reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2022

reklama
Dziewczyny pytanie z innej beczki. Czy jadłyście w ciąży makrele? Ja dzisiaj kupując usłyszałam że absolutnie w ciąży nie można a na diecie cukrzycowej z karowej mam właśnie kanapki z pasta z.Makreli ...zglupiec można... Mój cukier na czczo dalej 92,93...a przeziębienie się rozchulalo nos zatkany, gardło jak żyletki i nie mogę odkalsnac bo klatka tak boli. Ech jak nigdy nie choruje to teraz musiałam 😐
Ja jem ryby w ilościach hurtowych🙈 W ciąży przy wędzonych rybach ważne jest aby była wędzona na ciepło 😊
Dopiero was nadrobiłam 🙈 Dziś znów intensywny dzień za mną. Uwielbiam swoją pracę ale ostatnio fizycznie nie daje rady🤦🏻‍♀️ Po przejście paru kroków mam zadyszkę jak bym maraton przebiegła. Dziś prawie ze schodów poleciałam bo mi się w głowie zakręciło. Od kiedy nie ma mojego męża doba jest za krótka, najgorsze jest to, że pojechał na dwa tygodnie a teraz niewiadomo kiedy wróci. Dziś mówił o grudniu🤦🏻‍♀️Synuś właśnie zasnął i ja też idę "pilnować" łóżka 🙈
 
Bardzo wam dziekuje za wsparcie 😗. Podejrzewam ze do porodu i tak nie uda sie zeby maz zrezygnowal tam z pracy, narazie staram sie naprawde zyc dniem dzisiejszym. Zmotywowalyscie mnie i dzis wprost zapytalam sasiadki (emerytki) czy nie zabralaby na spacer maluchow, zgodzila sie i mialam godzine spokoju tak ze... super :)
Super, że udało Ci się kogoś znaleźć ! Współczuję sytuacji może spróbuj tak jak już dziewczyny wspominały zapisać dzieciaki do żłobka ... Będziesz miała chwilę dla siebie a to bardzo ważne. Podziwiam jak dajesz sobie radę sama bez męża serio jesteś moją bohaterka! Też mam dwójkę dzieci do ogarnięcia i to starszych 8 i 5 i czasem już nie daje rady, no a mąż nie powiem pomaga ale też odkąd jestem na L4 to chciałby żebym robiła w domu wszystko sama no i oczywiście skakała koło dzieci" no bo on pracuje" 😥 przykro mi trochę i czasem nawet płacze z tego powodu bo jest zupełnie inaczej niż w poprzednich ciążach... Nawet jak byłam chora to córka robiła mi herbatę i mleko z czosnkiem a on tylko mowil mama cały czas mówi, że jest chora albo źle się czuje żeby nie pomagać przy remoncie ehhh 😢😢😢😢No ale co zrobić bardzo chciałam trzeciego dziecka tylko nie spodziewałam się, że mąż tak będzie się zachowywać.
 
Ostatnia edycja:
A tak z innej beczki jestem po dzisiejszej wizycie jak już wcześniej pisałam miałam mieć wizytę z innym ginekologiem bo w dalszym ciągu nie mam lekarza do prowadzenia ciąży... Tzw. prowadzę ciążę w lux med ale powiedzieli mi, że przy ciążach zagrożonych nie biorą pełnej odpowiedzialności... Więc szukam i znaleźć nie mogę .... Dzisiaj miałam wizytę z doktorem który jest endokrynologiem-ginekologiem i ta nazwa mnie zmyliła bo po wejściu do gabinetu okazało się ,że to endokrynolog specjalizujący się w problemach z tarczyca podczas ciąży a jak myślałam, że raczej na odwrót 🙈 no ale koniec końców dobrze wyszło bo lekarz prześledził całą moją historię od poronień aż do dzisiaj i powiedział, że Acard należy odstawić bo może powodować problemy z sercem u dziecka, i powiedział, że euthyrox należy zmniejszyć z 12 tygodniem ciąży (z 50na 25) bo dziecko ma już swoją tarczycę i zaburze tym jej pracę i urodzi się z niedoczynnością 😳 mój ginekolog wspominal, że mam się umówić do endokrynologa ale myślałam że skoro tsh jest w normie to nie muszę nic zmieniać... Aha i powiedział że jod jest bardzo ważny przepisał mi jodit który już biorę od jakiegoś czasu ( biorę każda Wit osobno że względu na mutacje). Powiedział też, że poronienia były przez mutacje mhfr (homo) bo przed tamtymi ciążami brałam niemetylowany kwas foliowy -folik. Uważam,że w razie czego powinni każdej kobiecie mówić żeby zażywała metalowe skoro to takie niebezpieczne a przecież można nie wiedzieć nawet o mutacji🙄 no i teraz muszę czekać żeby zobaczyć malutką aż do 8 listopada 😌
 
