reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2022

Ja Wam powiem, że w listopadzie i grudniu zawsze ceny są najwyzsze, bo święta. Black Friday to może i jest, ale w USA, w PL te promocje to porażka. Kiedyś facet prowadził stronę internetową Fake Friday i można było sobie porównać ceny danych produktów (tam akurat była elektronika) na przestrzeni kilku miesięcy i zawsze we wrześniu/październiku była podwyżka, żeby potem zrobić sztuczną promocję na Black Friday i Święta.

To prawda :) W USA jest prawdziwe Black Friday, u nas niestety jakaś ściema w większości. Ale za to mam mój ulubiony lumpeks w okolicy, w którym w Black Friday jest wszystko 50% taniej, a są tam naprawdę super rzeczy, tylko nienajtańsze 😂 Są sklepy w których są faktyczne promocje, ale należą do mniejszości .. :)
 
reklama
A co do prezentów świątecznych to ja na szczęście mam do kupienia tylko 7 i powoli mogę je zacząć kompletować. Dostałam bon do empiku na 50 zł, więc dołożę trochę i tam zamówię Kluskowi jakiś zestaw Play-doh. Za zakup pralki i suszarki Bosch (ostatnio kupowałam wszystkie sprzęty) dostałam bon do Zalando na 300 zł, więc kupię tacie piżamę (nosi tylko długie piżamy ze ściągaczami na rękach i nogach z miękkiej bawełny i ciężko takie znaleźć stacjonarnie) i coś dla siebie. Mąż chce scyzoryk i wysłał mi już konkretny model. Mama chce perfumy, ale jeszcze nie zdecydowała jakie. Babci kupię bombki-ptaki. Co roku jej takie kupuję na kiermaszach Bożonarodzeniowych. I dla brata z narzeczoną jakaś pierdoła +słodycze. I tyle. 😁
O teściach czy dzieciakach z rodziny męża na razie nie myślę, bo nie wiem czy w ogóle będziemy się tam wybierać w te Święta. Jeśli tak to dla dzieciaków jakieś zapasowe prezenty zawsze mam kupione. Kupuję jak są w dobrej cenie w ciągu roku i potem mam gotowe jak musimy iść gdzieś na urodziny czy coś. 😂
 
A co do prezentów świątecznych to ja na szczęście mam do kupienia tylko 7 i powoli mogę je zacząć kompletować. Dostałam bon do empiku na 50 zł, więc dołożę trochę i tam zamówię Kluskowi jakiś zestaw Play-doh. Za zakup pralki i suszarki Bosch (ostatnio kupowałam wszystkie sprzęty) dostałam bon do Zalando na 300 zł, więc kupię tacie piżamę (nosi tylko długie piżamy ze ściągaczami na rękach i nogach z miękkiej bawełny i ciężko takie znaleźć stacjonarnie) i coś dla siebie. Mąż chce scyzoryk i wysłał mi już konkretny model. Mama chce perfumy, ale jeszcze nie zdecydowała jakie. Babci kupię bombki-ptaki. Co roku jej takie kupuję na kiermaszach Bożonarodzeniowych. I dla brata z narzeczoną jakaś pierdoła +słodycze. I tyle. 😁
O teściach czy dzieciakach z rodziny męża na razie nie myślę, bo nie wiem czy w ogóle będziemy się tam wybierać w te Święta. Jeśli tak to dla dzieciaków jakieś zapasowe prezenty zawsze mam kupione. Kupuję jak są w dobrej cenie w ciągu roku i potem mam gotowe jak musimy iść gdzieś na urodziny czy coś. 😂
Ja mam trzy siostry i co roku robimy tak, że całą rodziną robimy sobie losowanie i każdy kupuje tylko po jednym prezencie i to też tak do 50 zł mniej więcej, bardziej dlatego żeby się dzieci nie dziwiły czemu mama czy ciocia nic od Mikołaja nie dostała (na Wigilię wszyscy zbieramy się u rodziców) niż dla samego faktu dania prezentu 😁 Ale za to mam 6 siostrzeńców i siostrzenic i tu każdemu trzeba prezent kupić a to co roku coraz większe wyzwanie 🙈 zazwyczaj już w październiku miałam albo większość prezentów dla dzieciaków albo chociaż zaplanowane co kupuję a w tym roku to jakaś masakra, totalnie nie mam pomysłów i jakoś tak się nie mogę zebrać żeby w ogóle o nich zacząć myśleć 😅
 
