reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

U mnie też dzień deszczu. Młoda została wywieziona do babci i zamiast się wyspać to obudziłam się o 7 i po spaniu 🤦 Ale przede mną dzień leżący z książką, a później kino 😃 Z kolejnych objawów ciążowych doszło płakanie z byle czego 😂
Tu U mnie tez ponuro , trzeba światła palić w domu tak ciemno ... mi tez doszedł płacz. Płakałabym i wzruszała ze wszystkiego haha
 
reklama
W pierwszej ciąży zaczęłam czuć ruchy w 16 tc. Jak sobie przypomnę jakie to było cudowne uczucie ❤️ Takie subtelne bąbelki, jak rybka w brzuchu oooo 😍 Wczoraj podczas badania lekarz powiedział, że jako wieloródka powinnam czuć ruchy nieco wcześniej niż w pierwszej ciąży, no ciekawe 😊 A wiek Dzidziusia lekarz określił jako 12+5, czyli 3 dni więcej niż z OM
Dzidziu, Netflix - rewelacyjny plan na weekend 🙂 Oglądaj i polecaj 🤩
Czarna, be strong 😄😂 A tak na marginesie, zwierzaki mają genialny instynkt! Mój piesek (gdy nie wiedziałam jeszcze, że jestem w ciąży) przechodził sam siebie w łaszeniu się do mnie. Może Twój już rozpoczął współpracę z Maleństwem 😄 Na wypadek gdyby nie zbudził Cię płacz Dzidziusia, obudzi Cię psiak 😂😂😂
hmmm ciekawa teoria,w sumie bylo by spoko :) Niestety Luna bo tak ma na imię moja "psinci" jest bardzo zaborcza i rozpieszczona... jak "jedynak". Szczerze to nie wiem co bedzie jak w domu pojawi się konkurencja. Wyjścia sa dwa. Pierwsze: Nie dopuści mnie do dziecka jak teraz do Pańcia swego jedynego;
Drugie: Będzie walczyc z córcia lub synkiem o hierarchię w stadzie.🤔 Szczerze....i jedna i druga opcja mnie przeraża 🤣🤣🤣🤣
 
te pierwsze są takie delikatne, takie jakby bąbelki w brzuchu pękały 🙈😂😂😍 ale to nic w porównaniu z tym jak zaczynasz widzieć jak dziecko się rusza 😍😍😍 normalnie brzuch faluje, robią się wybrzuszenia i tak się zniekształca na Twoich oczach 🙈🙈😁 to jest mega! Na to czekam! 😁😍❤❤ ...albo czujesz jak dziecko ma czkawkę 🙈😂😂😂

Wow, szubko poczułaś ruchy! Jestem ciut dalej od Ciebie, trzecia ciąża i jeszcze nic :) tzn czuję wieczorami różne ruchy, ale to na pewno są jelita, choć bardzo podobne do ruchów dziecka.


Dziękuję pięknie 🥰😘!
I super ze Ciebie też dobrze i nie dzwonili 😃😃😃❤!

A brałaś nospe, 3 x 1 tab? Doparyna rozluznia macicę.

Wizyta Twojej Mamy to konsultacja, jesli coś się dzieje, to zaproponują metody leczenia. A u jakiego lekarza jest ta konsultacja?

Nie brłam nospy, położna nic nie mówiła, a ja nei lubię sama leków brać. Poza tym tutaj nawet tego w aptece nie ma, a ja nie wiem czy mam zapasy z Pl, bo bardzo rzadko to brałam.
Nie mam pojęcia u kogo ta konsultacja, wiem tylko, że w szpitalu, a nie tam gdzie była wcześniej.

Z gorszych wieści, to dzwonili w sprawie mamy. We wtorek była na badaniu, dzisiaj juz byl telefon. Umówili ją do lekarza na wtorek. Nic więcej nie wiem, bo nie chcieli powiedzieć. Cały weekend w niepewności. Myślę, że jakby nic nie było złego, to by nie umawiali tak szybko wizyty i by nie dzwonili, bo oni tak robią. Ech :-(

Zmykam :-(

Kochana, już Ci tutaj kiedyś pisałam, że co by nie było, w tym przypadku liczy się czas. Dobrze więc, że tak szybko postępuje diagnostyka. Poza tym, nawet jeśli okaże się, że to nowotwór piersi, to medycyna idzie do przodu jak szalona! Akurat w tych rodzajach nowotworów dostępnych jest wiele metod leczenia (są terapie celowane, hormonoterapia, leczenie laserowymi skalpelami, leczenie operacyjne, cała paleta chemioterapii, radioterapia itd.). Sama byłam w szoku! Rak piersi najczęściej nie rokuje źle, więc jakby nie było musicie myśleć pozytywnie 😘 Jeśli to coś podejrzanego to niech się tego pozbywają i do przodu 🙂 Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze ❤ Dbaj o siebie bardzo i przede wszystkim nie zadręczaj się złymi myślami, bo to może być powód twardnienia u Ciebie brzuszka. Ściskam mocno 😘
[/QUOTE]

