Cześć dziewczyny Witam się z Wami i nieśmiało dołączam, jeśli pozwolicie U mnie 6t+1d wg OM. Jesteśmy z mężem po jednej stracie w lutym. Teraz w lipcu dwie kreski, rosnąca beta i radość mieszana ze strachem. Wizyta u doktor 6 września, zatem też późno, ale co ma być, to będzie. Na razie sporo leków: progesteron, sterydy, metformina, Zaax... Czekanie jest trudne, ale pozostaje wiara, że będzie dobrze