reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Co do kilogramow i cukrzycy- ja mam cukrzyce od roku jak juz pisalam, do tego prawie niedowage i tu dopiero jest problem. Jestem na diecie, caly dzien podporzadkowany posilkom i spacerom i jak tu przytyc? A przytyc chce tylko dla zdrowia dziecka i mojego, wyglad nie ma dla mnie zadnego znaczenia. Bardzo chcialabym byc na diecie cukrzycowej z dodatkowymi kilogramami na wstepie bo przynajmniej nie martwilabym sie o to czy wlasciwie przybieram na wadze, wtedy moglabym nawet troche chudnac. Ale eksperymentuje, walcze i dyscyplina wiele daje. A insuline na noc juz biore. Ciesze sie z mojego 1 kg na plusie👍 tak wiec na pocieche- ja zazdroszcze nadmiaru kg w ciazy na wstepie!
 
reklama
Boże jakie to straszne i smutne [emoji17][emoji17] no ale opieka nad psychiką ciężarnej kuleje .... Mnie żaden z lekarzy nie zapytał czy potrzebuje pomocy, wsparcia mimo że z prenatalnych wychodziłam zapłakana i rozstrzesiona to ani lekrz ani pielęgniarka nie zainteresowała się czy w takim stanie mam jak wrócić do domu... To samo po wizycie u genetyka gdzie zapadła decyzja o amnio wychodziłam trzęsąc się jak galareta i NIC mimo , że to najlepsza prywatna klinika w mieście [emoji17] sztuka za sztukę odbedniona to następna proszę [emoji1745][emoji1745][emoji1751]
Niestety tak u nas jest atyle się mówi o wsparciu psychologicznym. Jak pierwszy raz poroniłam, to wjechałam na oddział, sprawdzali czy na pewno dziecko nie żyje, podali tabletki, pokazali sale i tyle. Nikt nie powiedział co może się dziać, jak będę się czuć po podaniu tych tabletek, pies z kulawą nie zajrzał. W nocy jedynie przyszła pielęgniarka i złapała mnie za rękę, posiedziała ze mną. Później się tyle naczytałam o opiece psycholgicznej, ja się pytam gdzie kuźwa????
Jak sama nie poszukałam pomocy u psychologa to nikt mi tego nie zaproponował.
a teraz dają ankiety, bo dwa razy poroniłam i się martią o mnie hahahahha się normalnie uśmiałąm...
 
Ten cytat też mnie w tym utwierdził. Zresztą ja cały czas twierdzę że mam swojego małego aniołka, który mnie pilnuje. Straciłam piewrsze dziecko, ale razem z nim zniknął mi guz z piersi, wtedy wszysyc mi mówili, że tak miało być. Moje miało termin na 30 czerwca.
Ja straciłam dwie ciąże na samym początku, ale jednak i dwójka tych dzieci miała do mnie teraz wrócić, ale chyba uznały, że jedno będzie mnie strzęgło z góry razem z prababcią, a drugie tu zostanie na ziemi żebym się nie załamała 😊😊😊 i nie miała tak lekko tylko z tym moim rocznym gagatkiem 😆🙈😂 takie kochane te moje dzieciaczki wszystkie trzy 😍😍😍
 
Co do kilogramow i cukrzycy- ja mam cukrzyce od roku jak juz pisalam, do tego prawie niedowage i tu dopiero jest problem. Jestem na diecie, caly dzien podporzadkowany posilkom i spacerom i jak tu przytyc? A przytyc chce tylko dla zdrowia dziecka i mojego, wyglad nie ma dla mnie zadnego znaczenia. Bardzo chcialabym byc na diecie cukrzycowej z dodatkowymi kilogramami na wstepie bo przynajmniej nie martwilabym sie o to czy wlasciwie przybieram na wadze, wtedy moglabym nawet troche chudnac. Ale eksperymentuje, walcze i dyscyplina wiele daje. A insuline na noc juz biore. Ciesze sie z mojego 1 kg na plusie[emoji106] tak wiec na pocieche- ja zazdroszcze nadmiaru kg w ciazy na wstepie!
To prawda , ciężko jest nie chudnąć na diecie cukrzycowej [emoji1751] ja w tydzień 2,5 kg schudłam [emoji33]
 
