reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

Mnie nosi żeby już pójść na usg i wiedzieć co i jak ale wiem że jak za wcześniej pójdę to się tylko strachu najem i nic więcej 🤷‍♀️ Dlatego cierpliwie czekam na wizytę, mam zaplanowaną na 7+5. A do tego czasu staram się myśleć pozytywnie, do momentu kiedy nic się nie dzieje to będę myśleć że wszystko okej bo zamartwianie się nic mi nie da 😅
To moj Maluszek po wizycie 7+6. Mam nadzieję że też zobaczysz takiego Dzidziusia nie ma co iść wcześniej jak wszystko jest ok i nie ma się jakiś problemów zdrowotnych które by mogły coś pogorszyć .🙂🙂🙂🙂
 

Załączniki

  • 20210817_144039.jpg
    3,6 MB · Wyświetleń: 75
reklama
Mnie nosi żeby już pójść na usg i wiedzieć co i jak ale wiem że jak za wcześniej pójdę to się tylko strachu najem i nic więcej 🤷‍♀️ Dlatego cierpliwie czekam na wizytę, mam zaplanowaną na 7+5. A do tego czasu staram się myśleć pozytywnie, do momentu kiedy nic się nie dzieje to będę myśleć że wszystko okej bo zamartwianie się nic mi nie da 😅
U mnie następną wizyta też ma być na 7+5 I mam nadzieję że już dużo będzie widać ❤ Tobie również tego życzę.
 
Ja nie wiem czemu każda z Was sobie funduje taki stres, ja rozumiem sama przeszłam ciążę biochemiczna i wg ale teraz czekałam do 8 tygodnia. Oczywiście ogromny stres ale wtedy już wszystko widać. A nie tak jak wy zadreczacie się tym wszystkim strasznie.
Ja tez. Mam wizyte 7+2, a usg pewnie kilka dni pozniej jeszcze. I nie robie tez co chwile bety (chyba ze bylyby wskazania przez lekarza) bo to tez tylko zrodlo stresu tak co kilka dni robic tyle razy i analizowac i sie nakrecac.
A tez przyznam ze przytupuje nóżkami kiedy ta wizyta w końcu, wiec rozumiem niecierpliwość.
 
Ja tez. Mam wizyte 7+2, a usg pewnie kilka dni pozniej jeszcze. I nie robie tez co chwile bety (chyba ze bylyby wskazania przez lekarza) bo to tez tylko zrodlo stresu tak co kilka dni robic tyle razy i analizowac i sie nakrecac.
A tez przyznam ze przytupuje nóżkami kiedy ta wizyta w końcu, wiec rozumiem niecierpliwość.
 
Mój największy problem jest taki, że nie umiem być cierpliwa. Wszytsko musi być teraz-już 😁więc mam ogromne wyzwanie.
Kolejną wizytę mam 7+4 i pewnie rozwieje większość wątpliwości.
 
Jak powiedziałam swojemu lekarzowi że sprawdziłam przyrost bety tylko po teście raz i potem po 48 h to bil mi prawie brawo że nie robiłam po kilka razy jak inne kobiety i narażała się na stres.
Ja tez byłam taka grzeczna i zostało mi to wczoraj wynagrodzone 😇 mówiłam ze badałam betę po teście pozytywnym, powtórzyłam po 48h i czekałam cierpiliwie 3 tyg :)
 
reklama
To moj Maluszek po wizycie 7+6. Mam nadzieję że też zobaczysz takiego Dzidziusia nie ma co iść wcześniej jak wszystko jest ok i nie ma się jakiś problemów zdrowotnych które by mogły coś pogorszyć .🙂🙂🙂🙂

Przepraszam, ze cie spytam. A ty pęcherzyk mialas owalny, czy on tak ksztalt zmienil ?

A dzidzi pisalam ci juz, ze śliczny badz sliczna. Niech zdrowo rosnie. 🥰
 
Do góry