reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2022

reklama
To super, że myślisz ciągle pozytywnie :)
Ja po wizycie (3 tygodnie temu) przez pierwszy tydzień byłam na maksa szczęśliwa i pozytywnie nastawiona. Drugi tydzień to było już liczenie, kiedy ta kolejna wizyta. A ten ostatni to już próbuję się doszukiwać problemów i zastanawiać, czy na pewno jest OK. Do tego czytam mnóstwo wątków na forum, które nie kończyły się dobrze i się dodatkowo podłamuję. Całe szczęście, że wizyta już w środę, to mam nadzieję, że mnie to uspokoi i będzie dobrze :)
Z odliczaniem do wizyty mam tak samo🙈 Najpierw euforia a im bliżej kolejnej wizyty tym więcej wątpliwości czy napewno jest ok🙈
 
Ja Was wszystkie najmocniej przepraszam, naprawde mnie ciężko wyprowadzić z równowagi ale w tym momencie jesteś Paula32 pierwszą osobą tutaj, która zaczyna mi grać na nerwach.
Myślę że ty z tych osob ktore wiedza najlepiej i za wszelką cenę do swoich mądrości musisz przekonywac innych. Ci inni oczywiscie na pewno nie mają racji, bo Twoja jest najtwojsza? I jeszcze stawiasz sie w pozycji oswiecajacej tych niektorych z ciemnogrodu (zaszczepionych badz planujacych to)?
Gratuluje empatii. Są kobiety ktore straciły ciążę przez covid. Inne planujace ciążę wiedzac o takich historiach podjęły decyzje o zaszczepieniu a tu tu wyciągasz informacje ze te wlasnie kobiety to humanoidy, może przez to ich dzieci w brzuchach rowniez? Na pewno im/nam to potrzebne, bo widać po tym forum ze poziom stresu u nas ciezarnych jest tak niski ze trzeba sobie go podnosic, tego typu rewelacjami...
Uszanuj charakter tego forum i daruj sobie, bo to zaczyna byc irytujące.
Dokladnie. Niektore z nas maja dusze na ramieniu i sie modla o to zeby nie stracic ciazy i to forum jest jedyna platforma do jakiejkolwiek konwersacji i wspacia. I takie posty o antyszpepach i plaskoziemcach to chyba ostatnie co chemy teraz czytac 😔
 
Dziewczyny. Ja nadal czekam na pierwszą wizytę, ale czas leci... Wizyta dopiero za tydzień i zaczynam się zastanawiać czy nie będę miała problemu na umówienie się na prenatalne.

Czy dziewczyny w 7 TC macie już coś umówione czy czekacie?

Ogólnie wiecie jaki to koszt?
Ja właśnie tez za bardzo nie wiem jak z tymi prenatalnym. Następna wizytę mam dopiero w połowie wrzesnia i mój gin mówił, ze wtedy mi da skierowanie do jakieś kliniki (chodzę prywatnie z medicover). Zastanawiam się czy nie znaleźć gdzies jeszcze jakiegoś bardzo dobrego lekarza, tylko nawet nie wiem gdzie szukać, a czas ucieka i nawet nie wiem jak to wyglada z terminami.
Dobra, to pofatyguje się i prześle te "amerykańskie teorie spiskowe dla plaskoziemcow" 🤣 chociaż obiecałam sobie, że nie będę już wchodziła w dyskusję z kimś kto lubi tzw świętospokojanizm, szczególnie jak już jest zaszczepiony, tym bardziej ciężko się czyta i słucha. Jeśli potrafisz po angielsku to proszę bardzo, bo to oryginalny dokument USA. I wysyłam przetłumaczony króciutki fragmencik. Polski związek niezależnych adwokatów już proceduje nad tymi dokumentami. I jeszcze chociażby spis treści dokumentów jakie wydaje WHO, ale pewnie też przerobiony w Photoshopie 🤣👍

Ach te teorie spiskowe . 12 lipca WHO wydała serię publikacji na temat zarządzania edycją ludzkiego genomu.
Tutaj zrzut z publikacji ISBN: 978-92-4-003006-0
Dokument jest przerażający.
Zmienianie DNA, kontrola, wszystko, czego się obawialiśmy, jest już oficjalnym programem WHO.

Pozdrawiam i naprawdę spokojnej głowy życzę, ciężko jest się nie wkurzac wiedząc, że przyjęło się truciznę, lepiej brnąć dalej z wiarą, że koncerny farmaceutyczne i rząd chcą nas uzdrowić. 🤣 Nie no powiem Ci, że zrobiłaś mi dzisiaj dzień, naprawdę, dziękuję 😇🤩🥳
Dziewczyno, błagam Cię skończ. Tych Twoich wypocin sie nawet czytać nie da 🤦🏽‍♀️

Hej dziewczyny.. Nie odzywalam sie troche, bo w sobote okolo poludnia zauwazylam u siebie brazowe plamienia 😔 Nie leci ze mnie, krew jest tak jakby w glebi i tylko brudze papier, sle zalamalam sie i czekam na najgorsze. Nie chca mi zrobic scana, mowia, ze brudzenie jest ok. “Wazne, ze nie ma boli i wielkiego krwawienia”. Mam dac znac jak sie to zmieni. Przeplakalam caly wczorajszy dzien. Dzisiaj nadal brudze ☹️
Ja tez miałam plamienia w terminie miesiączki. Powiem szczerze ze byłam u dwóch lekarzy i dość poważnie do tego podeszli, dali duphaston i kazali dużo odpoczywać. Po tygodniu powtórka, ale od tego czasu wszystko Ok. Słyszałam ze w terminie okresu sie zdarza nawet przez kilka miesięcy.

