reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2022

Hehe ja się boje, że tam siedzi mały złośnik i sie nie ujawni 🤣 a ja nie wytrzymam kolejnych 4 tyg w niewiedzy 🙈
To tak jak ja... 🙈
My przeprowadzaliśmy się w połowie lipca. Też kilka km dalej i tydzień to był armagedon a szczerze mówiąc to jeszcze zostało tyle rzeczy do przewiezienia m.in. łóżeczko ze strychu, wózek, kojec, ubrania zimowe...nie mówię już o wszystkich zabawkach syna...chyba daruje sobie ich przewożenie narazie bo mama mówi że hej nie przeszkadzają ona piętro zamknęła i tyle ...
Marzy mi się wózek nowy głęboki ale patrze ze to koszt 1500 zł minimum i chyba jednak pozostanę przy tym który mamy, wymienię kółka...taki szary z tako niezniszczony...szkoda mi kasy...ale taki jaki różowiutki 😂 tyle czekałam na tą dziewuchę 🤪
Ja zawsze mówiłam,że na pierwsze dziecko wszystko nowe a drugie będzie miało po pierwszym. Ale tak długo nie mogłam się zdecydować na to drugie, że wszystko musi być nowe. Mam łóżeczko i m chce żeby tamto skręcić ale ja bym wolała już białe nowiutkie 🙈a wózki z tako są super, ciekawa jestem jak teraz mają image😁
 
reklama
Oj tak, miałam talerzyki z takim złotem... I po złocie :) Wyglądają pięknie, ale niestety to złoto schodzi i potem już takie piękne nie są.


Ja gdybym miała wózeczek to też chyba bym nie kupowała. Przecież ten wózeczek to tak naprawdę na chwilę, potem i tak trzeba spacerówkę. A znam też historie takie, gdzie dzidziusie nie chciały jeżdzić w wózkach wcale. I pomyśl sobie, że kupujesz taką piękną różową brykę, a tu dzidziuś się buntuje i tyle z tego ;);)
Zależy jaki wózek, jak masz 3 w 1 to zazwyczaj są to super wygodne spacerówki. Ja w tako miałam spacerówkę, która służyła nam prawie do 3 roku życia. A latałam z dzieckiem mnóstwo km.
 
Zależy jaki wózek, jak masz 3 w 1 to zazwyczaj są to super wygodne spacerówki. Ja w tako miałam spacerówkę, która służyła nam prawie do 3 roku życia. A latałam z dzieckiem mnóstwo km.

A 3w1 to oznacza, że jest jeszcze fotelik samochodowy tak? Jako laik zapytam, czy jest sens kupować 3w1 skoro te foteliki (z tego co czytałam) nie przechodzą odpowiednich testów i są dość mizerne, więc i tak lepiej kupić dobry fotelik osobno? 🤯
 
U nas podobny termin, ale do przewiezienia wszystko, łącznie z prysznicem, wanną i wszystkimi sprzętami do kuchni, bo na razie czekają w kartonach +wszystkie meble do złożenia. Samo spakowanie ubrań i gratów w ogóle mnie nie przeraża, bo nie mamy tego dużo. 😂

Mnie wieczorem podbrzusze po bokach zaczęło boleć, jakoś teraz miałabym okres gdyby nie ciąża, więc może to jajniki? A może po prostu coś się rozciąga. No ale tak bolało, że rano wysłałam męża po nospę. Na szczęście nie musiałam brać, bo trochę przeszło jak zaczęłam się ruszać. No i zaczęłam późne jesienne porządki mimo Kluska pod opieką 😁 Umylam wiosenno-letnie buty, schną teraz zanim je schowam. Wyjęłam płaszcze i odświeżyłam wałkiem do ubrań, bo na Wszystkich Świętych na pewno będę potrzebować. Zostało mi jeszcze zaimpregnować zimowe buty i pochować letnie i za małe ubrania ubrania, których już do porodu nie założę.
Tez mam taki plan ale z realizacją ciężko, bo jak wracam z pracy to nie chce mi się nic a nic. A w sobotę mam takie zaległości w codziennym sprzątaniu, że nie wiem w co ręce włożyć. Bądź moja motywacją hehe
 
A 3w1 to oznacza, że jest jeszcze fotelik samochodowy tak? Jako laik zapytam, czy jest sens kupować 3w1 skoro te foteliki (z tego co czytałam) nie przechodzą odpowiednich testów i są dość mizerne, więc i tak lepiej kupić dobry fotelik osobno? 🤯
Tak. Z fotelikiem. Ja wychodzę z założenia, że jak coś się przydarzy to fotelik na nic się zda czy z atestem czy bez. Przyznam szczerze, że nie studiowałam tego tematu nigdy. Jak córka była mała to bardzo rzadko gdzieś z nią jeździłam autem, dodatkowo była ciężka zimą to bałam się ruszać z domu z maleństwem a potem już przeszłam na inny, lepszy fotelik. Jak młoda siadała.
 
