reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2022

Ja bym poszła szybciej do lekarza. Sporo moich koleżanek w tym i ja miałyśmy infekcje w ciąży i dostałyśmy odpowiednie lekarstwa. Mój lekarz powiedział, ze lepiej to wyleczyć niż chodzić z taka infekcja i coraz więcej widze takich opinii. Z tego co wiem w 1 trymestrze bezpieczna jest nystatyna.
Ja tez sobie przypominam cos sprzed 11 lat jak byłam w ciąży, że miałam infekcję i lekarz wtedy przepisał mi jakieś globulki...ale nie pamiętam co to było...czy nie coś z clotrimazolem
 
reklama
Dzięki dziewczynki za porady odnośnie infekcji. Dziś jest jakby minimalnie lepiej... Mam octenisept ale mam też obawy co do pryskania go tam🙈
Oj powiem Ci ze jak się ma infekcje i sue tam psiknie z wierzchu to jest ogień 😜😂 może rzeczywiście lekarz przepisałby ci coś bo taka infekcja to chyba też nie do końca dobrze zeby z tum chodzić...przecież to blisko dziecka tak naprawdę...pewnie przez te hormony takie cuda się przyplątują...
 
Ja tez sobie przypominam cos sprzed 11 lat jak byłam w ciąży, że miałam infekcję i lekarz wtedy przepisał mi jakieś globulki...ale nie pamiętam co to było...czy nie coś z clotrimazolem
Podobno clotrimazol nie powinien być stosowany w 1 trymestrze. A co do wpływu infekcji na dziecko to pytałam o to lekarza i uspokoił mnie, że dopiero na prawdę zaogniona i długo nieleczona infekcja może mieć negatywny wpływ. Dlatego że dziecko chronione jest szyjką, w której znajdują się bakterie beztlenowe i dopóki infekcja nie wydostanie się poza pochwę do szyjki to nie ma wpływu na dziecko. :)
 
Oj powiem Ci ze jak się ma infekcje i sue tam psiknie z wierzchu to jest ogień 😜😂 może rzeczywiście lekarz przepisałby ci coś bo taka infekcja to chyba też nie do końca dobrze zeby z tum chodzić...przecież to blisko dziecka tak naprawdę...pewnie przez te hormony takie cuda się przyplątują...
O matko... To już widzę jak mnie po tym atakuje pęcherz. Właśnie pęcherz zazwyczaj to jest moja zmora, jak się tylko coś tam nie tak na dole dzieje to od razu pęcherz mnie łapie. I nie działa na niego już nic... Zupełnie... Tylko zestaw antybiotyków. Bez tego gryzę krzesła z bólu. Odpukac na chwilę obecną pęcherz jest ok.
 
Hej :)
Powiem Wam że zdałam sobie dziś sprawę, że ledwo tydzień temu byłam na wizycie a muszę czekać jeszcze 3 tyg.. i juz mi się włącza ten stres, czy wszystko jest ok i czy dzidzia się rozwija... masakra 🥺🥺 spokoju starczyło mi tylko na tydzień.... już zaczynam patrzeć na swoje ciało i analizować...
Jak zwykle trzymam się mocno tego, że nie ma żadnych bóli, plamień ani krwawień więc powinno być dobrze 🤞
Biorę też leki na tarczycę i nie miałam żadnych skutków ubocznych także tutaj nie ma się co bać z tymi lekami 😊 a za Was trzymam kciuki aby Wasze infekcje szybko odpuściły🤞
 
Hej :)
Powiem Wam że zdałam sobie dziś sprawę, że ledwo tydzień temu byłam na wizycie a muszę czekać jeszcze 3 tyg.. i juz mi się włącza ten stres, czy wszystko jest ok i czy dzidzia się rozwija... masakra 🥺🥺 spokoju starczyło mi tylko na tydzień.... już zaczynam patrzeć na swoje ciało i analizować...
Jak zwykle trzymam się mocno tego, że nie ma żadnych bóli, plamień ani krwawień więc powinno być dobrze 🤞
Biorę też leki na tarczycę i nie miałam żadnych skutków ubocznych także tutaj nie ma się co bać z tymi lekami 😊 a za Was trzymam kciuki aby Wasze infekcje szybko odpuściły🤞
Też siedzę jak na szpilkach🙈 faktycznie po wizycie miałam tydzień spokoju a teraz głowa aż paruje🤯 trzeba się koniecznie czymś zająć...chyba rozpisze sobie dzienny plan zajęć. Tylko, że biorąc pod uwagę w wizyty w kibelku, 7 posilkow oraz drzemke, to na niewiele rzeczy znajdę czas 🤣
 
Też siedzę jak na szpilkach🙈 faktycznie po wizycie miałam tydzień spokoju a teraz głowa aż paruje🤯 trzeba się koniecznie czymś zająć...chyba rozpisze sobie dzienny plan zajęć. Tylko, że biorąc pod uwagę w wizyty w kibelku, 7 posilkow oraz drzemke, to na niewiele rzeczy znajdę czas 🤣
To dobry pomysł 😅 ja mam podobnie. Na szczęście praca pomaga mi mniej analizować objawy, bo nie mam czasu 🙈
Wczoraj powiedziałam szefowi i już dziś dzwonił jak się czuję 😂 Po ostatniej nieudanej ciąży, wiem że to będzie regularne pytanie. Mówi, że się cieszy ze mną bo tego chciałam ☺️ Pewnie zepsułam mu weekend, bo musi znaleźć za mnie zastępstwo, a chętnych brak 😅
 
To dobry pomysł 😅 ja mam podobnie. Na szczęście praca pomaga mi mniej analizować objawy, bo nie mam czasu 🙈
Wczoraj powiedziałam szefowi i już dziś dzwonił jak się czuję 😂 Po ostatniej nieudanej ciąży, wiem że to będzie regularne pytanie. Mówi, że się cieszy ze mną bo tego chciałam ☺️ Pewnie zepsułam mu weekend, bo musi znaleźć za mnie zastępstwo, a chętnych brak 😅
Ja po urlopie pierwszego dnia powiem szefowej i szczerze... troche się tego obawiam 🙃 teraz trudny czas się zaczyna i dużo się bedzie działo a ja powiem, że za niedługo mnie moze nie być 😅 do tego bede prosić o wypuszczanie na badania bo mam ich od groma a przy tym prace zdalna.. 🙈
 
reklama
Cześć, a mi się włączyło myślenia i to głupie. Myślę o badaniach, wcześniejszych ciążach i problemach ... spać nie mogę 😟 na razie nie mówię w pracy do końca 1 trym, a z rzeczy okropnych właśnie zwolnili 3 dziewczyny które miały wrócić z macierzyńskiego do nas do działu 😱 masakra a myślałam, że jest ochrona a tu niestety.. miały wrócić od 1.10 i tydzień przed telefony. Więc nie nastawiam się na powroty...
 
Do góry