Tinulka
Moderator
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2021
- Postów
- 5 696
A co do porodu to i tak w większości przypadków odbywa się chyba bez lekarza, tak? To położne odbierają poród, chyba że jest wymagana interwencja lekarska. A wiecie może czy ze względu na wiek lekarz będzie i tak konsultował? Jak będę rodzić to będę miała 37 lat.
Na sam koniec porodu lekarza jestem obecny.Hmm, u mnie CC więc była pełna obstawa, ale w moim przeświadczeniu w tej ostatniej fazie porodu na sali powinien być lekarz - poprawcie mnie jeśli się mylę
Jak ja rodziłam tym od początku do końca były ze mną dwie położne, tylko że mną. Ja dało obok dziewcząt też miała swoje położne.
Ja mam do szpital 75 km. Po ostatnim porodzie nie chcę rodzić gdzie indziej.ostatnio zrobiłam tak, że chyba do 30 tygodnia jeździłam do lekarza do kliniki gdzie miałam inseminacje a później przeszłam do najbardziej polecanego lekarza w moim mieście (człowiek anioł, do tej pory mamy super kontakt. Gość w moim wieku). Lekarz ten przyjmował też porody w moim mieście i byłam z nim umówiona na wywołanie więc wiedziałam, że to on przyjmie poród. Niestety reszta lekarzy w tym szpitalu to dziadki ze starym podejściem. Tym razem mam zamiar przejść do tego mojego lekarza już w drugim trymestrze po odstawiieniu leków. Lekarz ten przeniósł się do szpitala w innym mieście, oddalonym o 30km, ale też pójdę z nim rodzic.