To prawda z tą nerwowością noworodka. Popieram.u mnie tez już zero objawów, wczoraj byłam u gin i wszystko jest ok. Wiem, ze to ciężkie ale im mniej się martwimy tym lepiej dla dziecka. Wczoraj rozmawiałam o tym z lekarzem i mówił ze jak się będę tak denerwować to potem dzidziuś tez będzie nerwowy po urodzeniu.
reklama
Marta_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2021
- Postów
- 569
O Boże zabiłabym chyba starego jakby te drzwi otworzył! Współczuję bo taki niepokój zostaje... U nas było zgaszone światło i nie było widać kto to ale podejrzewam że nawet jakby było widać to nie pozwoliłabym otworzyć bo nie wiadomo kto może być w okolicyO matko to jakaś psychiczna może... Nie zazdroszczę. Jaki stres... My w domku mieszkamy a nie mamy ogrodzenia i nam niedawno do okna w jadalni jakiś chłopak walił żeby dać mu ognia i pytał gdzie on jest bo go policja wywaliła z radiowozu jak się okazało z innego województwa. Mąż mój durny otworzył mu drzwi żeby dać mu ognia... W środku nocy... A ten do domu się ładuje bo on będzie gdzieś dzwonić. Mąż go wygonił i drzwi zamknął ale facet okazał się ok bo odszedł i dziękował za ogień. Także trochę wiem co czujesz...
Super, że wsio dobrze, zdjęcia cudowne cale ciałko widaćJa po wizycie kontrolnej wszystko super I dostałam takie zdjecie jak dla mnie trochę straszneZobacz załącznik 1329061
Tez mam w środę o 18 wizytę już czekam, nie wiem czy wcześniej nie będzie potrzebna, ale to zaraz Napisze tylko doczytam zaleglosciDla mnie też pierwsza dzidzia, jeszcze w zeszłym roku biochem i takie długie starania, że też się martwię. Objawów to akurat też nie mam żadnych, poza tym, że urosły mi piersi o rozmiar. Ja wizyta dopiero w środę wieczorem, daj jutro znać jak tam u Ciebie
Tak. Też byłam zaskoczona tym w pierwszej ciąży, aż się rozryczalamU mnie przedwczoraj rano pojawiła się plama na prześcieradle w okolicach piersi, pomyslalam sobie ze to może zaczyna się wytwarzać pokarm i dzisiaj rano wstałam i na sutku miałam coś jakby zaschło w kolorze kremowym. Czy to możliwe że to od pokarmu? To pierwsza ciąża więc nie orientuje się czy to już się może pojawić?
17+6 według USG
Dokładnie!!! Ja od razu miałam w głowie,że zza rogu pięciu innych wyleci w nożami a ten niepoczytalny drzwi otwiera. Chciałam go zabić za to... ale sparaliżowana byłam strachem. A bałam się Tym bardziej, że ja bardzo często sama z młodą w domu zostaję..O Boże zabiłabym chyba starego jakby te drzwi otworzył! Współczuję bo taki niepokój zostaje... U nas było zgaszone światło i nie było widać kto to ale podejrzewam że nawet jakby było widać to nie pozwoliłabym otworzyć bo nie wiadomo kto może być w okolicy
Ja Wam chciałam powiedzieć, że u mnie dzisiaj taka sytuacja, że młoda wróciła do domu z wysypką na stopach i dłoniach. Bostonka. Do lekarza się nie dostałam zresztą ona się dobrze czuje nie ma gorączki a bostonki się nie leczy. Pytam gina czy mogę mieć z nią kontakt to mi napisał, że się odseparować. Ale jak ja mam się odseparować? Rano ja stopa bolała to dotykałam jej. Za późno na separację. Nie dotykam jej ale nie wyprowadzę się przecież... Masakra...
agula301
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2020
- Postów
- 10 213
Ale to niesamowite ze już prawie połowa ciąży minęła. Jeszcze trochę i będzie „z górki” (albo dopiero pod górkę )To u mnie pokazuje 4 i 5 miesiąc, a przecież nie powiem komuś, że jestem w 5 miesiącu, skoro rodzę w kwietniu
reklama
XnetiX
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Styczeń 2021
- Postów
- 2 838
Jejuuu, miałam parę lat temu bostonkę Jeśli masz możliwość to naprawde na siebie uważaj. Nie wiem czy to ma na dzidzie jakiś negatywny wpływ, ale ty się męczyć będzieszJa Wam chciałam powiedzieć, że u mnie dzisiaj taka sytuacja, że młoda wróciła do domu z wysypką na stopach i dłoniach. Bostonka. Do lekarza się nie dostałam zresztą ona się dobrze czuje nie ma gorączki a bostonki się nie leczy. Pytam gina czy mogę mieć z nią kontakt to mi napisał, że się odseparować. Ale jak ja mam się odseparować? Rano ja stopa bolała to dotykałam jej. Za późno na separację. Nie dotykam jej ale nie wyprowadzę się przecież... Masakra...
Najgorsze paskudztwo, jakie przechodziłam do tej pory. Pół rodziny miało, bo któreś dziecko z przedszkola przyniosło. Dzieci prawie bez objawów, ale dorośli.. masakra. Kuzynowi paznokcie schodziły z dłoni i stóp, kuzynka miała na dłoniach bąble, a ja najgorzej z gardłem..wręcz ropne krosty się robiły, nawet ciepłej herbaty nie można było wypić. Tak płakałam z bólu, że mama wiozła mnie do szpitala.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 103 tys
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 240 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 205 tys
- Odpowiedzi
- 13 tys
- Wyświetleń
- 671 tys
Podziel się: