reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2022

Ja Wam powiem, że w listopadzie i grudniu zawsze ceny są najwyzsze, bo święta. Black Friday to może i jest, ale w USA, w PL te promocje to porażka. Kiedyś facet prowadził stronę internetową Fake Friday i można było sobie porównać ceny danych produktów (tam akurat była elektronika) na przestrzeni kilku miesięcy i zawsze we wrześniu/październiku była podwyżka, żeby potem zrobić sztuczną promocję na Black Friday i Święta.

To prawda :) W USA jest prawdziwe Black Friday, u nas niestety jakaś ściema w większości. Ale za to mam mój ulubiony lumpeks w okolicy, w którym w Black Friday jest wszystko 50% taniej, a są tam naprawdę super rzeczy, tylko nienajtańsze 😂 Są sklepy w których są faktyczne promocje, ale należą do mniejszości .. :)
 
reklama
A co do prezentów świątecznych to ja na szczęście mam do kupienia tylko 7 i powoli mogę je zacząć kompletować. Dostałam bon do empiku na 50 zł, więc dołożę trochę i tam zamówię Kluskowi jakiś zestaw Play-doh. Za zakup pralki i suszarki Bosch (ostatnio kupowałam wszystkie sprzęty) dostałam bon do Zalando na 300 zł, więc kupię tacie piżamę (nosi tylko długie piżamy ze ściągaczami na rękach i nogach z miękkiej bawełny i ciężko takie znaleźć stacjonarnie) i coś dla siebie. Mąż chce scyzoryk i wysłał mi już konkretny model. Mama chce perfumy, ale jeszcze nie zdecydowała jakie. Babci kupię bombki-ptaki. Co roku jej takie kupuję na kiermaszach Bożonarodzeniowych. I dla brata z narzeczoną jakaś pierdoła +słodycze. I tyle. 😁
O teściach czy dzieciakach z rodziny męża na razie nie myślę, bo nie wiem czy w ogóle będziemy się tam wybierać w te Święta. Jeśli tak to dla dzieciaków jakieś zapasowe prezenty zawsze mam kupione. Kupuję jak są w dobrej cenie w ciągu roku i potem mam gotowe jak musimy iść gdzieś na urodziny czy coś. 😂
 
A co do prezentów świątecznych to ja na szczęście mam do kupienia tylko 7 i powoli mogę je zacząć kompletować. Dostałam bon do empiku na 50 zł, więc dołożę trochę i tam zamówię Kluskowi jakiś zestaw Play-doh. Za zakup pralki i suszarki Bosch (ostatnio kupowałam wszystkie sprzęty) dostałam bon do Zalando na 300 zł, więc kupię tacie piżamę (nosi tylko długie piżamy ze ściągaczami na rękach i nogach z miękkiej bawełny i ciężko takie znaleźć stacjonarnie) i coś dla siebie. Mąż chce scyzoryk i wysłał mi już konkretny model. Mama chce perfumy, ale jeszcze nie zdecydowała jakie. Babci kupię bombki-ptaki. Co roku jej takie kupuję na kiermaszach Bożonarodzeniowych. I dla brata z narzeczoną jakaś pierdoła +słodycze. I tyle. 😁
O teściach czy dzieciakach z rodziny męża na razie nie myślę, bo nie wiem czy w ogóle będziemy się tam wybierać w te Święta. Jeśli tak to dla dzieciaków jakieś zapasowe prezenty zawsze mam kupione. Kupuję jak są w dobrej cenie w ciągu roku i potem mam gotowe jak musimy iść gdzieś na urodziny czy coś. 😂
Ja mam trzy siostry i co roku robimy tak, że całą rodziną robimy sobie losowanie i każdy kupuje tylko po jednym prezencie i to też tak do 50 zł mniej więcej, bardziej dlatego żeby się dzieci nie dziwiły czemu mama czy ciocia nic od Mikołaja nie dostała (na Wigilię wszyscy zbieramy się u rodziców) niż dla samego faktu dania prezentu 😁 Ale za to mam 6 siostrzeńców i siostrzenic i tu każdemu trzeba prezent kupić a to co roku coraz większe wyzwanie 🙈 zazwyczaj już w październiku miałam albo większość prezentów dla dzieciaków albo chociaż zaplanowane co kupuję a w tym roku to jakaś masakra, totalnie nie mam pomysłów i jakoś tak się nie mogę zebrać żeby w ogóle o nich zacząć myśleć 😅
 
