje oblizać po łapkach po buzi, ale jak znajdzie się w zasięgu zaciśniętych małych piąstek to umyka
Mąż raz posadził ją okrakiem na jego grzbiecie (głupie wiem, ale on ma czasem takie szczeniackie zagrywki) to zaskowyczał i uciekł.
Czy to dobrze że czuje respekt? Czy powinni się bardziej zbliżyć? co pewnie nastąpi jak Patrysia zacznie raczkować.
Dzisiaj są Neptunalia na skwerze, jakieś zabawy, jarmarki, koncerty - zabieram moją małą ferajnę i lecimy.... pewnie też o ten super plac zabaw na plaży zahaczymy
dlatego bedzie mnie dzisiaj mało... I pewnie znowu sie zjaram - Lady - nie potrzebne nam solarium jak słoneczko tak super świeci. Sebcia do wózeczka i do ogródka na leżaczek zrób mały wypad
)
Ada - Tobie także miłego dnia kochana i jak będziesz miała jakieś pytania to wal jak w dym. Na pewno ktoś będzie znał odpowiedź i chętnie pomoże
)
Renia - Aga chyba nikomu numeru nie zostawiła, a na 100% już urodziła, pewnie zajęta maleńką Marysią... Też ucałuj Cieciunia
)
Wszystkie ucałujcie swoje maleństwa kochaniutkie
I miłego dnia cioteczki