gryzelda
Mamy kwietniowe'08 szczęśliwie niecierpliwa
Witajcie Dziewczynki!
Nie odzywałam się ostatnio,ponieważ miałam urwanie głowy w pracy. Dziś też tylko wpadłam na chwilę,a zaległości odrobię jutro.
U mnie raczej ok. Jedynie od trzech dni doskwierają mi bóle brzucha. Nie są bardzo intensywne, ale jednak-czasami mnie martwią. We wtorek mam wizytę u mojej ginki, więc zapewne rozwieje moje obawy.
Mamanadii- rozumiem Cię w pełni!!! Wstawanie do pracy jest koszmarne,a i siedzenie w niej 8 godzin przysparza więcej trudności aniżeli przed ciążą. No cóż trzeba wytrzymać!
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!
LadyLaja fajnie,że mimo "przeciwności losu" końcowy efekt upiększania poprawił Ci humor!
Silko zazdroszczę Ci troszkę tego,że czujesz ruchy Malucha-ja ciągle czekam!
Buziaki Mamuśki
Nie odzywałam się ostatnio,ponieważ miałam urwanie głowy w pracy. Dziś też tylko wpadłam na chwilę,a zaległości odrobię jutro.
U mnie raczej ok. Jedynie od trzech dni doskwierają mi bóle brzucha. Nie są bardzo intensywne, ale jednak-czasami mnie martwią. We wtorek mam wizytę u mojej ginki, więc zapewne rozwieje moje obawy.
Mamanadii- rozumiem Cię w pełni!!! Wstawanie do pracy jest koszmarne,a i siedzenie w niej 8 godzin przysparza więcej trudności aniżeli przed ciążą. No cóż trzeba wytrzymać!

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!
LadyLaja fajnie,że mimo "przeciwności losu" końcowy efekt upiększania poprawił Ci humor!
Silko zazdroszczę Ci troszkę tego,że czujesz ruchy Malucha-ja ciągle czekam!
Buziaki Mamuśki