Też tak mam z tymi kłakami... jak to możliwe że tyle z nich tego wyłazi a nadal mają tak dużo :D

Taak, miałam, byłam z tym u ginekologa-onkologa i zalecił najpierw zajście w ciążę, a potem usunięcie, bo jest ryzyko, że macica zostałaby 'uszkodzona'. O matko! mam nadzieję, że nie będą do Ciebie często dzwonić 😳 co to za zaburzanie spokoju :D
O kurczę to życzę Ci żeby nic złego nie zrobiło się z tym mięśniakiem w czasie ciąży i żeby dziad nie rósł, teraz czas dla bobasa na rośnięcie, a on niech tam siedzi cicho i się nie wychyla! ❤️

Dzień dobry Dziewczyny :)

Ja dzisiaj miałam wizytę kontrolną (18+4). Wszystko z Młodą dobrze.

Niemniej jednak od wczoraj nie mam humoru/jakoś tak się nie układa.

Miałam wczoraj telco z koleżankami, gdzie jedna z nich jest w 8 miesiącu. Nie wiem czemu, ale to spotkanie mnie zdołowało... Chciałam się pochwalić, że jestem w ciąży, a usłyszałam z jej ust "przecież to dopiero początek", "na tak wczesnym etapie, to ja o wyprawce nie myślałam" oraz milion innych nieprzyjemnych tekstów, jak wyśmianie mebli z Ikei, wózków Cybex itd. Generalnie dla swojego spokoju psychicznego nie chcę się z nią kontaktować przez najbliższe miesiące.

Poza tym, jadąc dzisiaj do lekarza zaczęło mi coś stukać w aucie, szybka wizyta na stacji diagnostycznej i auto idzie dzisiaj do mechanika. Dodatkowe wydatki :(

Mam nadzieję, że na prenatalnych 15 listopada będę w lepszym humorze i bardziej się skupię na Małej.
Może koleżance hormony buzują ale masz racje lepiej odciąć na jakiś czas kontakt, szkoda Twoich nerwów! I nie zgadzam się ze u Ciebie te dopiero początek bo to już prawie połowa to co ona pierdzieli za głupoty.. skup się na sobie i malutkiej, ciesz się każdym dniem ciąży i nie pozwól żeby jakaś zazdrosna baba zabrała Ci ta radość 😘
 
Oj ja czuje, że w tym roku będę mocno świąteczna :D planuję już sobie ozdoby, a nawet kupienie prezentów w listopadzie, a nie 22 grudnia 😂 tak jakoś przeżywam nasze powiększenie rodziny, że aż bardziej odczuwam świąteczny klimat - to troszkę hipokryzja, bo religijna nie jestem, ale lubię tę całą otoczkę :)
Ja co roku robię z mężem mini domki z piernika... No dobra, mąż ozdobi 3 a ja pozostałe 50 ;) A bo trochę do pracy zabieram, trochę znajomym jako drobiazg na święta... No i właśnie zabrałam się za pieczenie ścianek i dachów do tych domków, bo nie wiem w jakiej kondycji będę w grudniu zwłaszcza, że zaraz się przeprowadzamy:) Ale też uwielbiam wszystko, co świąteczne!
 
