Kwietniowe mamy 2022

[Bernadkaa]

Drogie Panie, zdradźcie proszeeee jak opanować cukier rano, na czczo... Macie jakieś metody ? Codziennie mam tak samo 100..

U mnie też insulina, ale też łącznie z małym posiłkiem tuż przed snem. Bez tych 2-3 wafli ryżowych (bo to jem przed spaniem), po samej insulinie też potrafiło być ponad normę, za długa przerwa między ostatnim posiłkiem a porankiem była. Teraz mi się unormowało. Ale jestem na 21 jednostkach insuliny

 

[StopKlatka]

Na czczo w ciąży? Znaczy w ogóle te normy są jakieś dziwne, tak samo poza ciąża norma na czczo to 99 ale cukrzycę diagnozuje się jakoś od wyższych wartości . I już kiedyś pisałam, że nie rozumiem dlaczego na krzywej norma po godzinie jest 180 a przy samopomiarach już 140. No ale nic, robię to dla moich maluszków i jakoś przeżyję. W chwilach kryzysu pocieszam się że dieta z niskim IG jest po prostu zdrowa, więc na pewno nam nie zaszkodzi (wliczam w to też mojego męża bo solidarnie je to samo co ja, przynajmniej kiedy patrzę ).

Tak oczywiście ogólnie to jest dużo kobiet które nie wiedza ze maja ta cukrzyce I dowiadują się całkiem przez przypadek ..... oj teraz tylko tych badań że każdemu coś znajdą

 

[StopKlatka]

U mnie też insulina, ale też łącznie z małym posiłkiem tuż przed snem. Bez tych 2-3 wafli ryżowych (bo to jem przed spaniem), po samej insulinie też potrafiło być ponad normę, za długa przerwa między ostatnim posiłkiem a porankiem była. Teraz mi się unormowało. Ale jestem na 21 jednostkach insuliny

A jak to właśnie jest z tymi waflami?... mam brata co ma agenezje trzustki oczywiście jest na insulinie 4*dobe. I przestrzega mnie przed nimi... strasznie:/

 

[Niuniaaaa]

Ja np. mam takie podejście, że nasze stare ciało samo w sobie nie będzie .. najatrakcyjniejsze (prawdopodobnie ), więc z tatuażem czy bez - mała różnica właściwie to już nie mogę się doczekać widoku tych babć z tatuażami
A co do znudzenia.. mi się wydaje, że naprawdę tak bardzo się przyzwyczajasz do tego tatuażu, że... nie analizujesz już go potem za bardzo on po prostu jest, tak samo jak Twój nos czy pępek

No jest w tym sens, masz rację

 

[Niuniaaaa]

też tak mam, że na mało co mam ochotę... czasami jak mysle, ze czas zjesc albo co do pracy zabrać to pustka bo na nic nie mam smaka... nawet po kilku dniach mi chleb przestaje smakować... szynki tez juz sa ble, cały nabiał ble... Także ograniczone pole manewru ostatnio mam mega smaka na gualamole, jajka, ser żółty oraz jabłka

Podpisuję się pod tym. Mam jeszcze tak, że mam na coś ochotę, zjem to i później niż nie mogę na to patrzeć. Także moje spektrum posiłków do przełknięcia bardzo się skurczylo

 

[Niuniaaaa]

Mam taka rozkminę, czysto teoretyczną
pewnie jest głupia ale tak mnie to zastanawia.. skoro na usg w tym 12+ tyg widac bylo, że dzidzia się rusza, to ciekawe dlaczego tego jeszcze nie da się poczuć? W sensie ok jest mała i nie ma tyle siły ale jakby pewnie dotyka ścianek macicy? A skoro czujemy np jak macica boli od okresu itd to ciekawe czemu nie czuć tych malutkich pierwszych ruchów
Wiem, głupie to ale też mnie w sumie ciekawi, dlaczego tak jest nawet przeciez czujemy np jakieś gazy w jelitach jak się przemieszczają czy cos się przelewa a tam 6cm człowieka się rusza i nic

Mam taka rozkminę, czysto teoretyczną
pewnie jest głupia ale tak mnie to zastanawia.. skoro na usg w tym 12+ tyg widac bylo, że dzidzia się rusza, to ciekawe dlaczego tego jeszcze nie da się poczuć? W sensie ok jest mała i nie ma tyle siły ale jakby pewnie dotyka ścianek macicy? A skoro czujemy np jak macica boli od okresu itd to ciekawe czemu nie czuć tych malutkich pierwszych ruchów
Wiem, głupie to ale też mnie w sumie ciekawi, dlaczego tak jest nawet przeciez czujemy np jakieś gazy w jelitach jak się przemieszczają czy cos się przelewa a tam 6cm człowieka się rusza i nic

Mozecie mnie uznać za wariatkę ale ja czuję bąbelki od 11tc. Wiem, że to jest to, bo to samo czułam w pierwszej ciąży w 20tygodniu. Nie jest to mocno wyczuwalne i nie w każdej pozycji, tylko na leżąco po chwili leżenia, najlepiej jak zjem coś słodkiego. I nie są to jelita.

 

[Starlights]

Podpisuję się pod tym. Mam jeszcze tak, że mam na coś ochotę, zjem to i później niż nie mogę na to patrzeć. Także moje spektrum posiłków do przełknięcia bardzo się skurczylo

Hah tak, też tak mam
Ale jednak jem teraz naprawdę sporo... a potem wieczorem nie mogę się ruszać.

 

[Niuniaaaa]

Hah tak, też tak mam
Ale jednak jem teraz naprawdę sporo... a potem wieczorem nie mogę się ruszać.

Bo wieczorem to brzuch jak przed porodem? Witam w klubie widzę, że Ty też ranny ptaszek...

Ja drugą noc cierpiałam na bezsenność i nie wiem czemu ale odczuwam wielki stres w nocy, zupełnie nie mam ku temu powodów na dzień dzisiejszy ale mnie aż od środka skręca od tego stresu. Nic wiem co robić, do niedawna spałam jak suseł a teraz wstaje do pracy jak zombie. A prace mam dość odpowiedzialną. Macie jakąś receptę na bezsenność?

 

[Marta_1991]

Super ja mam tak że w ciągu dnia po jedzeniu nie przekracza 120 a z rana skacze ;( kupuje chleb o niskim indeksie glikemicznym ale czasem zjem coś co nie powinnam .... a Jak Ty się czujesz???

Dla mnie ta cukrzyca to jest zagadka życia... Jem co 3 godziny ale często coś zmieniam np zupy na obiad nie jem czystej tylko normalnie z ziemniakami i mam cukier ok więc zaczynam zmieniać te rzeczy a cukier ok jedynie na czczo mam problem. A ja dzisiaj czuje się ok jedynie co to mam strasznie nabrzmiały brzuch jak przed okresem i tak też mnie pobolewa podbrzusze ale papier jest czysty. Czekam na sms o której wizyta

 

[Marta_1991]

Hah tak, też tak mam
Ale jednak jem teraz naprawdę sporo... a potem wieczorem nie mogę się ruszać.

Ja miałam tak samo! Miałam chęć na kanapkę z pasztetem zjadłam ją i na samą myśl później było mi nie dobrze i już go nie ruszyłam o tak mi się meni kurczylo