reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2022

My byliśmy nad morzem w lipcu i jak widać bardzo dobrze służył nam tam pobyt 😁 przywieźliśmy pamiątkę z wakacji 🥰
U nas podobnie🙈 Tylko my mamy pamiątkę z Bieszczad🤣🤣🤣
Hej mamuśki 😍
Odzywam się dopiero teraz bo chyba zszedł ze mnie teraz cały stres... Od rana okropne kłucie w brzuchu. Uciążliwe i okropne... Po południu strasznie się nasiliło. Nie mogłam ani nie lewym boku ani na prawym wyleżeć... Pojechałam do szpitala i czekanie - wiadomo... Na szczęście już po badaniach i dzidziuś zdrowy! Urósł aż 1 cm i przyspieszył o 4 dni ❤️ A ja? Mam okropne problemy gastryczne które spowodowały tak silny ból. Więcej paniki przez te okropne zaparcia 🤦🏻‍♀️ Co prawda zostawili mnie na oddziale na noc wrazie gdyby coś się działo i wieczorna Głodówka a akurat w Tv kuchenne rewolucje😂. Trzymajcie kciuki żeby jednak nic się nie wydarzyło bo szpitale zdecydowanie nie są dla mnie 😅
Zobacz załącznik 1318098
Moje 2 cm szczęścia 😍
Dobrze, że to nic groźnego. Życzę żebyś szybko wróciła do domku😊
 
reklama
Ta pogoda mnie wykończy 🙈 Przedtem mdłości teraz obowiązkowa drzemka😁 Plus, że po obudzeniu czekały na mnie placuszki bananowe z dżemem truskawkowym🤤
 
Hej mamuśki 😍
Odzywam się dopiero teraz bo chyba zszedł ze mnie teraz cały stres... Od rana okropne kłucie w brzuchu. Uciążliwe i okropne... Po południu strasznie się nasiliło. Nie mogłam ani nie lewym boku ani na prawym wyleżeć... Pojechałam do szpitala i czekanie - wiadomo... Na szczęście już po badaniach i dzidziuś zdrowy! Urósł aż 1 cm i przyspieszył o 4 dni ❤️ A ja? Mam okropne problemy gastryczne które spowodowały tak silny ból. Więcej paniki przez te okropne zaparcia 🤦🏻‍♀️ Co prawda zostawili mnie na oddziale na noc wrazie gdyby coś się działo i wieczorna Głodówka a akurat w Tv kuchenne rewolucje😂. Trzymajcie kciuki żeby jednak nic się nie wydarzyło bo szpitale zdecydowanie nie są dla mnie 😅
Zobacz załącznik 1318098
Moje 2 cm szczęścia 😍
Na pewno wszystko będzie dobrze!

Ja wtedy z krwawieniem trafiłam do szpitala w czwartek a przetrzymali mnie do poniedziałku. Mimo że na obchodzie w sobotę jedna z lekarek mówiła, że w sumie to mogli mnie wpisać bo już wszystko ok i bez różnicy czy leżę w szpitalu czy w domu, to ja się czułam tam bezpieczniej. Plus zaliczyłam chyba trzy USG w międzyczasie, co zdecydowanie mnie uspokoiło. Ważne że to nic strasznego! 🙂
 
Mam to szczęście mieszkać nad polskim morzem i dziś w Trójmieście bardziej czuć zimę niż jesień🥶 także wiele nie tracicie😄
Ja też właśnie wyobrażałam sobie życie nad morzem tak jak opisują to dziewczyny 😊 i zaszalelismy i przeprowadziliśmy się z dnia na dzień co prawda nie polskie tylko niemieckie ale też bałtyckie... Pierwsze wakacje były ok a później się zaczęło. We wrześniu deszcz wiatr i pogoda jak u nas w listopadzie 🙄 szybko zmieniłam zdanie o cudownej morskiej bryzie 😁 mieszaliśmy tam 4 lata i ten ciągle wiatr i deszcz był głównym powodem do wyprowadzki. Także moim zdaniem fajnie pojechać na weekend nawdychać się jodu i do domu 😊😊😊
 
Ja mam wielka nadzieje poczuć się w pazdzierniku lepiej i chcielibyśmy gdzies wyskoczyć na krótki urlop, bo w tym roku nie było okazji :/ ale nie mam pojęcia gdzie… nie chce za bardzo w tym stanie lecieć samolotem, tym bardziej kilka dobrych godzin, a w Polsce, czy okolicznych państwach za bardzo nie wiem gdzie by można było w ciąży robić coś ciekawego o tej porze roku. Nad morzem już za zimno, z term za bardzo nie można korzystać w ciąży… macie może jakieś pomysły?

