reklama
mayfly
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2018
- Postów
- 6 068
Miała kolki, skoki rozwojowe itpJa kupiłam sobie polecany balsam i oliwkę firmy Mustela . Na razie używałam tylko balsamu, ale czy działa to wyjdzie w praniu . Mogę jedynie powiedzieć, że jak byłam młodsza to wyszło mi niestety kilka rozstępów na udach i "boczkach", więc stwierdzam, że teraz tym bardziej jak skóra się rozciągnie to może tak być.
O mamo aż się boje ... nie spała tak po prostu czy miała np. kolki ?
Moja dobra znajoma urodziła 7 miesięcy temu synka , ale on to aniołek - śpi jej pięknie od pierwszych dni , ale zdaje sobie sprawę, że nie każde dziecko tak ma.
mayfly
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2018
- Postów
- 6 068
Ja miałam zdecydowanie mniej mleka, odkąd zaszłam w ciążę. Mój cycoholik w wieku roku jadł nawet 8 razy dziennie. Jeszcze niedawno karmiłam po 5. Ale ostatnio jej nie przypominałam. Jak ona dawała jakieś znaki, to szybko proponowałam coś dobrego do jedzenia ( do tej pory była niejadkiem, tylko cycuś) . I tak, jak któraś napisała- schodziłam z karmień. To wieczorne do usypiania było najgorsze, ale dała sobie wytłumaczyć kilka razy, że cycuś boli, jest chory i dostanie rano, jak cycuś odpocznie sobie w nocy i się wyśpi. Wtedy byłam zmuszona dawać rano i to zostało jedynym karmieniem w ciągu dnia. Potem już rano mówiłam, że idziemy robić śniadanie, pytałam na co ma ochotę i sama zapominała o mleku. Tylko ważna jest konsekwencja. Inaczej maluch się zorientuje, że może wymusić płaczem zmianę decyzji i będzie wtedy ciężko...No tak...siła i samozaparcie - oczywiście że posiadam te cechy dzięki temu zmieniłam styl życia i wyeliminowałam syraszne nawyki ale....absolutnie mi tego brak gdy w grę wchodzi ten mały, często denerwujący ale też równie czarujący cycoholik z resztą myślę że nie muszę tego pisać - z tonu Twojej odpowiedzi wnioskuję że mnie rozszyfrowałaś
Chyba teraz skupię się na przygotowaniu siebie do gotowości na kategoryczne odstawienie
Patii_666
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2018
- Postów
- 4 234
JA bym nie jadła..Mnie naszlo na pieczarki w occie,i znalazlam jakis sloik juz otwarty dawno temu ale byl w lodowce i nie wiem czy moge jesc czy sie zepsoly...do Pl sklepu daleko po nowe.taki mam dylemat od rana
Patii_666
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2018
- Postów
- 4 234
Mi noce nie poszly aż tak łatwo, pierwszy dzień to była tragedia, czekałam aż sam będzie chciał iść spać i wtedy się zaczęło, ryk, wychodzenie z łóżka, rzucanie się na podłogę, walenie rączkami o podłogę no ale co po40minutach padł na rączkach, na drugi dzień było podobnie ale trochę lżej, na trzeci i czwarty zasypiał juz wtulony we mnie w łóżku ale jeszcze skomlal.. Musisz być pewna że nie dasz cyca, że to koniec.. Ja zadecydowałam ze to koniec o 4rano jak czułam że śpię po 20minit cała noc bo mały książę musiał sobie pomemlac cycka.. A w nocy jak się budził to dawlaam mu jego butelkę z wodą i albo się napił albo kwekal i się wtulal..Ja miałam zdecydowanie mniej mleka, odkąd zaszłam w ciążę. Mój cycoholik w wieku roku jadł nawet 8 razy dziennie. Jeszcze niedawno karmiłam po 5. Ale ostatnio jej nie przypominałam. Jak ona dawała jakieś znaki, to szybko proponowałam coś dobrego do jedzenia ( do tej pory była niejadkiem, tylko cycuś) . I tak, jak któraś napisała- schodziłam z karmień. To wieczorne do usypiania było najgorsze, ale dała sobie wytłumaczyć kilka razy, że cycuś boli, jest chory i dostanie rano, jak cycuś odpocznie sobie w nocy i się wyśpi. Wtedy byłam zmuszona dawać rano i to zostało jedynym karmieniem w ciągu dnia. Potem już rano mówiłam, że idziemy robić śniadanie, pytałam na co ma ochotę i sama zapominała o mleku. Tylko ważna jest konsekwencja. Inaczej maluch się zorientuje, że może wymusić płaczem zmianę decyzji i będzie wtedy ciężko...