Super, że udało Ci się kogoś znaleźć ! Współczuję sytuacji może spróbuj tak jak już dziewczyny wspominały zapisać dzieciaki do żłobka ... Będziesz miała chwilę dla siebie a to bardzo ważne. Podziwiam jak dajesz sobie radę sama bez męża serio jesteś moją bohaterka! Też mam dwójkę dzieci do ogarnięcia i to starszych 8 i 5 i czasem już nie daje rady, no a mąż nie powiem pomaga ale też odkąd jestem na L4 to chciałby żebym robiła w domu wszystko sama no i oczywiście skakała koło dzieci" no bo on pracuje" 😥 przykro mi trochę i czasem nawet płacze z tego powodu bo jest zupełnie inaczej niż w poprzednich ciążach... Nawet jak byłam chora to córka robiła mi herbatę i mleko z czosnkiem a on tylko mowil mama cały czas mówi, że jest chora albo źle się czuje żeby nie pomagać przy remoncie ehhh 😢😢😢😢No ale co zrobić bardzo chciałam trzeciego dziecka tylko nie spodziewałam się, że mąż tak będzie się zachowywać.
Kurczę.. Współczuję sytuacji z mężem.. Chyba to najgorsze jak najbliższa osoba nas zaskakuje w ten negatywny sposób 😔
Pewnie już próbowałaś z nim rozmawiać itp
Może to taka jego dziwna reakcja na aktualny stres🤔
Ja na razie narzekać nie mogę ❤️wręcz wydaje mi się że mój partner będzie lepszym tatą niż ja mamą 🤷‍♀️☺️
 
Ja także odzywam się po wizycie - pan profesor był przemiły, wyjaśnił mi wszystko dokładnie, wytłumaczył skąd się wzięło takie ryzyko a nie inne. Okazuje się, że wg niego wpłynęło na nie tylko i wyłącznie minimalnie za wysokie tętno dziecka (lekko ponad górną granicę), ale mówi że tak też się zdarza zupełnie bez powodu i to wcale nie musi nic oznaczać. Dziś już tętno Maluszka było prawidłowe 😊 Ogólnie to stwierdził już na wstępie, że jeśli na tym usg wszystko będzie w porządku to on by się zupełnie nie przejmował tą Pappą. Sprawdzał i mierzył wszystko ponad 20 minut i jak na ten moment wszystko jest w zupełnym porządku a dzidzia rośnie jak na drożdżach 😊 Wiadomo, nie da mi 100% pewności że dziecko będzie zdrowe bo w sumie nigdy tak się nie da, bywają też przypadki że całą ciążę wg usg było okej a dziecko rodzi się chore, ale podobno w przypadku tej trisomii raczej już powinno być widać jakieś odchyły od normy. Ale najważniejsze że na ten moment nie widać żeby działo się coś złego i wszystko jest w jak najlepszym porządku 😊 Myślę, że skoro jest genetykiem to wie co mówi, więc uspokoiłam się już zupełnie i kompletnie nie żałuję że poszłam na tę wizytę 🥰 Zostawiam Wam jeszcze zdjęcie mojego giganta 😁
FB7D465B-8008-417A-A316-344BDC185D7D.jpeg
 
