reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

reklama
O, mam to samo. Siedzę pod kocem, ziewam i jak myślę o tym, że zjadłam pizzę na obiad, to mi niedobrze.
I tak samo jutro mam wizytę, ale ja się nie stresuję, po prostu nie mogę się doczekać :)
Ja odkąd wróciłam z pracy to mi cały czas zimno było 🙈 ale już się zdążyłam rozgrzać bo musiałam ogarnąć, a później przyszłam na budowę i tu też muszę sprzątać bo niedługo się przeprowadzamy 😅 więc już zapomniałam że mi zimno 😂
 
O, mam to samo. Siedzę pod kocem, ziewam i jak myślę o tym, że zjadłam pizzę na obiad, to mi niedobrze.
I tak samo jutro mam wizytę, ale ja się nie stresuję, po prostu nie mogę się doczekać :)

Fajnie, że jutro już będziemy wszystko wiedziały 🥰 muszą być same dobre wiadomości ✊🍀
Nie wiem co mi dziś jest ale kilka razy juz dzis czuje się niedobrze. Wcześniej nigdy nie miałam takich objawów. Powoli rozumiem, jak to jest, jak dziewczyny piszą, że czują się fatalnie. Ja niby delikatnie ale juz mi się to nie podoba 🤣 wypisuje się z tego 🤣🤣
 
A ja mam przykrą wiadomość, będę musiała się pożegnać. Lekarz dziś wystawił mi skierowanie do szpitala na poronienie... Jutro się kładę. Niestety pecherzy dalej bez zarodka i dalej słaby pecherzyk zółtkowy. Dziś 7+5... prawie nic nie zmieniło się od 2 tygodniu na które tak czekałam...powodzenia Wam dziewczyny życzę 😘 mam nadzieję, że za jakiś czas i ja będę mogła się chwalić zdrowa ciąża i dzidziusiem.
 
A ja mam przykrą wiadomość, będę musiała się pożegnać. Lekarz dziś wystawił mi skierowanie do szpitala na poronienie... Jutro się kładę. Niestety pecherzy dalej bez zarodka i dalej słaby pecherzyk zółtkowy. Dziś 7+5... prawie nic nie zmieniło się od 2 tygodniu na które tak czekałam...powodzenia Wam dziewczyny życzę 😘 mam nadzieję, że za jakiś czas i ja będę mogła się chwalić zdrowa ciąża i dzidziusiem.
Wiem jak sie czujesz kochana, bo ja sie dzisiaj dowiedzialam tego samego 😔 przykro mi ogromnie i wiem ile lez wylewasz, bo ja nie moge przestac ryczec. Sciskam Cie i zycze Ci zdrowej ciazy i dzidziusia jak najszybciej ♥️
 
A ja mam przykrą wiadomość, będę musiała się pożegnać. Lekarz dziś wystawił mi skierowanie do szpitala na poronienie... Jutro się kładę. Niestety pecherzy dalej bez zarodka i dalej słaby pecherzyk zółtkowy. Dziś 7+5... prawie nic nie zmieniło się od 2 tygodniu na które tak czekałam...powodzenia Wam dziewczyny życzę 😘 mam nadzieję, że za jakiś czas i ja będę mogła się chwalić zdrowa ciąża i dzidziusiem.
Przykro mi, tule i życzę szybko kolejnej ciąży tylko z finałem na porodówce 🤗
 
Ja mam, zaczynam się stresować.. 🥺 ogólnie czuje mimo wszystko wewnętrzny spokój ale potem nachodzą mnie myśli "a co jeśli.." ale staram się szybko je ucinać..
Do tego po obiedzie znowu mi było trochę niedobrze i zimno.. boję się, że ze stresu jutro będzie znowu rano średnio z samopoczuciem..
No nic, chciałbym mieć to już za sobą.. 🤞


Wiem, wiem, znam temat. Tez mam stres, niby beta taaaaka duza, ale wiadomo a czy serce dalej bije, a czy cyc dslej boli. Ogółem cyrk, ale jesli jutro bedzie dobrze to bede juz miala spokój w sobie i czyste sumienie chwaląc sie.
 
A ja mam przykrą wiadomość, będę musiała się pożegnać. Lekarz dziś wystawił mi skierowanie do szpitala na poronienie... Jutro się kładę. Niestety pecherzy dalej bez zarodka i dalej słaby pecherzyk zółtkowy. Dziś 7+5... prawie nic nie zmieniło się od 2 tygodniu na które tak czekałam...powodzenia Wam dziewczyny życzę 😘 mam nadzieję, że za jakiś czas i ja będę mogła się chwalić zdrowa ciąża i dzidziusiem.

Przykro mi, niestety tez mialam za sobą puste jajo i poronienie, tak czy siak nie jest to wcale miłe uczucie. Nieważne kiedy ale strata boli, zycze ci abys szybko doszla do siebie i mogla cieszyc sie zdrowa ciaza.
 
Wiem jak sie czujesz kochana, bo ja sie dzisiaj dowiedzialam tego samego 😔 przykro mi ogromnie i wiem ile lez wylewasz, bo ja nie moge przestac ryczec. Sciskam Cie i zycze Ci zdrowej ciazy i dzidziusia jak najszybciej ♥️
Tobie również tego samego życzę ❤ i powodzenia! Abyśmy szybko podniosły się po utracie.
 
reklama
Do góry