reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
No właśnie jak chodzę dużo to boli mnie też kość lonowa, czasami nawet przy wstawaniu i przekręceniu się na bok, a dzisiaj poczułam to mocniej i to bardziej nawet w okolicach odbytu bym powiedziala 🤔
Chyba to zależy od tego jak się dzieciątka nasze ułożą, ponad tydzień temu myślałam że to coś znaczy ale w moim przypadku nadal cisza
 
Dziewczyny, a czy któraś z Was czuje takie rozpieranie w okolicach krocza?
Też to mam, ginekolog mówi że to macica trenuje i się rozciąga, ma prawo tak.

Ja wczoraj się na sprzątałam i okna i chata i zero skurczy. Dzisiaj byłam na zakupach, zrobiłam pasztet i teraz robie sałatkę ale musiałam się lekko położyć bo i brzuch twardy jak Skala i kręgosłup boli. A szczerze nie chce aby w święta mnie złapało, niech siedzi do wyznaczonej cc.


Brzuchate i te rozpakowane mamuśki życzę Was spokojnych , radosnych świąt w gronie najbliższych. 😘🐣🐣
 
Ja dziś jestem 4 dzień po terminie i nic! Drugą noc z rzędu miałam dość bolesne skurcze. W ciągu dnia też się zdarzają. I nic się nie rozwija. We wtorek ostatecznie szpital, bo to już będzie tydzień po terminie.
 
Gratulacje! Zdrówka 🤩Pierwszy poród? Jak wrażenia? Ile trwał?🤔
Dziękuję 😘 poród drugi, zaczęło się wszystko o 22 wieczorem ale to takie słabe skurcze jak na miesiaczke o 2 w nocy pojechaliśmy do szpitala bo byly już dosyć mocne i regularne a o 9.10 urodziła sie Hania. Dosyć długo to wszystko trwało no i szału nie było 😆 ale dałysmy radę i mam teraz ten malutki cud przy sobie 😍
 
Też to mam, ginekolog mówi że to macica trenuje i się rozciąga, ma prawo tak.

Ja wczoraj się na sprzątałam i okna i chata i zero skurczy. Dzisiaj byłam na zakupach, zrobiłam pasztet i teraz robie sałatkę ale musiałam się lekko położyć bo i brzuch twardy jak Skala i kręgosłup boli. A szczerze nie chce aby w święta mnie złapało, niech siedzi do wyznaczonej cc.


Brzuchate i te rozpakowane mamuśki życzę Was spokojnych , radosnych świąt w gronie najbliższych. 😘🐣🐣
Również życzę wszystkim wesołych Świąt Wielkanocnych i dużo zdrówka a tym nierozpakowanym szczęśliwego rozwiązania 😘
 
Ja dziś jestem 4 dzień po terminie i nic! Drugą noc z rzędu miałam dość bolesne skurcze. W ciągu dnia też się zdarzają. I nic się nie rozwija. We wtorek ostatecznie szpital, bo to już będzie tydzień po terminie.
Oj te nasze nie zdecydowane bąbelki :( wspólczuje. Mam nadzieję , że już we wtorek przytulisz maleństwo 🤗🤗 będziemy trzymać kciuki 🤗🤗
Mnie ostatnio też meczyly bóle ale nie rozkrecaly się na tyle żeby można było pojechać do szpitala. Mój mówił, że to przepowiadajace, ale dawały mi popalić :(
Ja idę do szpitala w środę ☺ ale to już na cc ( bo to trzecie cięcie będzie)
Dziękuję 😘 poród drugi, zaczęło się wszystko o 22 wieczorem ale to takie słabe skurcze jak na miesiaczke o 2 w nocy pojechaliśmy do szpitala bo byly już dosyć mocne i regularne a o 9.10 urodziła sie Hania. Dosyć długo to wszystko trwało no i szału nie było 😆 ale dałysmy radę i mam teraz ten malutki cud przy sobie 😍
Jeszcze raz gratulacje 🎉🎊🎉🎊
Ja już nie mogę się doczekać kiedy moją glizdę przytulę ☺
 
reklama
Pół dnia się czułam wymemlana ☹️ wczoraj tryskałam energią a dzisiaj jakby walec mnie przejechał 🙈 obym jutro się lepiej czuła.
 
Do góry