Jak juz będziemy zamykać dostęp ... to poproszę instrukcję dla trudnych przypadków
Tematów się tu przewija mnóstwo, różnych. Kto miał, i chciał dołączyc to to zrobił.
Jestem po prenatalnych, pappa - czekam na wyniki do poniedziałku. Po samym usg - podstawowe ryzyko znacząco spadło.
Temat Ciotki dobrej rady ... ciężarna to sierota, trzeba jej wszystko tłumaczyć, jak urodzi też trzeba bo przecież ona nie umie. A każdy wie lepiej :/ Trudne są to chwile, zwłaszcza dla mniej asertywnych osób, a jak do tego dojdzie huśtawka hormonów to już w ogóle kiepsko.
Ja wychodze z założenia, że matka chce dla dziecka jak najlepiej, jak bedzie chciała to zapyta, ewentualnie dopuszczam formę: u mnie się sprawdziło to czy to.
Ogólnie ja lubiłam stare metody, jak mąka kartoflana jako zasypka, szklane butelki i zwykłe smoczki ( moje koleżanki kupowały aventa, tommy tippe, a ja szklana canpol babies, smoczek zwykły nie silikonowy)
Nie spałam z noworodkiem, ale był aniołem, i co 3 godziny jadł i spał, jak miał z 7 miesiecy to z wygody bralam go do łózka - ale zwykle się nie wysypiałam. Do dzis jak z nim śpię to go w nocy pilnuję i zakrywam
i też srednio się wysypiam.
Każda robi jak jej wygodnie, i to jest ok.
Temat karmienia tez jest kontrowersyjny, są mamy z potokiem pokarmu, i takie które mają problem z laktacją, Mleko modyfikowane, jest po to żeby dziecko był najedzone i odzywione. U mnie przejscie na butelkę było męczone, mierzenie, podgrzewanie.
Mamy i tak duze mozliwości, i ułatwienie zatem, niech każda mam robi jak uważa, w zakresie na jaki moze sobie pozwolić.
My jestesmy w trakcie remontu, czekam na nowe meble, zeby rozpakowac toboły, wszędzie pełno pyłu ...