Ja myślałam, ze sie uspokoję jak zobaczę serduszko. Widziałam już dwa razy i jakos dalej nie umiem życ w przeświadczeniu, ze będzie dobrze. Tak kurczę zazdroszczę ludziom, którzy sie cieszą i są pewni, ze za kilka miesięcy zostają rodzicami zdrowego bobasa. Ja pełno czarnych wizji :/ pewnie nie pomaga, ze z połowa moich koleżanek poroniła i to w 10, 14 a nawet 20 tygodniu.
 
@Miska27 Gratulacje !! Który to u Ciebie tydzień?

@Chocolate1 dziś z OM wypada mi 7+0 a w środę w dzień wizyty będzie 7+2. Ciekawe czy usg potwierdzi te terminy. Mam ogromną nadzieję, że będzie już widać zarodek i serduszko, nawet jeżeli będzie o te 2 czy 3 dni młodsza ciąża. Lekarze mówili, aby iść na usg dopiero w tym tygodniu i że to będzie już dobry termin jak mówiłam 01.09 🤞
Serduszko zaczyna chyba bić już w 6 tyg więc mam nadzieję że się załapię 🤞🤞🤞

Co do prenatalnych też nie wiem, czy robić pappe czy nie.. znam ze swojego otoczenia 2 osoby, którym wyszły złe wyniki a dzieci dziś mają piękne i zdrowe. A stres był, że hej. Ja te badania mam w pakiecie z tego co widzę.
Według OM przełom 6/7 ale lekarz mówi że maleństwo wygląda mu na 5+6 termin wyznaczył od 19 do 24. 04. 22 serduszko było widać i słychać jak pika piękne uczucie 😍😍😍❤️
 

Załączniki

  • received_3642932325809119.jpeg
    received_3642932325809119.jpeg
    18,6 KB · Wyświetleń: 53
Ja myślałam, ze sie uspokoję jak zobaczę serduszko. Widziałam już dwa razy i jakos dalej nie umiem życ w przeświadczeniu, ze będzie dobrze. Tak kurczę zazdroszczę ludziom, którzy sie cieszą i są pewni, ze za kilka miesięcy zostają rodzicami zdrowego bobasa. Ja pełno czarnych wizji :/ pewnie nie pomaga, ze z połowa moich koleżanek poroniła i to w 10, 14 a nawet 20 tygodniu.
Ja staram się patrzeć na to w ten sposób, że przecież dookoła wszędzie jest pełno dzieciaków i skoro innym się udało to mi też się musi udać 😊
 
Ja właśnie tez za bardzo nie wiem jak z tymi prenatalnym. Następna wizytę mam dopiero w połowie wrzesnia i mój gin mówił, ze wtedy mi da skierowanie do jakieś kliniki (chodzę prywatnie z medicover). Zastanawiam się czy nie znaleźć gdzies jeszcze jakiegoś bardzo dobrego lekarza, tylko nawet nie wiem gdzie szukać, a czas ucieka i nawet nie wiem jak to wyglada z terminami.

Dziewczyno, błagam Cię skończ. Tych Twoich wypocin sie nawet czytać nie da 🤦🏽‍♀️


Ja tez miałam plamienia w terminie miesiączki. Powiem szczerze ze byłam u dwóch lekarzy i dość poważnie do tego podeszli, dali duphaston i kazali dużo odpoczywać. Po tygodniu powtórka, ale od tego czasu wszystko Ok. Słyszałam ze w terminie okresu sie zdarza nawet przez kilka miesięcy.

Ja myślałam, ze sie uspokoję jak zobaczę serduszko. Widziałam już dwa razy i jakos dalej nie umiem życ w przeświadczeniu, ze będzie dobrze. Tak kurczę zazdroszczę ludziom, którzy sie cieszą i są pewni, ze za kilka miesięcy zostają rodzicami zdrowego bobasa. Ja pełno czarnych wizji :/ pewnie nie pomaga, ze z połowa moich koleżanek poroniła i to w 10, 14 a nawet 20 tygodniu.
Tez bym chciala zeby mnie potraktowali powaznie, ale zobaczymy jak to bedzie 😔
Tez wlasnie slyszalam, ze duzo kobiet plami i krwawi. Dlatego dowiaduja sie o ciazy bardzo pozno, bo mysla, ze to okres. Mam nawet takie znajome. Ale u mnie w poprzednim terminie okresu nic nie bylo. Zobaczymy.. jestem troszke lepszej mysli teraz ♥️
Wlasnie ja mam tak jak Ty. Od kiedy tylko sie dowiedzialam o ciazy, to mialam czarne mysli i tez mam znajome, ktore poronily ☹️ A teraz jeszcze plamienie i wiadomo.. mysli, ze jednak mialam racje
 
Cieszę się, że piszecie, że w 6+ x dni widziałyście już dzidzie i serduszko 💕🤞 to dla nas osob czekających na pierwszą wizytę w tym tygodniu z terminami z OM 7t+ z kawałkiem dodaje mega optymizmu, ze nawet jak wyjdzie młodsza ciąża o te kilka dni to i tak ogromne szanse coś zobaczyć 🥰
 
reklama
Do góry