reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Witajcie Dziewczynki!
Nie odzywałam się ostatnio,ponieważ miałam urwanie głowy w pracy. Dziś też tylko wpadłam na chwilę,a zaległości odrobię jutro.
U mnie raczej ok. Jedynie od trzech dni doskwierają mi bóle brzucha. Nie są bardzo intensywne, ale jednak-czasami mnie martwią. We wtorek mam wizytę u mojej ginki, więc zapewne rozwieje moje obawy.
Mamanadii- rozumiem Cię w pełni!!! Wstawanie do pracy jest koszmarne,a i siedzenie w niej 8 godzin przysparza więcej trudności aniżeli przed ciążą. No cóż trzeba wytrzymać!:tak:
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!
LadyLaja fajnie,że mimo "przeciwności losu" końcowy efekt upiększania poprawił Ci humor!
Silko zazdroszczę Ci troszkę tego,że czujesz ruchy Malucha-ja ciągle czekam!
Buziaki Mamuśki
 
reklama
Gryzeldo mnie też coś brzus ciagnął ostanio za często ale już troszkę przeszło..może brzusie nam rosną jeszcze bardziej i szybciej ;-)
 
Dziewczyny nie martwcie sie na zapas...dzieci rosna to i robia sobie wiecej miejsca....wezcie nospe i jak was cos niepokoi to odrazu do gina...
Ja pierwszy raz dzisiaj poczulam kropka ....cudownie sobie przypomniec to uczucie :))))...dobra lece bo mala mnie juz od kompa odciaga
 
To nie jest ból nie do wytrzymania- w normalnym stanie nawet nie śmiałabym o tym wspominać-ale teraz...no cóż teraz się boję:-(.Nie chcę histeryzować i nie zamierzam się ze sobą cackać.Ja tylko chcę żeby z Moim, z Naszymi Maleństwami było wszystko ok.
I z pewnością tak jest! Nie ma co się stresować na zapas!Nasze Maluchy jedynie powiększają swoje domki!
Pozdrawiam
 
Dziękuję Wam dziewczyny za takie miłe przywitanie:-)
mam nadzieje ze juz niedługo będę na liście kwietnióweczek...

A co do bóli takich ciągnących brzucha to mnie też się one zdarzają:-(, ale jak mówiłam to lekarzowi to pocieszał:-), bo to nasze macice intensywnie rosną:-D

Ka32siu Wszystkiego najlepszego, no i żeby Dzidziuś był zdrowy:-)
 
Ka32sia :) Wszystkiego naja naj naj lepszego :))))))))))))))) spełnienia marzeń nawet tych najskrytszych :)))))

Gryzeldo Ja tak samo mam ale wm,awiam sobie że to poprostu ta macica... i łapią mnie niekiedy skurcze i kuje lekko.... ale to sporadycznie.... i nie ąz tak boli tylko dokuczliwe takie wiesz.....

Silunia no to ammy nadzieje że jednek czasem bedziesz wpadac i sporadycznie mówić co tam u Ciebie :) fajnie że juz to czujesz mi sie kiedys zdawało że to już ruchy a tu lipa jakieś chyba wody a może czkawka maleństwa :)

Ania_bp U Nas zawsze każdy i Wszyscy są mile widziani :) także zaglądaj do nas jak najczęściej i zdawaj relacje na bierząco..a sama zobaczysz jak szybko i leciutko nam przeminą te miesiace :)

Madziujka coś tam widać że u Ciebie zaczyna się knuć.... odrazu witaminki cytrynka i nie wiem czy coś i co można brać na kaszelek... ale sie kuruj by nie przeziębić się już na dobre do końca....

Teraz serio jade juz po te ciacha... dopiero skończyłam się szykować i popmyślałam że tu zajrze a teraz ju.ż mykam buzka mamuśki :)
 
Silka tak mnie troszke w pracy załatwili,że jestem niezastapiona, a ewentualne zastepstwo to kolezanka która wróci po macierzyńskim, który jej sie kończy w grudniu, ale ma zamiar dopiero wrócić od lutego lub marca i jeszcze musze ja wprowadzic w robote. Miałam zamiar pracowac do końca grudnia,ale nie wiem czy nie będę dłużej. Jakby cos sie działo z ciażą to bez zastanowienia bym poszła na L4, a narazie tylko te wstawanie i te 8 godzin za biurkiem.
Jakbym teraz poszła na L4 to miałbym jeszcze problem z nianią, bo trafiła mi sie fajna niania do nadii i nie chcę jej zwalniac tylko zatrzymac by opiekował ise póżniej dwójką. A jak pójde na L4 to co z nia zrobię? Macierzynki to nie problem, bo niania będzei wtedy przychodziła, najwyżej na krócej i pomoże mi przy szkrabach, tylko te długie chorobowe byłoby problemem.
Silka mają być w Watralu zajęcia dla kobiet w ciazy "aktywne 9 miesięcy", takie ćwiczenia dla cięzarnych, jeszcze się nie zaczeły, ale moze już wkrótce, ja sie z koleżanką zapisuję, nie chciałabyś też??
Lady Lajla oby te mdłości przeszły i bóle głowy sie nie pojawiły.
Gryzelda oj cięzko, te 8 godzin tak się dłuży.
 
reklama
Do góry