to wy mnie od razu ocenilyscie ze mam anoreksję bulimia inne zaburzenia może depresja
plus wygodna matka nie ciesząca się z dziecka
A weź przestań! Ty mnie teraz (niesłusznie) oceniłaś, że ja oceniłam Ciebie 😂 Chodzącą depresją w ostatnich dniach to jestem ja. Za dużo złych emocji mi się skumulowało i nie umiem sobie poradzić. Codziennie mam koszmary. No ale mam teraz taki czas. Żadna z nas podejrzewam, że ideałem nie jest. Wszystkie mamy kompleksy, problemy, humorki itd. Nawet jak siebie nawzajem krytykujemy to nie ma w tym złych intencji 😊 Buziak 😘
 
Niestety tak u nas jest atyle się mówi o wsparciu psychologicznym. Jak pierwszy raz poroniłam, to wjechałam na oddział, sprawdzali czy na pewno dziecko nie żyje, podali tabletki, pokazali sale i tyle. Nikt nie powiedział co może się dziać, jak będę się czuć po podaniu tych tabletek, pies z kulawą nie zajrzał. W nocy jedynie przyszła pielęgniarka i złapała mnie za rękę, posiedziała ze mną. Później się tyle naczytałam o opiece psycholgicznej, ja się pytam gdzie kuźwa????
Jak sama nie poszukałam pomocy u psychologa to nikt mi tego nie zaproponował.
a teraz dają ankiety, bo dwa razy poroniłam i się martią o mnie hahahahha się normalnie uśmiałąm...
Boże to niewiarygodne jak kobiety są traktowane [emoji17][emoji17][emoji17]
 
Ja straciłam dwie ciąże na samym początku, ale jednak i dwójka tych dzieci miała do mnie teraz wrócić, ale chyba uznały, że jedno będzie mnie strzęgło z góry razem z prababcią, a drugie tu zostanie na ziemi żebym się nie załamała 😊😊😊 i nie miała tak lekko tylko z tym moim rocznym gagatkiem 😆🙈😂 takie kochane te moje dzieciaczki wszystkie trzy 😍😍😍
Najważniejsze że masz gagatka, teraz drugie w drodze, a aniołek Was pewnie pilnuje😍😘
 
A weź przestań! Ty mnie teraz (niesłusznie) oceniłaś, że ja oceniłam Ciebie [emoji23] Chodzącą depresją w ostatnich dniach to jestem ja. Za dużo złych emocji mi się skumulowało i nie umiem sobie poradzić. Codziennie mam koszmary. No ale mam teraz taki czas. Żadna z nas podejrzewam, że ideałem nie jest. Wszystkie mamy kompleksy, problemy, humorki itd. Nawet jak siebie nawzajem krytykujemy to nie ma w tym złych intencji [emoji4] Buziak [emoji8]
I ja!!od kilku dni Nie mam ochoty wstać z łóżka ubrać się czy umyć [emoji17][emoji17][emoji22], wstaje bo muszę... najchętniej zamknęła bym się w domu i nigdzie nie wychodziła [emoji17] nienawidzę takiej siebie!!
 
reklama
Hej dziekuje za kciuki wszystko jest ok,mialam usg w szpitalu,polozna odrazu powiedziala ze to pewnie od sexu.Na usg nic nie znalezli niepokojacego,serce bije,mam dosc nisko lozysko i moze zachcaczac o szyjke,jest jeszcze czas zeby sie podnioslo do gory,ale jak sie nie podniesie to moga byc krwawienia z tego.ogolnie panika byla straszna ale jest ok,mam odpoczywac wzielam sobiebwolne w pracy do poniedzialku
Ufff, ale stracha napędziłaś Kobieto! Cieszę się, że wszystko dobrze ❤️❤️❤️ Teraz odpoczywaj 😘
 
Do góry