Też tak mam z tymi kłakami... jak to możliwe że tyle z nich tego wyłazi a nadal mają tak dużo :D

Taak, miałam, byłam z tym u ginekologa-onkologa i zalecił najpierw zajście w ciążę, a potem usunięcie, bo jest ryzyko, że macica zostałaby 'uszkodzona'. O matko! mam nadzieję, że nie będą do Ciebie często dzwonić 😳 co to za zaburzanie spokoju :D
O kurczę to życzę Ci żeby nic złego nie zrobiło się z tym mięśniakiem w czasie ciąży i żeby dziad nie rósł, teraz czas dla bobasa na rośnięcie, a on niech tam siedzi cicho i się nie wychyla! ❤️

Dzień dobry Dziewczyny :)

Ja dzisiaj miałam wizytę kontrolną (18+4). Wszystko z Młodą dobrze.

Niemniej jednak od wczoraj nie mam humoru/jakoś tak się nie układa.

Miałam wczoraj telco z koleżankami, gdzie jedna z nich jest w 8 miesiącu. Nie wiem czemu, ale to spotkanie mnie zdołowało... Chciałam się pochwalić, że jestem w ciąży, a usłyszałam z jej ust "przecież to dopiero początek", "na tak wczesnym etapie, to ja o wyprawce nie myślałam" oraz milion innych nieprzyjemnych tekstów, jak wyśmianie mebli z Ikei, wózków Cybex itd. Generalnie dla swojego spokoju psychicznego nie chcę się z nią kontaktować przez najbliższe miesiące.

Poza tym, jadąc dzisiaj do lekarza zaczęło mi coś stukać w aucie, szybka wizyta na stacji diagnostycznej i auto idzie dzisiaj do mechanika. Dodatkowe wydatki :(

Mam nadzieję, że na prenatalnych 15 listopada będę w lepszym humorze i bardziej się skupię na Małej.
Może koleżance hormony buzują ale masz racje lepiej odciąć na jakiś czas kontakt, szkoda Twoich nerwów! I nie zgadzam się ze u Ciebie te dopiero początek bo to już prawie połowa to co ona pierdzieli za głupoty.. skup się na sobie i malutkiej, ciesz się każdym dniem ciąży i nie pozwól żeby jakaś zazdrosna baba zabrała Ci ta radość 😘
 
Oj ja czuje, że w tym roku będę mocno świąteczna :D planuję już sobie ozdoby, a nawet kupienie prezentów w listopadzie, a nie 22 grudnia 😂 tak jakoś przeżywam nasze powiększenie rodziny, że aż bardziej odczuwam świąteczny klimat - to troszkę hipokryzja, bo religijna nie jestem, ale lubię tę całą otoczkę :)
Ja co roku robię z mężem mini domki z piernika... No dobra, mąż ozdobi 3 a ja pozostałe 50 ;) A bo trochę do pracy zabieram, trochę znajomym jako drobiazg na święta... No i właśnie zabrałam się za pieczenie ścianek i dachów do tych domków, bo nie wiem w jakiej kondycji będę w grudniu zwłaszcza, że zaraz się przeprowadzamy:) Ale też uwielbiam wszystko, co świąteczne!
 
