reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Ja Ci mówię jak jest szczepilismy się płatnymi 5+1 , a przy pierwszej okazji 3/4 grupy w przedszkolu z ospa i całe szczęście że mamy to już za sobą bo ospa w wieku przedszkolnym/ szkolnym to krosty i trochę nieprzyjemności gorzej w wieku dorosłym.
Wiem, bo miałam ospę, mama nie zdążyła nas zaszczepić i wszyscy mieliśmy, ale ja ją przeszłam najgorzej, bo miałam te krosty nawet w przełyku...3 tygodnie leczyłam, dlatego teraz zaszczepiliśmy syna żeby nie musiał przechodzić tego co ja
 
reklama
Tylko różyczka jest w pakiecie z świnka Odra, czyli szczepienie cię nie ochronilo🤷🏼‍♀️ ja grypy też nigdy nie miałam i szczepiona nie byłam na nią
Wiesz co, różyczkę przeszłam tak, że jednego dnia się obudziłam i zauważyłam, że mam na brzuchu pełno takich malutkich czerwonych kropeczek...na drugi dzień miałam je jeszcze na rękach i nogach i to tyle...3 dni i było po, nawet nie swędziało mnie to nic, a nic...tylko dziwnie wyglądałam z tymi kropkami, bo to były takie maleńkie jedna przy drugiej, więc szczepienie chyba spowodowało, że przeszłam to tak łagodnie
 
Wiesz co, różyczkę przeszłam tak, że jednego dnia się obudziłam i zauważyłam, że mam na brzuchu pełno takich malutkich czerwonych kropeczek...na drugi dzień miałam je jeszcze na rękach i nogach i to tyle...3 dni i było po, nawet nie siedziało mnie to nic, a nic...tylko dziwnie wyglądałam z tymi kropkami, bo to były takie maleńkie jedna przy drugiej, więc szczepienie chyba spowodowało, że przeszłam to tak łagodnie
Dokładnie, niestety nie chroni że tej choroby wgl nie załapiesz tak jak pisała Kamiśka 😉
 
A to nie jest tak, że szczepionka nie chroni całkowicie przed zachorowaniem, tylko w razie zachorowania powoduje, że choroba ma łagodniejszy przebieg?
no właśnie teraz to nie wiem, bo np świnki i odry nie miałam, a moi bracia młodsi mieli świnkę, przebywaliśmy z nimi, bo mieli wtedy z 4 lata i mimo tego się nie zarazailiśmy, więc to chyba dzięki szczepieniu
 
Moja mama mówi coś innego, pytaliśmy teraz, czy po tej szczepionce mały nie zachoruje na żadną z tych chorób i powiedziała zarówno moja mama jak i pani doktor, która tez była, że nie, więc ja im wierzę
Szczepionki maja skuteczność w granicach +/- 95%. Nawet na ulotkach to podają. Jasne ze większość już nie zachoruje ale pojedyncze przypadki są.
 
reklama
Do góry