reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

reklama
Dzięki dziewczyny, ale już nie liczę na cuda.. gin moja nie odbiera tel ani nie odpisuje na smsy. Jutro mam mieć teleporade u niej, bo miała mi wypisać l4, ale będę musiała jechać do niej stacjonarnie i zobaczymy co powie ... czuje ze nie krwawię tylko dlatego ze biorę luteinę ..
Kochana gdyby miało pójść, to by poszło, ja brałam luteine a i tak zaczęłam krwawic, takze to nie to, za wysoka beta abys zaczęła krwawić ot tak, Skonsultuj to z lekarzem abys wiedziala co robic, bardzo mi przykro
 
U mnie niby UK a tez mega slonce, a nawet upal 😭
Pijesz kawe? Ile ja bym dala za kawe. Mam porzadny ekspres do kawy, ale boje sie pic 🤣🤦🏻‍♀️
Ja piję bez problemu, bo moje koleżanki, które już bywały w ciąży, piły spokojnie do 2 kaw dziennie.
Inna sprawa, że mam mniejszą na nią ochotę w ciąży, ale jednak przyzwyczajenie, że "kawka do śniadania" robi swoje :)
 
Ja piję bez problemu, bo moje koleżanki, które już bywały w ciąży, piły spokojnie do 2 kaw dziennie.
Inna sprawa, że mam mniejszą na nią ochotę w ciąży, ale jednak przyzwyczajenie, że "kawka do śniadania" robi swoje :)
Ja też do śniadania piję a na popołudniową już nie mam ochoty
 
Dzięki dziewczyny. Gin oddzwoniła, tak jak myślałam, powiedziała ze przyrost jest baaardzo marny .. mam brać dalej luteinę i jutro na 15:10 mam wizytę stacjonarną. Jest mi tak jakoś smutno.. jak zobaczyłam te wyniki, to od razu założyłam, ze brakuje jednego zera i ze na pewno to błąd w laboratorium. Później zaczęłam się trząść, płakać i doszło do mnie, ze to nie pomyłka, a po prostu powtórka z ubiegłego roku.. Nie wiem skąd wziąć siły żeby to wszystko przetrwać..
 
reklama
Dzięki dziewczyny. Gin oddzwoniła, tak jak myślałam, powiedziała ze przyrost jest baaardzo marny .. mam brać dalej luteinę i jutro na 15:10 mam wizytę stacjonarną. Jest mi tak jakoś smutno.. jak zobaczyłam te wyniki, to od razu założyłam, ze brakuje jednego zera i ze na pewno to błąd w laboratorium. Później zaczęłam się trząść, płakać i doszło do mnie, ze to nie pomyłka, a po prostu powtórka z ubiegłego roku.. Nie wiem skąd wziąć siły żeby to wszystko przetrwać..
A może to naprawde pomyłka? Ktory to tydzien? Może lekarz zarzadzi jeszcze jedna bete.
 
Do góry