reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2023

reklama
A ja jestem na zwolnieniu, pracowałam fizycznie, dźwigałam dziennie kilkanaście zgrzewek wody, ciężkich towarów, a jak przyszło co do czego dostałam tabletki na podtrzymanie bo ‚chcialam pracować jeszcze jakiś czas’. Każdy ma swoje przeżycia, każdy wykonuje inny zawód, każdy jest inny. Pierwsza ciąże przeszłam super, ale to było 9 lat temu, byłam o 9 lat młodsza nizeli teraz. Nie ma co wkładać wszystkich do jednego wora, komentować tego, ze ktoś jest na zwolnieniu a ktoś nie.
 
nie do końca, PAPPA tak, daję odpowiedź o tych 3 chorobach ale USG sprawdza jednak wiele rzeczy, a jest na dokładniejszym sprzęcie niż zazwyczaj więc wiele może powiedzieć.
Ja dostałam skierowanie ze względu na duże ryzyko rozszczepu kręgosłupa. U syna przy tym samym wskazaniu 5 lat temu wykluczono rozszczep ale wyszła wada serca.
tak masz rację. Mnie chodziło o porównanie testów w kwestii chorób genetycznych. USG jak najbardziej ocenia całego maluszka pod kątem różnych wad serca nerek ośrodkowego układu nerwowego i innych.
 
tak masz rację. Mnie chodziło o porównanie testów w kwestii chorób genetycznych. USG jak najbardziej ocenia całego maluszka pod kątem różnych wad serca nerek ośrodkowego układu nerwowego i innych.
rozszczep kręgosłupa też może być genetyczny (u mnie jest) ale rozumiem, że chodziło Ci o choroby cięższe do wychwycenia w USG
 
jeśli chodzi o te 3 mutacje o których już wcześniej mówiłam czułość tych 2 badań jest porównywalna (różnica może 1-2% na korzyść płodowego DNA) i zaden nie daje gwarancji 100 %
więc wykonanie DNA płodowego po badaniu genetycznym ( kiedy jego wynik jest nieprawidłowy, czyli prawdopodobieństwo wady bardzo wysokie) nieczego nie wyjaśni. Konieczna jest amniopunkcja.
Ja mam mega zagwozdkę z tymi badaniami. Koszt jest spory, choć czytałam, że jest możliwość rozłożyć na raty i łatwiej byłoby przełknąć. Ale czy on tak do końca daje spokój? Jeśli wyjdzie dobrze, to tak, faktycznie . Ale co jeśli wyjdzie źle ? Jeśli np okaże się, ze ryzyko jest bardzo duże? I tak trzeba zrobic amniopunkcje. I tak nie usunę. Ja nawet zastanawiam się nad Pappą. Jestem w starszym wieku i podbije mi to wynik. Tylko dostarczy mi to więcej stresu i mniej radości z ciąży. Sama nie wiem. Jeszcze jak przeczytałam w tym artykule mamy ginekolog, która ktoś tu zalinkował... Że wynik może też wskazywać na choroby nowotworowe , które mogą ujawnić się później. Kurcze, z moim charakterem i wyobraźnią wybujałą nie miałabym chwil spokoju po narodzinach. Ciągle szukałabym czy przypadkiem dziecko nie jest jednak chore. Z drugiej strony wcześniej wykryty daje dużo większe szanse na wyleczenie . Ja sama mam guza w mózgu oponiaka. Wykryty parę dni przed testem ciążowym. Na razie jest malutki i do obserwacji . Nie wiem czy zdecydowałbym się na ciążę gdybym wiedziała wcześniej. Ale staram się o tym nie myśleć, że coś się może z niego więcej wykluc , bo bym zwariowała
 
rozszczep kręgosłupa też może być genetyczny (u mnie jest) ale rozumiem, że chodziło Ci o choroby cięższe do wychwycenia w USG
jasne wady serca i nerek też mogą być uwarunkowane genetycznie często jako część większych zespołów. Dlatego to USG genetyczne się robi żeby je wyłapać i móc ewentualnie dalej diagnozować i prognozować. 😀
 
jasne wady serca i nerek też mogą być uwarunkowane genetycznie często jako część większych zespołów. Dlatego to USG genetyczne się robi żeby je wyłapać i móc ewentualnie dalej diagnozować i prognozować. 😀

U nas czytałam o badaniu Vericity koszt około £400 wiec jeszcze znośnie. Ale mysle ze to dopiero jak coś by wyszło nie tak na tych badaniach w 12tc 🤔
 
Kochane kobietki a jak stoicie z wagą? W lipcu przed ciążą ważyłam około 67 później się zaczęło wymioty, mniejszy apetyt, nie mam chęci na co kolwiek. Na badaniu 31.08 ważyłam 64 a dziś juz 62. Skończyły mi się wymioty ale niechęć do jedzenia została 😒 jakieś rady?
 
reklama
Ja mam mega zagwozdkę z tymi badaniami. Koszt jest spory, choć czytałam, że jest możliwość rozłożyć na raty i łatwiej byłoby przełknąć. Ale czy on tak do końca daje spokój? Jeśli wyjdzie dobrze, to tak, faktycznie . Ale co jeśli wyjdzie źle ? Jeśli np okaże się, ze ryzyko jest bardzo duże? I tak trzeba zrobic amniopunkcje. I tak nie usunę. Ja nawet zastanawiam się nad Pappą. Jestem w starszym wieku i podbije mi to wynik. Tylko dostarczy mi to więcej stresu i mniej radości z ciąży. Sama nie wiem. Jeszcze jak przeczytałam w tym artykule mamy ginekolog, która ktoś tu zalinkował... Że wynik może też wskazywać na choroby nowotworowe , które mogą ujawnić się później. Kurcze, z moim charakterem i wyobraźnią wybujałą nie miałabym chwil spokoju po narodzinach. Ciągle szukałabym czy przypadkiem dziecko nie jest jednak chore. Z drugiej strony wcześniej wykryty daje dużo większe szanse na wyleczenie . Ja sama mam guza w mózgu oponiaka. Wykryty parę dni przed testem ciążowym. Na razie jest malutki i do obserwacji . Nie wiem czy zdecydowałbym się na ciążę gdybym wiedziała wcześniej. Ale staram się o tym nie myśleć, że coś się może z niego więcej wykluc , bo bym zwariowała

dlatego to jest decyzja rodziców czy chcą testy wykonywać, czy chcą się przygotować, wiedzieć i ewentualnie podjąć dalsze działania.
Ja (I tu mówię tylko za siebie) całym sercem wspierałam i wspieram rozwój nauki. Wiem że wiele schorzeń czy wad można leczyć albo chociaż trochę zmniejszać ich skutki jeśli są wcześnie wykryte i zdiagnozowane.
Ciąża (jeśli świadoma) to zawsze czas trudny. Piękny ale też pełen obaw i wątpliwości. Jest wiele kwesti na które nie mamy wpływu. Ja podjęłam decyzję o diagnostyce w zgodnie z własnym sumieniem i tego każdej z was życzę, żebyście same sobie to przemyślały zastanowiły się czego od tych badań oczekujecie i podjęły swoje decyzje 😀
A co do oponiaka to właśnie dzięki temu że o nim wiesz masz możliwość go obserwować i podejmować decyzje co dalej robić.
 
Do góry