P
pożegnanie
Gość
Nie piszcie o fajkach bo mi się niedobrze robi na sama myśl fujka .Noo ja bez fajka heheh
Nie pale i zawsze mi to przeszkadza, a teraz TURBO!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie piszcie o fajkach bo mi się niedobrze robi na sama myśl fujka .Noo ja bez fajka heheh
Ja robię przy szpitalu i jako płacąca podatki w Wawie, z zameldowaniem mam free. Czekam na zapisy !Dziewczyny orientowałyście się może w ofercie szkół rodzenia ? Chodzi mi o koszt kursu. Ja właśnie weszłam na stronę szpitala w którym chciałabym rodzic. Niestety nie mają żadnej szkoły przyszpitalnej ale załączony byl plakat polecanej szkoły. Napisałam do nich wiadomość i cena zwaliła mnie z nóg. 500zl za kurs dla pary. 10 spotkań po 2h - 5 tygodni. Spotkań dość dużo, pewnie pełne wartościowej wiedzy ale myślałam, że koszt będzie niższy... Chciałam pójść na taki kurs ale chyba nie będę mogła sobie na niego pozwolić. Będzie wystarczająco dużo ważniejszych wydatków. Teorie będę musiała nabyć z poradników i książek
Wg mnie musi byc wizyta, chociaż teleporada.Dziewczyny chce pracować do końca miesiąca , a wizytę mam dopiero 20 listopada . Myślicie,ze wystawia mi l4 bez wizyty ?
Ja też się bałam kombi na początku, ale jak chwilę pojezdzilam, to sie okazało, że czym większy tym lepszyPodziwiam ja strasznie się boję, do tego samochód mi nie pasuje, czuję się jak w czołgu (kombi) , a na zmianę lub drugi nie ma szans.
Mój się spil i zgubił wszystko. No To widzę, że na grubo lecą panowie...A nam zostają nerwyJedna ostatnio pisała,ze jej chłop się spił i zgubił portfel .... mój się tak spił,ze rozwalił telewizor . Byli koledzy u niego na mma, i nie wiem co robili czy walczyli czy co... jak się obudzialam to zastałam go na podłodze pijanego w sztok, a na tv pająk nocka z głowy
Ja planuję wszystko w drugiej połowie stycznia kupić, jedynie co to mam wózek od brata ogarnięty. Nie wyobrażam sobie że ja rodzę a mąż jeździ dopiero i kupuje fotelik, łóżeczko itd.Hej wiecie co pomyślałam sobie ze chyba już czas odkładać powoli pieniążki na wyprawkę a nawet cos można powoli kompletować, później na ostatnią chwilę jest kiepsko wszystko kupowac, czas tak szybko pędzi myślę że do kwietnia nam poleci aby się obejrzymy ja planuje zrobic wyprawke w styczniu na największych promocjach mam dużo rzeczy 3 łóżeczka, wózek no i takie te rzeczy które po synku się przydadzą ale dużo też trzeba zakupić chociażby nawet pościel czy materac nowy Moj maz nie chce kupowac nic przed narodzinami ale ja i tak będę kupowac myślicie już może o tym?
Wogole to chyba zainwestuje w rozsuwana suszarkę, przy 2 dzieci myślę że będzie duuuzo prania przy jednym nam co dobrego macie może? Możecie jakas polecić?
Biorąc pod uwagę że czuję się dobrze i brzuch mi jeszcze nie przeszkadza tak bardzo to najchętniej już polatałabym po sklepach ale nie znam płci dzidzi i dla mnie to problem. Mogłabym kupić wózek w uniwersalnych kolorach ale czekam na jakieś okazje, z fotelikiem to samo. Nie jestem sknerą ale nie lubię przepłacać. Resztę rzeczy chciałabym dobrać już kolorystycznie ale muszę poczekać.Hej wiecie co pomyślałam sobie ze chyba już czas odkładać powoli pieniążki na wyprawkę a nawet cos można powoli kompletować, później na ostatnią chwilę jest kiepsko wszystko kupowac, czas tak szybko pędzi myślę że do kwietnia nam poleci aby się obejrzymy ja planuje zrobic wyprawke w styczniu na największych promocjach mam dużo rzeczy 3 łóżeczka, wózek no i takie te rzeczy które po synku się przydadzą ale dużo też trzeba zakupić chociażby nawet pościel czy materac nowy Moj maz nie chce kupowac nic przed narodzinami ale ja i tak będę kupowac myślicie już może o tym?
Hej, nie pisałam nic przez weekend. Sobota w pracy a resztę chciałam spędzić z rodzinką na 100%
Co do szkoły rodzenia: ja chyba się nie wybieram, byłam w pierwszej ciąży myślę, że przez 4 lata nie zmieniło się aż tak wiele
Dzisiaj na 9 mam prenatalne. Trzymajcie kciuki! Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć kruszynkę ❤ Jak już będę po, to dam znać