Jeśli masz jakieś obawy odnośnie samolotu - to tutaj nie ma żadnego ryzyka :) mogłabyś wybrać jakiś niedługi lot np. Ale rozumiem jeśli mimo wszystko czułabyś się niekomfortowo. Ale gdyby jednak.. to na kilka dni (i niedługi, niemęczący lot) polecam jezioro Como (lot do Bergamo) lub np. Barcelonę. W obu miejscach byłam w listopadzie i było ciepło - więc w październiku to już w ogóle :)
 
Jeśli masz jakieś obawy odnośnie samolotu - to tutaj nie ma żadnego ryzyka :) mogłabyś wybrać jakiś niedługi lot np. Ale rozumiem jeśli mimo wszystko czułabyś się niekomfortowo. Ale gdyby jednak.. to na kilka dni (i niedługi, niemęczący lot) polecam jezioro Como (lot do Bergamo) lub np. Barcelonę. W obu miejscach byłam w listopadzie i było ciepło - więc w październiku to już w ogóle :)
Ja też się bałam, ale moja ginekolog powiedziała, że nie ma powodu do obaw. Do Włoch leci się na prawdę krótko. My lecieliśmy do Bolonii, a wracaliśmy z Bergamo. Jakbym miała wybierać, to Bolonia jest lepsza. Oczywiście to indywidualna opinia. My lecieliśmy godzinę, lot był krótszy o 20 min 🙂
Przy czym warto mieć tam paszport covidowy, bo bez niego np. nie pojedziesz pociągiem, nie wejdziesz do wielu miejsc, czasem nawet do restauracji.
 
Ja też się bałam, ale moja ginekolog powiedziała, że nie ma powodu do obaw. Do Włoch leci się na prawdę krótko. My lecieliśmy do Bolonii, a wracaliśmy z Bergamo. Jakbym miała wybierać, to Bolonia jest lepsza. Oczywiście to indywidualna opinia. My lecieliśmy godzinę, lot był krótszy o 20 min 🙂
Przy czym warto mieć tam paszport covidowy, bo bez niego np. nie pojedziesz pociągiem, nie wejdziesz do wielu miejsc, czasem nawet do restauracji.

W Bolonii nie byłam (ale chętnie bym się wybrała, uwielbiam Włochy :D) a Bergamo traktowałam w sumie tylko jako tranzyt nad Como :D Ale z covidowym paszportem, fakt. Właśnie dzisiaj go sobie w końcu pobrałam ze stronki.
 
Hej mamuśki 😍
Odzywam się dopiero teraz bo chyba zszedł ze mnie teraz cały stres... Od rana okropne kłucie w brzuchu. Uciążliwe i okropne... Po południu strasznie się nasiliło. Nie mogłam ani nie lewym boku ani na prawym wyleżeć... Pojechałam do szpitala i czekanie - wiadomo... Na szczęście już po badaniach i dzidziuś zdrowy! Urósł aż 1 cm i przyspieszył o 4 dni ❤️ A ja? Mam okropne problemy gastryczne które spowodowały tak silny ból. Więcej paniki przez te okropne zaparcia 🤦🏻‍♀️ Co prawda zostawili mnie na oddziale na noc wrazie gdyby coś się działo i wieczorna Głodówka a akurat w Tv kuchenne rewolucje😂. Trzymajcie kciuki żeby jednak nic się nie wydarzyło bo szpitale zdecydowanie nie są dla mnie 😅
Zobacz załącznik 1318098
Moje 2 cm szczęścia 😍
Dobrze, że to nic groźnego. Piękne zdjęcie! :) Ale naprawdę Cię rozumiem z tym bólem brzucha, który potrafi niepokoić. Niestety tak jak i Ty, również mam ogromne problemy gastryczne. Do tego stopnia, że w pracy raz na godzinę muszę się przespacerować, bo inaczej brzuch mnie bardzo boli i zbierają się gazy. Chyba taki nasz urok. Staraj się dużo chodzić, nie sciskac brzucha, ograniczać jedzenie, które powoduje takie dolegliwości, i może troszkę będzie lepiej.
 
reklama
Hej mamuśki 😍
Odzywam się dopiero teraz bo chyba zszedł ze mnie teraz cały stres... Od rana okropne kłucie w brzuchu. Uciążliwe i okropne... Po południu strasznie się nasiliło. Nie mogłam ani nie lewym boku ani na prawym wyleżeć... Pojechałam do szpitala i czekanie - wiadomo... Na szczęście już po badaniach i dzidziuś zdrowy! Urósł aż 1 cm i przyspieszył o 4 dni ❤️ A ja? Mam okropne problemy gastryczne które spowodowały tak silny ból. Więcej paniki przez te okropne zaparcia 🤦🏻‍♀️ Co prawda zostawili mnie na oddziale na noc wrazie gdyby coś się działo i wieczorna Głodówka a akurat w Tv kuchenne rewolucje😂. Trzymajcie kciuki żeby jednak nic się nie wydarzyło bo szpitale zdecydowanie nie są dla mnie 😅
Zobacz załącznik 1318098
Moje 2 cm szczęścia 😍
Cudo🥰🥰🥰 No te bóle brzucha i inne boleści zawsze są stresujące 🙈 na szczęście wszystko u Was dobrze 😊😊😊
 
Do góry