A tak z innej beczki jestem po dzisiejszej wizycie jak już wcześniej pisałam miałam mieć wizytę z innym ginekologiem bo w dalszym ciągu nie mam lekarza do prowadzenia ciąży... Tzw. prowadzę ciążę w lux med ale powiedzieli mi, że przy ciążach zagrożonych nie biorą pełnej odpowiedzialności... Więc szukam i znaleźć nie mogę .... Dzisiaj miałam wizytę z doktorem który jest endokrynologiem-ginekologiem i ta nazwa mnie zmyliła bo po wejściu do gabinetu okazało się ,że to endokrynolog specjalizujący się w problemach z tarczyca podczas ciąży a jak myślałam, że raczej na odwrót 🙈 no ale koniec końców dobrze wyszło bo lekarz prześledził całą moją historię od poronień aż do dzisiaj i powiedział, że Acard należy odstawić bo może powodować problemy z sercem u dziecka, i powiedział, że euthyrox należy zmniejszyć z 12 tygodniem ciąży (z 50na 25) bo dziecko ma już swoją tarczycę i zaburze tym jej pracę i urodzi się z niedoczynnością 😳 mój ginekolog wspominal, że mam się umówić do endokrynologa ale myślałam że skoro tsh jest w normie to nie muszę nic zmieniać... Aha i powiedział że jod jest bardzo ważny przepisał mi jodit który już biorę od jakiegoś czasu ( biorę każda Wit osobno że względu na mutacje). Powiedział też, że poronienia były przez mutacje mhfr (homo) bo przed tamtymi ciążami brałam niemetylowany kwas foliowy -folik. Uważam,że w razie czego powinni każdej kobiecie mówić żeby zażywała metalowe skoro to takie niebezpieczne a przecież można nie wiedzieć nawet o mutacji🙄 no i teraz muszę czekać żeby zobaczyć malutką aż do 8 listopada 😌
Hej, również biorę euthyrox w ciazy , moja pani profesor endokrynolog zwiększyła mi dawkę z uwagi właśnie na ciążę. Kurcze co lekarz to inna historia , ,,,myślę że trzeba mieć zaufanie dk swojego lekarza i tyle bo co lekarz to inne podejście. Pozdrawiam serdecznie
 
reklama
Ja także odzywam się po wizycie - pan profesor był przemiły, wyjaśnił mi wszystko dokładnie, wytłumaczył skąd się wzięło takie ryzyko a nie inne. Okazuje się, że wg niego wpłynęło na nie tylko i wyłącznie minimalnie za wysokie tętno dziecka (lekko ponad górną granicę), ale mówi że tak też się zdarza zupełnie bez powodu i to wcale nie musi nic oznaczać. Dziś już tętno Maluszka było prawidłowe 😊 Ogólnie to stwierdził już na wstępie, że jeśli na tym usg wszystko będzie w porządku to on by się zupełnie nie przejmował tą Pappą. Sprawdzał i mierzył wszystko ponad 20 minut i jak na ten moment wszystko jest w zupełnym porządku a dzidzia rośnie jak na drożdżach 😊 Wiadomo, nie da mi 100% pewności że dziecko będzie zdrowe bo w sumie nigdy tak się nie da, bywają też przypadki że całą ciążę wg usg było okej a dziecko rodzi się chore, ale podobno w przypadku tej trisomii raczej już powinno być widać jakieś odchyły od normy. Ale najważniejsze że na ten moment nie widać żeby działo się coś złego i wszystko jest w jak najlepszym porządku 😊 Myślę, że skoro jest genetykiem to wie co mówi, więc uspokoiłam się już zupełnie i kompletnie nie żałuję że poszłam na tę wizytę 🥰 Zostawiam Wam jeszcze zdjęcie mojego giganta 😁Zobacz załącznik 1330756

Super wiadomość! Bardzo dobrze zrobiłaś z tą wizytą :)
 
Do góry