Tez podobnie, najpierw wyeliminowałam wieczorne karmienie bo to chyba trudniej a po miesiącu ostatnie poranne karmienie. Tego to wcale się nie domagała i poszło łatwo. Najgorzej chyba jak dziecko w nocy bez piersi nie zaśnie.Ja miałam zdecydowanie mniej mleka, odkąd zaszłam w ciążę. Mój cycoholik w wieku roku jadł nawet 8 razy dziennie. Jeszcze niedawno karmiłam po 5. Ale ostatnio jej nie przypominałam. Jak ona dawała jakieś znaki, to szybko proponowałam coś dobrego do jedzenia ( do tej pory była niejadkiem, tylko cycuś) . I tak, jak któraś napisała- schodziłam z karmień. To wieczorne do usypiania było najgorsze, ale dała sobie wytłumaczyć kilka razy, że cycuś boli, jest chory i dostanie rano, jak cycuś odpocznie sobie w nocy i się wyśpi. Wtedy byłam zmuszona dawać rano i to zostało jedynym karmieniem w ciągu dnia. Potem już rano mówiłam, że idziemy robić śniadanie, pytałam na co ma ochotę i sama zapominała o mleku. Tylko ważna jest konsekwencja. Inaczej maluch się zorientuje, że może wymusić płaczem zmianę decyzji i będzie wtedy ciężko...
Ana874
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2020
- Postów
- 6 834
Ja dokładnie tak samo, cała wypryszczona, jakaś w plamach, skóra schodzi, jedynie co, to na buzi jakoś wyszczuplałam. Zobaczymy jak będzie i kto ma racjęAna mam to samo, jedynie moja mama wróży córę reszta mówi, ze promienieje, a ja się pytam ... gdzie ja promienieje Serio zbrzydłam, wysypało mnie na czole i twarzy jak nigdy bo nie mam z tym problemu, chyba mówią to żeby mnie pocieszyć
dorotakovv
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2020
- Postów
- 153
O widzę że nie jestem sama ja ostatnio na pieczarki w occie mam taką ochotę że prawie wybuchnę jak ich nie zjemMnie naszlo na pieczarki w occie,i znalazlam jakis sloik juz otwarty dawno temu ale byl w lodowce i nie wiem czy moge jesc czy sie zepsoly...do Pl sklepu daleko po nowe.taki mam dylemat od rana
reklama
Marynia88
Moderator
Będę kombinować z wodą w nocy. Dzisiaj mnie tak wzięło bo mój brzdąc obudził się definitywnie o 2.30 i zaczęło się skakanie, tarzanie się, cycuś itd - masakrator a czytałam Wasze wypowiedzi że wszystko się u Was ponormowało jak dzieciaczki zostały odstawione. Ostatnio też mam często dość tego wiecznego miętoszenia mnie - czuję się rano jak zeżarta i wypluta...a tu niedługo drugi dzieciaczek i też chcę karmić. Chciałabym poprostu pomiędzy jednym a drugim troszkę odpocząć.Mi noce nie poszly aż tak łatwo, pierwszy dzień to była tragedia, czekałam aż sam będzie chciał iść spać i wtedy się zaczęło, ryk, wychodzenie z łóżka, rzucanie się na podłogę, walenie rączkami o podłogę no ale co po40minutach padł na rączkach, na drugi dzień było podobnie ale trochę lżej, na trzeci i czwarty zasypiał juz wtulony we mnie w łóżku ale jeszcze skomlal.. Musisz być pewna że nie dasz cyca, że to koniec.. Ja zadecydowałam ze to koniec o 4rano jak czułam że śpię po 20minit cała noc bo mały książę musiał sobie pomemlac cycka.. A w nocy jak się budził to dawlaam mu jego butelkę z wodą i albo się napił albo kwekal i się wtulal..
Dziękuję dziewczyny, na 100% skorzystam z Waszych rad i będę mądrzejsza z drugim dzieckiem.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14 tys
- Wyświetleń
- 669 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 122 tys
Podziel się: