reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Ja mam termin na dziś!!!
Najgorsze jest to że nikt mnie nie chce ;-)
Mój lekarz powiedział mi że mam się zgłaszać już do szpitala jakby co. W szpitalu jest meksyk i jeśli ostro nie naściemniam że coś jest nie tak to o ktg dla mojego uspokojenia mogę zapomnieć.... Dopiero mnie umówili na środę w przychodni na takie planowe - 5 dni po terminie.

Nie wiem czy to dobrze że aż do środy pozostaje bez żadnej kontroli?

Do tego ostatnie usg miałam 3 tygodnie temu ale ani lekarz ani położna nie widzą potrzeby. A ja nie wiem co tam u Marysia się dzieje :-(
 
reklama
KASIU bo ja se tu tak gadałam na forum że będę mieć hardcorowy poród i se wykrakałam na maksa boże nie dość że miałam 24h krzyzowe to na koniec to podkręcenie to był jeden wilki skurcz....rzuciłam telefonem...darłam się że rezygnuje i nie rodzę....boże aż wstyd...powiedziłąm,że albo wyciągna ta kroplówkę z oksy albo se wyrwe sama....wiłam się chodziłam krzyczałam na wszytskich....ja nie wiem jak kobiety rodzą...ja chyba progu odporności na ból nie posiadam..ale ze wzgedu na brak postepu w porodzie szybko CC i ulga przy znieczuleniu...miałam fajnego anestezjologa;-) ale po znieczuleniu stwierdziłam ze czuje nogi i żeby mnie nie cieli a oni do mnie to podnieś kuźwa nie mogłam ale na prawdę okazali mi dużo ciepła i pomocy....
Adus daj spokoj az sie wierzyc nie chce .. gotowa jestem powiedziec wykrakalas kozo hardcorowy porod...:-(

co do cyckow staraj sie pic jak najmniej dopoki sie wysztko nie ustabilizuje.. i pamietaj ze odciaganie to nie najlepszy pomysl w momencie nawalu...czym wiecej sciagasz tym bardziej stymulujesz produkcje .. a to co teraz wyprodukujesz spokjnie starcza Amirkowi...w razie jak juz nie bedziesz mogla wytrzymac a mleczka bedzie za duzo to wypij sobie szklanke szalwi rano i wieczorem .. dziala przeciwzapalnie i troche uspokoi ta produkcje.. a pozniej podgonisz elektrycznym;-)nic sie nie martw dzisiejszy dzien i jutrzejszy najgorszy a pozniej wszytko wroci do normy.. i wykorzystaj matke na maksa niech ci pomoze a ty sie wyspij ;-)bo sen ci jest teraz bardzo potrzebbny ... buzka;-)
 
JA dzisiaj pierwszy raz walczyłam z laktatorem. Tak testowo tylko żeby sprawdzić jak to działa i czy w razie czego jak będę chciała gdzieś wyjść na moment czy Iwko poradzi sobie z butla. Jejku jak to wyglądało, z jednego cyca odciagałam mleko a z drugiego lało się samo aż mi Tomek kubek podstawiał. Poza tym lało mi się po rekach, na spódnicę. Kosmos normalnie. Usmiałis,y się z T. jak nie wiem. Tylko widzę że z tym ręcznym to się trzeba napracować żeby odciągnąć jakąś sensowną ilość. Elektryczny pewnie wygodniejszy.
No i Iwul sobie poradził z butlą. Żarłoczek jeden!
 
To mój elektryczny do dupy juz ręcznym więcej odciagam

no mały najadł się i śpi zobaczymy jak długo....a ja ledwo patrze na patrzałki....

KASIU wykrakałam se jak nic tak sie śmiałam i mam za swoje....hehehehe
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Adus nie ma lichych pokarmow... poprostu tak to juz jest ze maminego mleczka czesciej sie chce...bo szybciej dzidza go trawi ;-)Odciagaj to nie stracisz.. tyle ze rozsadnie bo masz teraz nawal;-)
 
Witam sie

Ada co ty mi tu sciemniasz ze masz liche mleko:crazy:, po dupsku chcesz;-), takie krowy jak my maja najlepsze mleko:-D;-)!! No i to sie nazywa KARMIENIE NA ZADANIE, Amirek bedzie chcial cyca czesto i to nie znaczy ze sie nie najada:tak:, piszesz ze masz nawal to go wykorzystaj, po co Ci sztuczne laktatory jak masz prawdziwy, niech ciagnie ile chce, a ze padasz na mordke:baffled:, nikt nie mowil ze bedzie latwo, najgorsze sa poczatki, jak juz sie unormujecie to bedzie jak w bajce:laugh2:, mama przyjedzie to odsapniesz a poza tym koszystaj ze snu razem z Amirkiem, jak nie pozmywasz to sie swiat nie zawali:tak:, no i pamietaj ze im czesciej bedziesz dokarmiac tym zwiekszasz swoje szanse na rzucenie cyca, wiem ze na poczatku mialas problemy, ale skoro juz jestescie w domu tzn ze jest dobrze
Ale doope natrulam:baffled:
 
To nie chodzi o to on nie chce ssać za cholerę nie wiem może obrzydza go moja pierś:zawstydzona/y::zawstydzona/y: był dokarmiany w szpitalu i za cholerę nie chce zresztą od początku nie przejawiał incjatywy ssania nie chce odrzuca go nawet nie wiecie co ja przez to przeżyłam w szpitalu...non stop jak wariatka go dostawiałam mało w paranoje nie popadnę z tego powodu dlatego zaczęłam laktatorem żeby skorzystał choc tak z mojej piersi ale odciągam tak malutko idę bo mam doła przez to i nie chce mi sie z nikim gadać sory....
 
Adus kotku czesto tak jest ze dzieciaki urodzone przez cc nie chca ssac piersi ...nie jest to twoja wina.. nie powinnas sie obwiniac.. jako mama napewno zrobilas wszystko.. a teraz zrob wszystko zeby utrzymac laktacje.. przeciez dziecko mozna karmic swoim mleczkiem z butelki....usmiechnij sie kozo i nie doluj;-):-)
 
Ada jak ty sie denerwujesz to On tez:tak:
Postaraj sie do teo podejsc z bardziej na TAK, jak ty z gory zakladasz ze nie wyjdzie to masz gwarantowane ze nie wyjdzie, a gdzie samozaparcie?
Amirek sie uczy, i co go nauczysz to bedzie robil:tak:, ale to Twoj dzidzius i Twoja decyzja:-), wiec juz sie nie wpierd.......;-)




A moje dzieciaki pojechaly do szkoly i wlasnie dostalam telefon ze corci sie odwidzialo i wraca wrrr, malpiszon maly zawsze cos wymysli
 
reklama
Witam sie na chwilke :-)
Ada kochana tak czy siak dziecko i tak cie bedzie kochac :tak: ale wiem co przezywasz, ja tez mam problemy :-( mala w sumie chce cyka ale mam takie sutki ze nie potrafimy sie zgrac zeby ssała i biedactwo moje nic nie jadlo przez te kilka dni i kruszynka juz tylko 2500 wazyla przy wypisie i ani siusiu ani nic :-( probujemy, ja mam doly, mala sie denerwuje ze nie moze zlapac sutka ehh ale trzeba jakos sobie radzic...
o i mala placze
 
Do góry