reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

Dziewczyny, apropo cukrzycy, wiecie jak to z nią jest. Czy ma znaczenie dieta, jedzenie słodyczy w ciąży, czy to stricte genetyczne zależności?
Mam 5go stycznia badanie i zastanawiam się, czy nie przesadzam ze słodkim ostatanio...

Ja generalnie zawsze byłam nie-słodyczowa a okazało się, że mój organizm wywala cukry poranne. O ile przed ciążą mieściłam się w normie 99, tak w ciąży już w 93 nie. Myślę, że można jest super zdrowo a i tak na to w ciąży chorować...
 
reklama
Cześć. Jak się macie?
Ja dziś wyszłam od diabetologa z cukrzyca ciążową. Poprzednie badania ( krew żylna na czczo były idealne) a tu zonk 😔. Cukier po dwóch godzinach 162 😔. Naczytałam się już o ryzyku autyzmu i się nakręcam.

Nie czytaj tego. Skup się jedynie na tym żeby pilnować cukrów żeby nie doprowadzić do zbyt dużej/małej masy urodzeniowej dziecka i jego hipoglikemii po porodzie (jak nasz organizm nie ogarnia zbyt wysokiego poziomu glukozy, to dziecko samo zaczyna produkować insulinę i robi to nadal jak znajdzie się już poza brzuszkiem a to może być niebezpieczne). Pozostałe teorie bym traktowała z dużą rezerwą. Ja też jestem na insulinie nocnej, w tej chwili 28 j. i przyjęłam to z ulga, bo przestałam się frustrować, że coś źle robię. Oczywiście pilnuję się z jedzeniem, ale też zdarzają się grzeszki, jeśli sprawdziłam wcześniej, że cukry po nich są w normie. Każdy organizm jest inny, musisz trochę popróbować. Naprawdę da się to ogarnąć! ✊🙂
 
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Niech Wam Bozia w zdrowych dzieciach wynagrodzi 😘.
Ja na razie mam wyłącznie dietę.
U mnie cukier jest w normie w nocy, rano, po godzinie od posiłku. Problem jest 2 godziny po posiłku. Niestety dziś nie nie udało znowu wyżej niż 140 😕. Jutro próbujemy dalej.
W momencie gdy jem bardziej świadomie Dzidzia jest dużo spokojniejsza, czy to dobrze?
Jeśli chodzi o przyczyny CK to
Dziewczyny, apropo cukrzycy, wiecie jak to z nią jest. Czy ma znaczenie dieta, jedzenie słodyczy w ciąży, czy to stricte genetyczne zależności?
Mam 5go stycznia badanie i zastanawiam się, czy nie przesadzam ze słodkim ostatanio...
Lekarz mi mówił że kilka czynników ma na to wpływ. Mówił o wadze sprzed ciąży, o tyciu w ciąży, o przetworzonym jedzeniu (nie tylko słodyczach ) no i o genetyce. Ja przed ciążą robiłam badanie na insulinooporność ( czyli krzywą cukrowa bo ze strony mamy mam dużo cukrzyków w rodzinie) i wyszły dobrze.
Mimo wszystko jestem na siebie zła że nie zrobiłam próby obciążeniowej wcześniej.
 
Hej. Witam po dłuższej nieobecności, ciekawa jestem czy mnie ktoś jeszcze pamięta 😁😁😁szczerze przyznam, że nie miałam czasu na forum przez pracę, obowiązki, mąż ciągle oddelegowany, masakra. Na szczęście od dziś jestem już na l4 i mogę normalnie funkcjonować w wolniejszym tempie. Z małym wszystko ok, na połówkowych również, dziś zaczęłam 24tc. Niestety żeby nie było za kolorowo to strasznie boli mnie i piecze prawa pierś. Jakby mi ktoś ją żelazkiem przykładał. Miała któraś z Was podobnie?🥺
 
