Ja też jestem w pierwszej ciąży. Przed miałam insulinoopornosc i byłam na metforminie. I od razu mi powiedziano, że przeważnie z insulinooporności w ciąży pojawia się cukrzyca. Też miałam zwykłe pomiary cukru na czczo za wysokie i postawiono od razu diagnozę cukrzycy ciążowej. Pani doktor mówi, że nie będzie mnie kierować już na kolejną krzywą, bo mamy diagnozę od początku. Ona jest też świetnym naprotechnologiem i po mojej stracie też bardzo się interesowała wszystkimi wynikami i sytuacją, żeby w razie trudności z kolejną ciążą nam pomóc. Mówiła od razu, że insulinooporność utrudnia zajście w ciążę, ale metformina reguluje owulację i jest ok. Na szczęście nam się udało bez żadnych interwencji
Także naprawdę oprócz mojej wspaniałej ginekolog trafiłam jeszcze na tę cudowną diabetolog. Zresztą obie się znają i konsultują wspólne pacjentki w ciąży, a co ciekawe przyjmują na dwóch różnych końcach miasta