Powiem szczerze, że zastanawiałam się milion razy, czy dołączać, czy nie. Już dwa razy się żegnałam. Poronienie w 13 i 7 tygodniu.
Porobiłam badania po pierwszej ciąży i dostałam wskazania do heparyny. Niestety nie pomogła ona utrzymać 2 ciąży, ale przechodziłam ją w silnym stresie (śmierć bliskiej osoby).
Tym razem jestem obstawiona lekami.
Clexane ( z uwagi na wykryty haplotyp m2 w genie anxa5)
Luteina dopochwowo
Estdofem
Encorton.
Żyję nadzieją, że może tym razem.
Robiłam tylko testy. Bety hcg nie robie, już mnie oszukała. Nic mi nie da jej sprawdzanie.
W obydwu ciążach silne krwotoki-w pierwszej nie wiadomo skąd, w drugiej krwiak.
Dziś aplikacja wskazuje na 5 tydzień i 5 dni.
Trzymam za Was kciuki i wy trzymajcie za mnie