reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2022

No ja z jednej strony nie dopuszczam że będzie coś nie tak a czasem najdą mnie takie głupie myśli... My tak mamy, że cały czas myślimy i się zamartwiamy ehh...
Powodzenia na wizycie ja jeszcze muszę trochę poczekać 🙂
Każda pewnie nachodzą wiec to normalne, będziemy się już zawsze martwily🙈

Przykre to co piszecie, szczególnie jeśli ktos jest w sytuacji ze strach o zdrowie paralizuje az tak ze trudno o tym pisać to smutne ze kobiety na podobnych etapach zyciowych moga byc az tak bezwzględne ale moze macie swoje racje
Ale rozumiem ze strach nie będzie Cię paraliżować jak będziesz tylko czytać co u nas? Przecież jeśli masz wątpliwości, chcesz o coś zapytać to można na wątku otwartym, na pewno odpowiemy ;)

Ja też mam wizytę jutro i sram w gacie już teraz bo to moja trochę przełomowa wizyta...trzymajcie kciuki
O której masz wizytę ? 😊 ja dopiero o 18.00

Kurczaki...czytam ciągle, że każda ma jakieś kolejne USG i aż strasznie zazdroszczę. Pomimo, że wszystko na prenatalnych było ok to się stresuje czy dalej jest w porządku. Wcześniejsze poronienia były na etapie przed 9 tygodniem, więc teoretycznie już minął najgorszy czas. Jednak boję się, że pójdę tego 8 listopada i czar prysnie. Szczególnie, że nie miałam przy wcześniejszych ciazach żadnych niepokojących objawów prócz obrazu USG, więc nigdy nie wiedziałam, że już serduszko nie bije.
5 tygodni między USG trudno wytrzymać.
A może poproś lekarza żeby wizyty były częściej niż co 5 tyg? Może uda się co 3tyg? 😊

jak ja Cię rozumiem, wczoraj jeszcze się z wami się cieszyłam, że mi bąbel fika a w nocy dostałam takich skurczy, że już w myślach do rana zdrowaśki klepałam. Dziś się czuję wykończona, bo pół nocy z głowy, ale powtarzam sobie jak mantrę, że jakby coś miało być to by było już. Dzięki wam wiem też, że skurcze są normalne i mogę je odczuwać, bo się macica i więzadła rozciągają, więc chill... Stresuję się,bo mam jutro prosto po pracy ginekologa, każda wizyta to trochę jakbym szła na ścięcie i przygotowywała się na najgorsze. Byle do 15.45 🙈 dobrze, że mam jeszcze półtora sezonu Downtown Abbey do obejrzenia, w razie jakbym miała znowu noc zarwać to lepiej z Crawleyami ❤️
O to wizytujemy jutro razem! Kciuki ✊✊✊

Hej dziewczyny, szkoda że tworzycie prywatny wątek, ale Wasza decyzja. Nie każdy jest osobą która codziennie pisze co zjadła co kupiła, nie ujmując nikomu . Są osoby które w momentach newralgicznych swojej ciazy chcą, mogą się podzielić swoimi wątpliwościami, chcą poczytac tak po prostu i rozwiać swoje wątpliwości. Nikt tu nikomu nie zagląda do życia prywatnego ...myślę że gdzieś ktoś się zagalopował z przemyśleniami wątku prywatnego . Tu chodziło o ogólnodostępne sprawy i wspieranie się nawzajem , ,,z powodzenia Wam wszystkim życzę, na szczęście w sieci jest mnóstwo forów i zawsze się można dowiedzieć czegoś o ciąży na podobnym etapie. Serdeczności!
To jeśli chcesz się podzielić wątpliwościami i o coś zapytać to można na wątku otwartym ;) nie będziesz przynajmniej musiała czytać co mamy na obiad i co kupiłyśmy w promocji
 
reklama
@Ann_81 wlasnie się zorientowałam, ze zamówiłam identyczny zestaw z Twojego profilowego dla swojego malucha i właśnie dzisiaj doszedł! Jest przeuroczy 🥰😍