Tak. Z fotelikiem. Ja wychodzę z założenia, że jak coś się przydarzy to fotelik na nic się zda czy z atestem czy bez. Przyznam szczerze, że nie studiowałam tego tematu nigdy. Jak córka była mała to bardzo rzadko gdzieś z nią jeździłam autem, dodatkowo była ciężka zimą to bałam się ruszać z domu z maleństwem a potem już przeszłam na inny, lepszy fotelik. Jak młoda siadała.

Rozumiem, dzięki! Będę się dalej edukować w temacie :) Pewnie zdecydujemy się na fotelik osobno, kolejny spory wydatek 🙃 🙃 Już mamy zakładkę w excelu z budżetem na to wszystko, mój mąż uwielbia takie rzeczy, z excela by nie wychodził najchętniej 😂 a lista się ciągle powiększa :D
 
A 3w1 to oznacza, że jest jeszcze fotelik samochodowy tak? Jako laik zapytam, czy jest sens kupować 3w1 skoro te foteliki (z tego co czytałam) nie przechodzą odpowiednich testów i są dość mizerne, więc i tak lepiej kupić dobry fotelik osobno? 🤯
Ale wiesz, to jest każdego indywidualny wybór. Moja jak miała 2 latka miała już ten dla dużych porządny fotelik i na drogę wybiegła mi sarna i wpadła mi prosto z impetem na przednią szybę. Siła uderzenia była na tyle duża, że lusterko wsteczne oderwało się i przez tylne siedzenie przeleciało i wybiło tylną szybę 😲i całe szczęście w tym wszystkim takie, że dziecko w fotelu było za siedzeniem pasażera. Jakby oberwała tym lusterkiem w główkę byłoby po niej😔 kiedyś z kolei na placu zabaw siedziałam z wózkiem w slonku mała spala w gondoli, kawałek dalej było ogrodzone wysoka siatka boisko i dzieci grały w piłkę. W pewnym momencie któryś tak kopnął że piłka przeleciała przez ogrodzenie i z ogromną siłą leciała na wózek. Odruch matki jest jednak silniejszy. W życiu bym się nie spodziewała, że coś takiego może się wydarzyć. Ehhh miałam z tą moją córką sporo takich przygód nie za ciekawych. Psy nas napadły podczas wycieczki rowerami, a niedawno zaatakowało nas stadko... Saren... Masakra, wszędzie czaja się niebezpieczeństwa, których byśmy się nie spodziewali.
 
Rozumiem, dzięki! Będę się dalej edukować w temacie :) Pewnie zdecydujemy się na fotelik osobno, kolejny spory wydatek 🙃 🙃 Już mamy zakładkę w excelu z budżetem na to wszystko, mój mąż uwielbia takie rzeczy, z excela by nie wychodził najchętniej 😂 a lista się ciągle powiększa :D
Bo to są fajowe wydatki, kurde wszyscy tacy zorganizowani a ja w głowie jeszcze nie mam co kupię, muszę się poprawić. 😁
Ps. Nie wiem jak można lubić Excela hehe
 
Ale wiesz, to jest każdego indywidualny wybór. Moja jak miała 2 latka miała już ten dla dużych porządny fotelik i na drogę wybiegła mi sarna i wpadła mi prosto z impetem na przednią szybę. Siła uderzenia była na tyle duża, że lusterko wsteczne oderwało się i przez tylne siedzenie przeleciało i wybiło tylną szybę 😲i całe szczęście w tym wszystkim takie, że dziecko w fotelu było za siedzeniem pasażera. Jakby oberwała tym lusterkiem w główkę byłoby po niej😔 kiedyś z kolei na placu zabaw siedziałam z wózkiem w slonku mała spala w gondoli, kawałek dalej było ogrodzone wysoka siatka boisko i dzieci grały w piłkę. W pewnym momencie któryś tak kopnął że piłka przeleciała przez ogrodzenie i z ogromną siłą leciała na wózek. Odruch matki jest jednak silniejszy. W życiu bym się nie spodziewała, że coś takiego może się wydarzyć. Ehhh miałam z tą moją córką sporo takich przygód nie za ciekawych. Psy nas napadły podczas wycieczki rowerami, a niedawno zaatakowało nas stadko... Saren... Masakra, wszędzie czaja się niebezpieczeństwa, których byśmy się nie spodziewali.

Cooo o matko co za historie masz 🥶😱😱 Przerażające! No i właśnie - nie na wszystko, co może się wydarzyć, mamy wpływ... 😬Ja nawet wolę o tym nie myśleć, bo mam tendencje do katastroficznego myślenia i tworzenia czarnych scenariuszy 🙄
 
reklama
Cooo o matko co za historie masz 🥶😱😱 Przerażające! No i właśnie - nie na wszystko, co może się wydarzyć, mamy wpływ... 😬Ja nawet wolę o tym nie myśleć, bo mam tendencje do katastroficznego myślenia i tworzenia czarnych scenariuszy 🙄
Tworzyć scenariusze można, byle się nie sprawdzały 😁
Jak widzisz, ja zawsze przyciągam dziwne przygody, w tym roku dzień przed naszym wylotem na wakacje zamknęli pomost przy naszym hotelu, bo rekin zjadł żółwia i spłynęło się więcej rekinów 🤯🤯🤯m mi powiedział, że to przeze mnie bo one czuły, że ja nadchodzę 😁
 
Do góry