Kwietniowe mamy 2024

[Marta_322332]

Ja za to w poprzednich wynikach i tych teraz mam informacje ze przebyłam Różyczkę i toksoplazmozę - oba są prawdziwe. Początkowo bałam się trochę jakie mogą być konsekwencje ale gin uspokaja ze to normalka
Dziękuje losowi ze mam ten pakiet medicover bo jak czytam ile was kosztują te badania to są naprawdę spore kwoty

Będzie dobrze. Mam nadzieje
Ja byłam w stanach w lutym i w maju, ogólnie powinnam być tam co kwartał ale tym razem to oni przylatuje wiec na szczęście nie muszę przyznawać się jeszcze w robocie ze jestem w ciąży.

mam to samo. Narazie cicho sza. Szczególnie że wiem że zrobię im tym problem. No ale cóż.
Zazdro stanów. Kiedyś też tam polecę

 

[Mirabelove]

mam to samo. Narazie cicho sza. Szczególnie że wiem że zrobię im tym problem. No ale cóż.
Zazdro stanów. Kiedyś też tam polecę

Ja tez będę problemem. Napisałam do szefa ze idę do lekarza i będę za godzine. Jak wróciłam to tylko spytał : i jak tam? Wszystko dobrze? Mam nadzieje ze nie czuje pisma nosem bo do ustalania premii rocznych i podwyżek chce siedzieć cichutko. Oraz do Sanco, to wiadomo.

Umówiłam się teraz na to drugie prenatalne ze skierowania i pani z rejestracji na moje ze chciałabym od 23.09 powiedziała tylko ze u nich lekarze zalecają zrobienie od 12t2dnia bo im dziecko większe tym lepiej. Zobaczymy

 

[Marta_322332]

Ja tez będę problemem. Napisałam do szefa ze idę do lekarza i będę za godzine. Jak wróciłam to tylko spytał : i jak tam? Wszystko dobrze? Mam nadzieje ze nie czuje pisma nosem bo do ustalania premii rocznych i podwyżek chce siedzieć cichutko. Oraz do Sanco, to wiadomo.

Umówiłam się teraz na to drugie prenatalne ze skierowania i pani z rejestracji na moje ze chciałabym od 23.09 powiedziała tylko ze u nich lekarze zalecają zrobienie od 12t2dnia bo im dziecko większe tym lepiej. Zobaczymy

ja będę 11+5 ale mam nadzieję że lekarz sobie poradzi. Jak nie to zrobię jak Ty i pójdę drugi raz.

 

[Marta_322332]

Ja tez będę problemem. Napisałam do szefa ze idę do lekarza i będę za godzine. Jak wróciłam to tylko spytał : i jak tam? Wszystko dobrze? Mam nadzieje ze nie czuje pisma nosem bo do ustalania premii rocznych i podwyżek chce siedzieć cichutko. Oraz do Sanco, to wiadomo.

Umówiłam się teraz na to drugie prenatalne ze skierowania i pani z rejestracji na moje ze chciałabym od 23.09 powiedziała tylko ze u nich lekarze zalecają zrobienie od 12t2dnia bo im dziecko większe tym lepiej. Zobaczymy

a mnie węszył już w styczniu w poprzedniej ciąży. Nie poleciałam do Włoch i powiedziałam że skręciłam nogę. Na szczęście nie powiedziałam o ciąży bo za kilka tyg już w niej nie byłam ale do teraz mi ta mogę wypomina niby w żartach.
Poza tym on cały czas zaczynał ten temat dzieci a ja mówiłam że mnie nie dotyczy nie wiem dlaczego miałabym mu się spowiadać i tłumaczyć. Francuzi są dziwni.

 

[Ewela264]

a mnie węszył już w styczniu w poprzedniej ciąży. Nie poleciałam do Włoch i powiedziałam że skręciłam nogę. Na szczęście nie powiedziałam o ciąży bo za kilka tyg już w niej nie byłam ale do teraz mi ta mogę wypomina niby w żartach.
Poza tym on cały czas zaczynał ten temat dzieci a ja mówiłam że mnie nie dotyczy nie wiem dlaczego miałabym mu się spowiadać i tłumaczyć. Francuzi są dziwni.

ja dziś z koleżanką gadałam odnośnie przedszkole to się śmiała żebym drugie robiła, że wtedy to już łatwiej zresztą już któryś raz taki temat ktoś porusza odkąd wiem że fasolka się pojawiła nawet dyrektor mnie się pytal czy nie chce na jakąś podyplomowke iść to mu powiedziałam że ja tam nie mam czasu na takie rzeczy na szczęście mamy dobry kontakt i mogłam odrzucić taką propozycję

 

[Czescjaksiemasz]

super! Ja też bym najchętniej jeszcze poszła przed nifty spr USG mimo że w zeszła środę było wszystko ok. Boje się co gdyby ciąża obumarła przed nifty.

Ale miejsce na PZU jest tylko w klinice gdzie pracuje w recepcji wsibska żona kolegi więc tam nie chodzę bo rozpowiada później o innych kto jestem. Ciąży a kto nie. A nie chce żeby ktokolwiek wiedział. Więc pójdę prosto na nifty. Szybko minie. Jutro mam wizytę gości w pracy i jestem w niej od rana do 22 bo mamy wieczorem kolację. A w czwartek już oddaje krew po południu.
Ciekawe kiedy będzie wynik.
Mam nadzieję że nie we wtorek bo znów mąż jest na meczu cały dzień i wróci w nocy. A chce otworzyć wyniki wspólnie.

W co mąż gra?

Dzień dobry Młoda w żłobku, chętnie weszła do sali, pomachała i mogłam jechać do pracy. Biję się z myślami czy ogarnąć nas jutro wcześniej żebym mogła przed pracą pojechać do przychodni na krew, pobierają 7-8:30, ale znając życie to będzie masa ludzi... Najwyżej się spóźnię, ale już czas goni, bo we wtorek wizyta... Jestem dobrej myśli, bo znowu zwracam wodę tylko w niedzielę było dobrze
Edit: Badałyście może krew na cytomegalię? Zastanawiam się czy i gdzie robić, w punkcie alabu czy w laboratorium w Olsztynie W pierwszej ciąży nie badałam, nawet nie wiedziałam, tylko raz siostra mnie zapytała o to.

Ja robiłam teraz i w poprzedniej też

 

[Marta_322332]

W co mąż gra?

Ja robiłam teraz i w poprzedniej też

mąż jest sędzią piłki nożnej gra tylko towarzysko czasem ale sędziuje zawodowo.

 

[Czescjaksiemasz]

mąż jest sędzią piłki nożnej gra tylko towarzysko czasem ale sędziuje zawodowo.

Aaaaa
Mój też ma mecz we wtorek ale sędzią nie jest ani piłkarzem,

 

[Marta_322332]

Aaaaa
Mój też ma mecz we wtorek ale sędzią nie jest ani piłkarzem,

Haha może mu sędziuje

 

[Czescjaksiemasz]

Haha może mu sędziuje

Nie nie mój zupełnie inny sport za to teraz są z młodym na pierwszym treningu piłki lepiej żeby młody został piłkarzem niż szedł w ślady taty lepszy hajs ahaah