reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2025

U nas łupina to antymandat, wiem, hejt i jestem najgorsza, nieodpowiedzialna i w ogole i w szczegole, ale przez 2.5r użyta 3x (w tym raz przywiezienie ze szpitala).

Przy córce było tak samo (bo podróże głównie pociągiem, to w wózku, a od kiedy podeptała to na nóżkach)

A własnego samochodu nie mamy to nawet nie mamy jak dopasować do auta aby fotelik był "odpowiedni".

W tej chwili mamy maxi cosi z adapterami do stelaża wózka (a że jest do 13kg to jeszcze się mieści - nie wystaje mu główka)

I teraz się zastanawiamy czy do 2 będzie potrzebny drugi, czy już kupić starszemu większy antymandat (tylko nie wiem po co w ogole nam fotelik - bo w najbliższym czasie jedyna podróż samochodem zapowiada się z porodówki do domu, ale to tylko z maluchem, starszak po nas nie przyjedzie bo i tak go na oddział nie wpuszczą.)

Samochodem jeśli jeździmy to najczęściej jakimś przewozem osób (w tej chwili już wszystkie muszą być z licencjami, w nich nawet nie ma wymogu fotelika - podchodzą pod zbiorkom) - I to najczęściej awaryjnie typu wracamy od znajomych z drugiego końca miasta, gdy dziadkowie zostali z Młodym (I chcemy w domu być szybciej niż ztm).
Jak nie macie auta to ja bym dla starszaka na razie nie kupowała bo nie wiadomo czy wam się przyda, a zawsze można kupić w ostatniej chwili jakby zaszła taka konieczność.

Ja autem jeżdżę raz w tygodniu do rodziców i niestety mieszkań na wsi i wszędzie trzeba dojechać, a że z moim dwulatkiem nikt nie chcę zostać to muszę go targać ze sobą.
Ale też nie mam fotelika z jakieś mega najwyższej półki, kupiliśmy na 8 gwiazdek bo do naszego auta pasował najlepiej tylko że mamy cały czarny.
 
reklama
Do góry