Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O nieee@Bulmaa ooo, właśnie sprawdziłam na stronie. Są już nowe ceny
w ogóle ten pakiet podstawowy wydaje mi się bez sensu bo w premium raz, że masz własny pokój a dwa dwój partner może tam spać/mieszkać z Tobą przez cały pobyt i nawet tez ma jedzonko no i przede wszystkim może pomagać przy dzidzi. Co jest teraz luksusem w dobie koronawirusa 
Śliczny!proszę uprzejmie
tylko ja mam dziewczynkę to chyba potrzebuje jakiś z Hermioną 
ten z Hermioną mi się nie podobałO nieee
Śliczny!
i nie mam pojęcia jakiej płci będzie to nie ma wyboru, będzie nosić Pottera do pierwszego ulania albo nutelli na pół pleców,bo pewnie później tego nie dopiorę 
Wiesz mi mama opowiadała, ze jak byłam malutka to miałam uczulenie na sierść - katar i okropny kaszel. Musieli się pozbyć pieska bokserka ze względu na mnie. Później to uczulenie bądź alergia zanikła kiedy spędzałam wakacje u prababci gdzie było mnóstwo zwierząt. Ale właśnie u mnie alergia obawiała się katarem i kaszlem. Pare lat temu, moja znajoma wyjechała za granice i zostawiła mi swojego kota na 3 miesiące. Przez pierwszy miesiąc było w miarę Ok, a później wszystko wróciło. Dusiłam się strasznie i wtedy właśnie mama przypomniała mi o mojej alergii. Teraz mam maltańczyka który ma włosy i jest wszystko Ok. U mamy która ma dwa koty jak spędzam czas to nic mi nie jest ale nie mam z nimi kontaktu dłużej niż pare dni. Wtedy z kotem alergia/uczulenie wystąpiło po miesiącu wiec kto wie
Jutro będziemy u lekarza to zobaczymy co powie, bo poprzednia go osłuchiwała i nawet się nie zajęknęła o jakimkolwiek zapaleniu.
Klusek ma teraz taką piżamkę z H&M'u i super nam się sprawdza. Za to z pół roku temu mieliśmy bluzkę z długim rękawem i tragiczna była, wszystko zależy od jakości, a z tym jest różnie, nawet jak się robi zakupy w tym samym sklepie.proszę uprzejmie
One tak naprawdę tylko tym się różnią. Ja przy pierwszym porodzie brałam pakiet standard, bo finanse nam nie pozwoliły na pakiet Premium. Teraz trochę nam się poprawiło i chcieliśmy żeby mąż był z nami, a nie poznał małą po dwóch dobach tak jak Kubę, No ale te 13.000 zł to takie mocno zaporowe jest.O nieee
może nie udzielam się tu super dużo, ale fakt że to będzie wątek prywatny pomoże mi może bardziej się otworzyć
) to moja pierwsza ciaza, odpukać do tej pory wszytsko było na tyle dobrze, że nie miałam wiele pytań, a tez, ze nie mam doświadczenia ciężko mi cokolwiek radzic ale fajnie tu być 
Mnie się wydaje ze może. Ja jak byłam mała i miałam świnkę morska to tez zawsze były przeboje z powiedzmy dolnymi drogami oddechowymi i zrobiono mi testy na alergie. Później świnkę stary gdzieś oddał a ja przestałam chorować. Teraz znów mam tak ze zaczyna się wiosna z ja mam od razu zapalenie zatok. Tzn miałam do pewnego czasu gdzie jak tylko poczułam zatoki to wzielam allegre i jak ręka odjął na drugi dzien. Wiec można powiedzieć ze od alergii mi idzie od razu na zatoki , nie mam takiego typowo alergicznego katarku
Ekstra!! Ja uwielbiam szydełkoto jest w ogóle zestaw do samodzielnego odlewu, wysiewu, malowania... No liczę, że od stycznia jak klapnę na kanapie w domu to będę dużo takich bardziej kreatywnych rzeczy klepać, w planach mam też zrobić karuzelę ze zwierzakami z filcu
Robię maskotki na szydełku, a ostatnio zrobiłam sobie chustę 
Ej mi się bardzo Gniewko podobaDziewczyny mnie proszę też dopiszcie
Co do imion.. póki co nie potwierdzony chlopak i z imieniem nie mieliśmy problemu;D
Chcoiaz 99% uważa to za beznadziejny pomysł i imię, naszego synka nazwiemy Gniewko
Gniewomir 
ale jak kiedyś powiedziałam staremu to odparł ze chyba mnie poyebało wiec u mnie bez szans.
Zazdroszczę, ja ze swojej uciekłam z wielka radością jak się dowiedziałam o ciąży i raczej nie wrócę po macierzyńskimI jeszcze jedno. Poinformowałam wreszcie pracodawcę o ciąży. Przy dopasowanych bluzkach zaczyna być widać brzuszek a już mam dość worków. Reakcja pozytywna. Ufff…W przyszłym tygodniu omówimy plany jak moją chwilową nieobecność zastąpić. Tak jak pisałam planuje pójść na zwolnienie 2 tyg przed TP by nie urodzić w pracy. Po porodzie pewnie na miesiąc się wyłącze i chciałabym wrócić w formie macierzyńskiego i umowy zlecenia. Nie będę miała z kim młodego zostawić a mogę pracować zdalnie. Pewnie godziny pracy będą trochę rozbite w ciągu dnia, ale jak mąż wróci z pracy to będę nadrabiać. Taki to mam plan, ale zobaczymy co na to pracodawca. Jednak to zawsze ryzyko dla nich że coś nie wypali. Mam nadzieje że dam radę. Mój drugi syn będzie miał już 8 lat także może nie będzie zle. Lubię moją pracę i to bardzo