Hej. Ciężko tu nadążyć. Tematy zmieniają się jak w kalejdoskopie🤪
Wyruszam wietrzyć mozg. Pogoda jak brzytwa.
Też myślę o przygotowaniach online...póki co chce przejrzeć filmiki z fundacji Rodzic Po ludzku, są na YouTube.
Też mnie dopadł świąteczny nastrój i już udziergalam gwiazdkę..dzisiaj, pomiędzy pierwszym drugim śniadaniem a drugim drugim śniadaniem.
Ja na kłaczki polecam roombe :) co prawda my mamy kota, który nie gubi dużo sierści bo ma podwójna, ale roomba jednak sprząta za nas sama :D puszczamy co 2-3 dni a raz na tydzień czy dwa zwykłym odkurzaczem (bo roomba nie we wszystkie kąty wjedzie) i naprawdę mieszkanko jest czyste.

Też chcę psa😭! Ale mam kota i to u rodziców więc muszę go przeprowadzić...ale to po porodzie. Ma ktoś patent na wypadająca w nadmiarze sierść???..póki co czasem pies sąsiada mnie odwiedza🥰.
Mam huśtawki nastroju.
O cukrze wolę nie myśleć, na razie trzymam zdrowa dietę, nie jem białego chleba i nie słodzę cukrem, nie jem słodyczy. Krzywa dopiero przede mną i się zobaczy.
Boję się amniopunkcji i na razie udaje, że nie ma tematu. Czasem nawet o ciąży nie myślę.
Dawno nie widziałam Małego, więc się denerwuje czy jest ok.
Jeśli chodzi o rodzinne relacje to nie narzekam. Tylko mi przykro że moja kochana mame ma kłopoty z pamięcią i nie mogę na nią liczyć tak jak mógł mój brat przy swoich synach. Ale dzwoni do mnie codziennie i pyta 5 razy jak się czuje, coś pomiesza, czegoś zapomni...kocham ją❤
Mój kotek robi dokładnie to samo ❤️ Zwłaszcza jak jestem sama w domu. Wszędzie za mną chodzi nawet do łazienki 🙈
 
Hej 😘 ale śliczne zdj zwierzaczków dzisiaj u nas 🥰 też się pochwalę u nas za parę dni zamieszka z nami ta oto koleżanka ❤️ muszę teraz coś zrobić ale później napiszę co u mnie bo byłam na wizycie dzisiaj 😊 pozdrawiam 😘
 

Załączniki

  • Screenshot_20211025_204401.jpg
    Screenshot_20211025_204401.jpg
    165,7 KB · Wyświetleń: 78
Ja mam trzy siostry i co roku robimy tak, że całą rodziną robimy sobie losowanie i każdy kupuje tylko po jednym prezencie i to też tak do 50 zł mniej więcej, bardziej dlatego żeby się dzieci nie dziwiły czemu mama czy ciocia nic od Mikołaja nie dostała (na Wigilię wszyscy zbieramy się u rodziców) niż dla samego faktu dania prezentu 😁 Ale za to mam 6 siostrzeńców i siostrzenic i tu każdemu trzeba prezent kupić a to co roku coraz większe wyzwanie 🙈 zazwyczaj już w październiku miałam albo większość prezentów dla dzieciaków albo chociaż zaplanowane co kupuję a w tym roku to jakaś masakra, totalnie nie mam pomysłów i jakoś tak się nie mogę zebrać żeby w ogóle o nich zacząć myśleć 😅
ej! Haha mam tak samo u nas!! Od chyba już kilku lat wprowadziliśmy zasadę aby nie trzeba było się glowic co komu i wydawać kupę kasy to robimy losowanie i każdy ma jedna osobe, każdy mowi co by chciał dostać i każdy ma prezent. U nas jest juz z 15 osob wiec każdy dla każdego go jakis kosmos by byl haha 🤣🤣 a tu chodzi o symboliczny gest po prostu i odrobinę radości 😊😊🥰
 
reklama
Do góry