wiesz co, ja ogólnie jestem migrenowcem, więc powiem szczerze, że to co się ostatnio dzieje z pogodą i ciśnieniem to jest masakra. Duże i gwałtowne zmiany, co kilka dni mam murowane łupanie w głowie z mdłościami i światłowstrętem
też jestem niskociśnieniowcem, odkąd pamiętam cierpię na takie bóle ze wskazaniem w stronę migreny, ale znowu też nie każdy jest aż tak silny, żebym nie dała rady przeżyć. Jeżeli mogę ci polecić to kup sobie albo zimne okłady co samodzielnie schładzasz albo grzejesz albo te takie kompresy na głowę w formie naklejki z aromaterapią. I nie bój się wziąć paracetamolu jak czujesz się kiepsko,bo jest bezpieczny w ciąży, a pytałam lekarki : brać i się nie zastanawiać,bo gorzej dla pani jest męczyć się z bólem.
Mnie sie zdarzają bóle głowy, chciaz narazie id jakiegoś czasu jest spokojniej...tfu tfu...ale za to mam nadal mega katar, sampouczucue lepsze więc sól fizjologiczna i jazda...
Mi się wydaje że ja po hepatynie te bóle głowy a może burza hormonów...sama nie wiem. Współczuję bo to potrafi rozpierniczyć cały dzień...tez zdarzyło sue ze dwa trzy razy ze na noc wzięłam apap bo byłam już zmęczona tym bólem...