reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

u mnie tez już zero objawów, wczoraj byłam u gin i wszystko jest ok. Wiem, ze to ciężkie ale im mniej się martwimy tym lepiej dla dziecka. Wczoraj rozmawiałam o tym z lekarzem i mówił ze jak się będę tak denerwować to potem dzidziuś tez będzie nerwowy po urodzeniu.
To prawda z tą nerwowością noworodka. Popieram.
 
reklama
O matko to jakaś psychiczna może... Nie zazdroszczę. Jaki stres... My w domku mieszkamy a nie mamy ogrodzenia i nam niedawno do okna w jadalni jakiś chłopak walił żeby dać mu ognia i pytał gdzie on jest bo go policja wywaliła z radiowozu jak się okazało z innego województwa. Mąż mój durny otworzył mu drzwi żeby dać mu ognia... W środku nocy... A ten do domu się ładuje bo on będzie gdzieś dzwonić. Mąż go wygonił i drzwi zamknął ale facet okazał się ok bo odszedł i dziękował za ogień. Także trochę wiem co czujesz...
O Boże zabiłabym chyba starego jakby te drzwi otworzył! Współczuję bo taki niepokój zostaje... U nas było zgaszone światło i nie było widać kto to ale podejrzewam że nawet jakby było widać to nie pozwoliłabym otworzyć bo nie wiadomo kto może być w okolicy
 
Dla mnie też pierwsza dzidzia, jeszcze w zeszłym roku biochem i takie długie starania, że też się martwię. Objawów to akurat też nie mam żadnych, poza tym, że urosły mi piersi o rozmiar. Ja wizyta dopiero w środę wieczorem, daj jutro znać jak tam u Ciebie :)
Tez mam w środę o 18 wizytę 😉już czekam, nie wiem czy wcześniej nie będzie potrzebna, ale to zaraz Napisze tylko doczytam zaleglosci
 
U mnie przedwczoraj rano pojawiła się plama na prześcieradle w okolicach piersi, pomyslalam sobie ze to może zaczyna się wytwarzać pokarm i dzisiaj rano wstałam i na sutku miałam coś jakby zaschło w kolorze kremowym. Czy to możliwe że to od pokarmu? To pierwsza ciąża więc nie orientuje się czy to już się może pojawić?
17+6 według USG 😀
Tak. Też byłam zaskoczona tym w pierwszej ciąży, aż się rozryczalam🙈
 
O Boże zabiłabym chyba starego jakby te drzwi otworzył! Współczuję bo taki niepokój zostaje... U nas było zgaszone światło i nie było widać kto to ale podejrzewam że nawet jakby było widać to nie pozwoliłabym otworzyć bo nie wiadomo kto może być w okolicy
Dokładnie!!! Ja od razu miałam w głowie,że zza rogu pięciu innych wyleci w nożami a ten niepoczytalny drzwi otwiera. Chciałam go zabić za to... ale sparaliżowana byłam strachem. A bałam się Tym bardziej, że ja bardzo często sama z młodą w domu zostaję..
 
Ja Wam chciałam powiedzieć, że u mnie dzisiaj taka sytuacja, że młoda wróciła do domu z wysypką na stopach i dłoniach. Bostonka. Do lekarza się nie dostałam zresztą ona się dobrze czuje nie ma gorączki a bostonki się nie leczy. Pytam gina czy mogę mieć z nią kontakt to mi napisał, że się odseparować. Ale jak ja mam się odseparować? Rano ja stopa bolała to dotykałam jej. Za późno na separację. Nie dotykam jej ale nie wyprowadzę się przecież... Masakra...
 
reklama
Ja Wam chciałam powiedzieć, że u mnie dzisiaj taka sytuacja, że młoda wróciła do domu z wysypką na stopach i dłoniach. Bostonka. Do lekarza się nie dostałam zresztą ona się dobrze czuje nie ma gorączki a bostonki się nie leczy. Pytam gina czy mogę mieć z nią kontakt to mi napisał, że się odseparować. Ale jak ja mam się odseparować? Rano ja stopa bolała to dotykałam jej. Za późno na separację. Nie dotykam jej ale nie wyprowadzę się przecież... Masakra...
Jejuuu, miałam parę lat temu bostonkę 😖 Jeśli masz możliwość to naprawde na siebie uważaj. Nie wiem czy to ma na dzidzie jakiś negatywny wpływ, ale ty się męczyć będziesz 😔
Najgorsze paskudztwo, jakie przechodziłam do tej pory. Pół rodziny miało, bo któreś dziecko z przedszkola przyniosło. Dzieci prawie bez objawów, ale dorośli.. masakra. Kuzynowi paznokcie schodziły z dłoni i stóp, kuzynka miała na dłoniach bąble, a ja najgorzej z gardłem..wręcz ropne krosty się robiły, nawet ciepłej herbaty nie można było wypić. Tak płakałam z bólu, że mama wiozła mnie do szpitala.
 
Do góry