Hej. Witam po dłuższej nieobecności, ciekawa jestem czy mnie ktoś jeszcze pamięta 😁😁😁szczerze przyznam, że nie miałam czasu na forum przez pracę, obowiązki, mąż ciągle oddelegowany, masakra. Na szczęście od dziś jestem już na l4 i mogę normalnie funkcjonować w wolniejszym tempie. Z małym wszystko ok, na połówkowych również, dziś zaczęłam 24tc. Niestety żeby nie było za kolorowo to strasznie boli mnie i piecze prawa pierś. Jakby mi ktoś ją żelazkiem przykładał. Miała któraś z Was podobnie?🥺
niestety, ale ja. Wiecznie mnie bolą brodawki, pieką... Dodatkowo przy zmianie temperatury jak jestem ubrana za lekko no to jakby mnie ktoś żywym ogniem przypiekał 🙉
 
niestety, ale ja. Wiecznie mnie bolą brodawki, pieką... Dodatkowo przy zmianie temperatury jak jestem ubrana za lekko no to jakby mnie ktoś żywym ogniem przypiekał 🙉
Kurcze, mówisz przy zmianie temperatury? Współczuję, ja to mam pierwszy raz i tylko w jednej piersi. Właśnie porównanie z tym żywym ogniem to trafione w sedno. Twój gin coś na to mówił czy można to jakoś łagodzić? Kiedyś jak miałam guza w piersi to pomagał mi gorący prysznic, zaraz chyba cyca zamocze w wodzie... Tyle, że mnie nie brodawki bolą a cała piers...
 
Kurcze, mówisz przy zmianie temperatury? Współczuję, ja to mam pierwszy raz i tylko w jednej piersi. Właśnie porównanie z tym żywym ogniem to trafione w sedno. Twój gin coś na to mówił czy można to jakoś łagodzić? Kiedyś jak miałam guza w piersi to pomagał mi gorący prysznic, zaraz chyba cyca zamocze w wodzie... Tyle, że mnie nie brodawki bolą a cała piers...
nie, nie konsultowałam tego z ginem,bo to całkowicie normalne, żyły mi aż prześwitują. Rozgrzewam termoforem, masuję no i kiedy nie wychodzę do roboty to nie katuję nawet materiałowym stanikiem, jakie noszę na co dzień. Szczerze, z biegiem czasu ciąży przestałam wszystko analizować czy to normalne czy nie, jakbym się pogodziła z tym, że ciąża to różne anomalia 💪 mam zawalone zatoki, z żółtą wydzieliną i skrzepami krwi - normalne, dodatkowo dobija sezon grzewczy (postawiłam już dobry nawilżacz koło łóżka, jest ciut lepiej), mam codziennie upławy - normalne, pH w normie, zaobserwowałam, że coś słabiej widzę w bliży, a mam astygmatyzm i minusy - również normalne. Nie martw się, jak masz wątpliwość to zrób usg piersi, a tak to po prostu wyłóż się wygodnie na kanapie i odpoczywaj. Są dni, kiedy potrzebuję ojojania i nicnierobienia - taki dzień mam dziś,bo siadło mi gardło od piątku i włączył się suchy kaszel 🙈
 
reklama
nie, nie konsultowałam tego z ginem,bo to całkowicie normalne, żyły mi aż prześwitują. Rozgrzewam termoforem, masuję no i kiedy nie wychodzę do roboty to nie katuję nawet materiałowym stanikiem, jakie noszę na co dzień. Szczerze, z biegiem czasu ciąży przestałam wszystko analizować czy to normalne czy nie, jakbym się pogodziła z tym, że ciąża to różne anomalia 💪 mam zawalone zatoki, z żółtą wydzieliną i skrzepami krwi - normalne, dodatkowo dobija sezon grzewczy (postawiłam już dobry nawilżacz koło łóżka, jest ciut lepiej), mam codziennie upławy - normalne, pH w normie, zaobserwowałam, że coś słabiej widzę w bliży, a mam astygmatyzm i minusy - również normalne. Nie martw się, jak masz wątpliwość to zrób usg piersi, a tak to po prostu wyłóż się wygodnie na kanapie i odpoczywaj. Są dni, kiedy potrzebuję ojojania i nicnierobienia - taki dzień mam dziś,bo siadło mi gardło od piątku i włączył się suchy kaszel 🙈
No niestety, pierś czerwona, twarda, gin kazał mi jechać na Sor. USG piersi robiłam 3tygodnir temu, bo jestem objęta opieką specjalistyczną od roku. Wszystko było w porządku poza zmianami, które mam od dawna. Zastanawiam się jednak czy jechać do szpitala, tam siedlisko świństw, bakterii itp. może poczekam do jutra. Jak się nie poprawi to pojadę jutro ...
 
Do góry