Zobacz załącznik 1331059
Mogę prosić o informację gdzie kupiłaś? Śliczny jest 😍
Hej dziewczyny, szkoda że tworzycie prywatny wątek, ale Wasza decyzja. Nie każdy jest osobą która codziennie pisze co zjadła co kupiła, nie ujmując nikomu . Są osoby które w momentach newralgicznych swojej ciazy chcą, mogą się podzielić swoimi wątpliwościami, chcą poczytac tak po prostu i rozwiać swoje wątpliwości. Nikt tu nikomu nie zagląda do życia prywatnego ...myślę że gdzieś ktoś się zagalopował z przemyśleniami wątku prywatnego . Tu chodziło o ogólnodostępne sprawy i wspieranie się nawzajem , ,,z powodzenia Wam wszystkim życzę, na szczęście w sieci jest mnóstwo forów i zawsze się można dowiedzieć czegoś o ciąży na podobnym etapie. Serdeczności!
Nikt nie napisał, że z momentem utworzenia wątku prywatnego ten wątek zostanie zamknięty. Więc jeśli ktoś będzie miał życzenie tu coś napisać i się poradzić to też dostanie odpowiedź ☺️
 
Nadrobiłam uff 🤣

Co do wizyt i tego jak wyglądają to miałam na razie w 6tc i 8tc i wtedy sprawdzał szybciutko czy serduszko bije, później miałam w 12tc to długo trwało bo lekarz robił usg prenatalne. Jutro mam 16tc to zobacze jak to będzie wyglądało. Czy sprawdzi tylko serduszko i płeć czy będzie tez mierzył np szyjkę lub jakieś inne parametry:)

Co do szczepienia na covida to ja go przechodziłam w kwietniu, ale dość lekko, jak przeziębienie w sumie. No ale mówili żeby pół roku się nie szczepić No i zaszłam wcześniej niż te pół roku w ciąże 🙈 jutro będę u lekarza to będę pytać co robić bo z jednej strony bym chciała chociażby dlatego żeby mi na wejściu na porodówkę testu nie robili na covida a z drugiej strony się boje bo mam pai homo a czytałam ze to może powodować powikłania zakrzepowe po szczepieniu 🤷‍♀️
 
Każda pewnie nachodzą wiec to normalne, będziemy się już zawsze martwily🙈


Ale rozumiem ze strach nie będzie Cię paraliżować jak będziesz tylko czytać co u nas? Przecież jeśli masz wątpliwości, chcesz o coś zapytać to można na wątku otwartym, na pewno odpowiemy ;)


O której masz wizytę ? 😊 ja dopiero o 18.00


A może poproś lekarza żeby wizyty były częściej niż co 5 tyg? Może uda się co 3tyg? 😊


O to wizytujemy jutro razem! Kciuki ✊✊✊


To jeśli chcesz się podzielić wątpliwościami i o coś zapytać to można na wątku otwartym ;) nie będziesz przynajmniej musiała czytać co mamy na obiad i co kupiłyśmy w promocji
O 11.00...jakoś narazie się uspokoiłam...trzymam kciuki i Wy też trzymajcie 😀
 
Ja ostatecznie miałam kilka przymiarek do spodni ciążowych i wszystkie mnie cisną pod brzuchem. Tak jakbym za niska była i po prostu jeszcze ten dżins, nie materiał, uciskał mnie w dole brzucha.
Postanowiłam więc kupić dresy w Pepco, legginsy w HM i legginsy z Lidla. Będę do nich zakładać dłuższe, rozpięte kardigany/koszule, żeby mi tylko tyłek zakrywały. Mam nadzieję, że w takich zestawach (plus oczywiście w sukienkach) wytrzymam całą ciążę :)
Mam dokładnie to samo ze spodniami 🙈 Kupiłam jedne w h&m bo była dobra promocja, ale w domu sprawdziłam dokładniej i ten szew pod materiałem mnie trochę uciskał. Oprócz tego większość jest na mnie za długo bo ja jestem naprawdę niska 😜 Więc też się zaopatrzyłam właśnie w legginsy i rajstopki ciążowe. Teraz o tyle fajnie, że jak się wychodzi np tylko na spacer to płaszczykiem i tak tyłek zakryty 😀
 
Pamiętacie jak pisałam Wam o dziewczynie, której wywoływali poród po terminie? Skończylo się cc bo dziecku zanikało tętno, był gdzieś przyklejony i owiniety pępowiną.
Od kilku dni dziewczyna goraczkuje, zaczęła wymiotować itp. Dziś trafiła do szpitala. Sepsa, bardzo ciężki stan.
To moja szwagierka 😟😟
Wszystko ostatnio jest nie tak jak być powinno. .
Będzie dobrze. Ważne że już jest w szpitalu.
 
reklama
Zrobiłam rano gryza kanapki mojego męża myślałam, że jest z ketchupem a była z mega ostrym sosem. Teraz męczy mnie zgaga mam nadzieję że chwilowa, a nie ciążowa 😭
 
Do góry