Hej. Ciężko tu nadążyć. Tematy zmieniają się jak w kalejdoskopie🤪
Wyruszam wietrzyć mozg. Pogoda jak brzytwa.
Też myślę o przygotowaniach online...póki co chce przejrzeć filmiki z fundacji Rodzic Po ludzku, są na YouTube.
Też mnie dopadł świąteczny nastrój i już udziergalam gwiazdkę..dzisiaj, pomiędzy pierwszym drugim śniadaniem a drugim drugim śniadaniem.
Ja na kłaczki polecam roombe :) co prawda my mamy kota, który nie gubi dużo sierści bo ma podwójna, ale roomba jednak sprząta za nas sama :D puszczamy co 2-3 dni a raz na tydzień czy dwa zwykłym odkurzaczem (bo roomba nie we wszystkie kąty wjedzie) i naprawdę mieszkanko jest czyste.

Też chcę psa😭! Ale mam kota i to u rodziców więc muszę go przeprowadzić...ale to po porodzie. Ma ktoś patent na wypadająca w nadmiarze sierść???..póki co czasem pies sąsiada mnie odwiedza🥰.
Mam huśtawki nastroju.
O cukrze wolę nie myśleć, na razie trzymam zdrowa dietę, nie jem białego chleba i nie słodzę cukrem, nie jem słodyczy. Krzywa dopiero przede mną i się zobaczy.
Boję się amniopunkcji i na razie udaje, że nie ma tematu. Czasem nawet o ciąży nie myślę.
Dawno nie widziałam Małego, więc się denerwuje czy jest ok.
Jeśli chodzi o rodzinne relacje to nie narzekam. Tylko mi przykro że moja kochana mame ma kłopoty z pamięcią i nie mogę na nią liczyć tak jak mógł mój brat przy swoich synach. Ale dzwoni do mnie codziennie i pyta 5 razy jak się czuje, coś pomiesza, czegoś zapomni...kocham ją❤
Mój kotek robi dokładnie to samo ❤️ Zwłaszcza jak jestem sama w domu. Wszędzie za mną chodzi nawet do łazienki 🙈
 
Hej 😘 ale śliczne zdj zwierzaczków dzisiaj u nas 🥰 też się pochwalę u nas za parę dni zamieszka z nami ta oto koleżanka ❤️ muszę teraz coś zrobić ale później napiszę co u mnie bo byłam na wizycie dzisiaj 😊 pozdrawiam 😘
 

Załączniki

  • Screenshot_20211025_204401.jpg
    Screenshot_20211025_204401.jpg
    165,7 KB · Wyświetleń: 80
Ja mam trzy siostry i co roku robimy tak, że całą rodziną robimy sobie losowanie i każdy kupuje tylko po jednym prezencie i to też tak do 50 zł mniej więcej, bardziej dlatego żeby się dzieci nie dziwiły czemu mama czy ciocia nic od Mikołaja nie dostała (na Wigilię wszyscy zbieramy się u rodziców) niż dla samego faktu dania prezentu 😁 Ale za to mam 6 siostrzeńców i siostrzenic i tu każdemu trzeba prezent kupić a to co roku coraz większe wyzwanie 🙈 zazwyczaj już w październiku miałam albo większość prezentów dla dzieciaków albo chociaż zaplanowane co kupuję a w tym roku to jakaś masakra, totalnie nie mam pomysłów i jakoś tak się nie mogę zebrać żeby w ogóle o nich zacząć myśleć 😅
ej! Haha mam tak samo u nas!! Od chyba już kilku lat wprowadziliśmy zasadę aby nie trzeba było się glowic co komu i wydawać kupę kasy to robimy losowanie i każdy ma jedna osobe, każdy mowi co by chciał dostać i każdy ma prezent. U nas jest juz z 15 osob wiec każdy dla każdego go jakis kosmos by byl haha 🤣🤣 a tu chodzi o symboliczny gest po prostu i odrobinę radości 😊😊🥰
 
reklama
Do góry