reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2023

@olka11135 wam wytłumaczyła jak działają L4 a nie groziła kontrolami z ZUSu. Czasami dobrze mieć trochę pokory i znajomosci przepisów, a nie wyzywać ludzi od patologii ;)
przepraszam ale ja tam za wiele tłumaczenia nie widziałam natomiast stwierdzenia o naciąganiu, łamani prawa i wszechobecnych pracownicach ZUS już tak.
 
reklama
Nikt nie mówi, ze wy to ciemnogród z gorszej warstwy społecznej - a na pewno nie ja. Natomiast pewne rzeczy lepiej sobie uświadomić, zanim pojawia się kłopoty. Dlatego ja wolałam na przykład zmienić ilość zlecen nawet kosztem zarobków niż isc na L4
ale to nie Ty decydujesz o tym czy idziesz na zwolnienie . Jedyna uprawniona do tego osoba jest lekarz posiadający ta możliwość nadana mu przez ZUS i robi to po osobistym zbadaniu pacjenta. Powód wystawienia L4 jest objęty tajemnica która zna ZUS.
 
ale to nie Ty decydujesz o tym czy idziesz na zwolnienie . Jedyna uprawniona do tego osoba jest lekarz posiadający ta możliwość nadana mu przez ZUS i robi to po osobistym zbadaniu pacjenta. Powód wystawienia L4 jest objęty tajemnica która zna ZUS.
Widzisz - mój lekarz prowadzący za każdym razem pyta się mnie czy ma mi wystawić zwolnienie. Nikt cię nie zmusi do tego żebyś wziela L4
 
Proszę wróć się do początku tej dyskusji. Dziewczyna napisała, że zachęca by iść na zwolnienie. Raczej kogoś kto ma wskazania się nie zachęca. To wy potem nakręciłyście całą dyskusję bo wam się nie podoba, że zgodnie z prawem L4 to nie urlop 🤷‍♀️
nie zawsze każdy wie czy te wskazania ma czy nie. Część osób w obawie o zatrudnienie boi się is na zwolnienie nie mając czasem świadomość jak bardzo poważny lub niebezpieczny jest ich stan.
 
Ale Olka otwarcie napisała że nie ma na myśli osób które mają wskazania medyczne. Umówmy się ale w gronie wszystkich ciężarnych na L4 znajdzie się grupka pasożytów, którym nic nie jest ale po prostu nie chce im się pracować. Potem ZUS zwiększa kontrolę i wstrzymuje wypłaty takim osobom które źle się czują faktycznie i nie mogą pracować. O to tu chodzi. Że cierpią kobiety które faktycznie mają wskazania do tych zwolnień 🤷🏽‍♀️
osób wymuszających zwolnienia jest wszędzie pełno i daje słowo ciężarne to nie największą grupa. Są tacy co ledwo podpisują umowę i prace i od razu są "chorzy"
 
Pominę już fakt, że sytuacja ma miejsce praktycznie tylko w Polsce. We wszystkich krajach kobiety nie mają płatnego L4. Często mają też dużo mniej płatny macierzyński i mimo złego samopoczucia pracują. Chociażby macie tu Bibi89 pewnie czuje się gorzej niż nie jedna z was, ale na L4 nie poszła bo go po prostu nie ma 🤷‍♀️ a też ma swoje przeżycia
jasne są kraje gdzie urlop macierzyński trwa 3 miesiace ale ja jakoś tego nie popieram. Tak samo jak i przymusu pracy w ciazyze względu na strach przed zwolnieniem
 
reklama
Akurat mam wrażenie, ze proponuje nieco na wyrost - bo dodaje ze sam nie widzi takiej konieczności - myśle ze ewentualnie może chodzic o samopoczucie i stan psychiczny
może. To Twój lekarz powinnaś mieć do niego zaufanie. Ja uważam że wizyta lekarska jest sprawa pomiędzy lekarzem a pacjentem i nic komu do tego. A jeśli wydaje jakieś zalecenia czy zwolnienie to najpewniej ma ku temu powód .
 
Do góry