Dziękuję, pewnie masz rację :* ja mam po prostu obraz babci przed oczami (mamy mamy), która zmarła na raka piersi. Fakt, że 15 lat temu i nikomu nie powiedziała co się dzieje, do czasu jak pierś zrobiła sie kamieniem. Cała odpowiedzialność zaraz spadnie na mnie i zaczną się telefony od rodziny, która wszystko wie najlepiej, "a czemu nie zrobiłaś tego tak, a czemu lekarze to a czemu nie tamto". Rozumiecie o co mi chodzi? Do tego sama jestem w ciązy, mam rodzinę, dzieci i problemy, które musimy rozwiązać. Ostatnio nie mam kiedy się po tyłku podrapać. Praca w tym tygodniu do 16. zebranie w pracy, 4 razy kurs, pływanie, muzyka z dzieckiem, obiady, sprzatanie, jakieś zakupy itd. Kiedy? Wczoraj miałam tylko jeden dzień wolny, ale że weekend się zbliża to fajnie by było posprzątać generalnie. No to pomarudziłam :*


Dzien dobry dziewczyny. Taka mala dygresja. Mam psa,ktory boi się wiatru/serio/ i ten że pies dzis w nocy budził mnie tak co godzinke,dwie. Musiałam pieska wygłaskac,pomiziać i dopiero zasypiał. Czy z czyms Wam sie to nie kojarzy? Kompletnie nie przespana noc😵🤪.Milego dnia i weekendu dla wszystkich🤗

Współczuję nocki i w całym tym początku z dzieckiem najbardziej się obawiam wstawania w nocy. Jestem śpiochem i to było dla mnie najgorsze. A jeszcze jak dziecko zasypia przy piersi, nie naje się, odłożysz je, przysypiasz a ono znowu w ryk. Nigdy nei spałam z dzieckiem, bo nei potrafiłam, ale teraz się grubo zastanawiam czy tego nie zrobię, jak nie będę dawać rady.


Halo Mama, leje, wieje, pochmurno, a i tak nie przebuje to tego co się dzieje z pogodą u @magnolia1505 😉.

Cały weekend nic nie robię, jedyny plan to zakup nabiału (ser żółty top priorytet, rozumiecie 😝), chleba, pare warzyw, jakieś proste obiady i lezenie. Maż ma lumbago, chodzi (ledwo), wygląda jak duże 4 😜, wiec plan jest Netflix, HBO 😃.

A może ktoś gdzieś dziś wizutuje❤?
SUPER weekendu piekne 😘😘😘

E no dzisiaj nie jest tak źle ;p trcohe mokro, bo pada ale nie wieje tak bardzo ;p ja też uwielbiam ser, jeszcze mi nie przeszło :D


Miałam w tamtym roku w przedszkolu taką jedną dziewczynkę. W tym roku przeszła do starszej grupy, więc nie widuję jej tak często. Nie powinnam tego pisać, ale uwielbiam tą małą najbardziej ze wszystkich dzieci i jakbym mogła to wziełabym ją do domu mimo, że aniołkiem nie jest ;) coś po prostu kliknęło. Ona ma sporo rodzeństwa, rodzice się rozstali niedawno. Widziałam tą małą wczoraj na dworze. Była w kombinezonie, ledwo chodziła, bo był za mały. Wyglądała jak sierotka. To nie pierwszy raz, jak ma za małe/za duże/ brudne ciuchy. Chodziła też w spodniach na spółkę ze starszą o 3 lata siostrą. Widziałam raz jedna raz druga w nich. Na młodszą, za duże że jej z tyłka spadały, a na starszej były jak rybaczki. Zastanawiam się czy powinnam dać jej mamie ciuchy po swoich dzieciach. Nie wiem jak to odbierze, nie wiem jaka jest i nie wiem jak ludzie z tego kraju podchodza do takich rzeczy.
 
hmmm ciekawa teoria,w sumie bylo by spoko :) Niestety Luna bo tak ma na imię moja "psinci" jest bardzo zaborcza i rozpieszczona... jak "jedynak". Szczerze to nie wiem co bedzie jak w domu pojawi się konkurencja. Wyjścia sa dwa. Pierwsze: Nie dopuści mnie do dziecka jak teraz do Pańcia swego jedynego;
Drugie: Będzie walczyc z córcia lub synkiem o hierarchię w stadzie.🤔 Szczerze....i jedna i druga opcja mnie przeraża 🤣🤣🤣🤣
moja mama ma sznaucera miniaturkę, ale psa. Jest tak samo zazdrosny o swoją panią, jak twoja. Ogólnie, to ciężki ma charakter
 
Hahaha 😄 Jedni ćwiczą nieprzesypianie nocy wstając x razy na siku, inni są o krok dalej i muszą przy tym nocnym wstawaniu wykonywać zaawansowane czynności jak choćby mizianie 😂😂😂 No cóż, trenujemy ostro 😄

Hej, tylko ja śpię w nocy jak, zabita :) u nas też leje nic tylko spać, z drugą córka ruchy czułam bardzo szybko bo byłam chuda jak, szczypiorek i czułam w 13tc byłam w szoku że tak szybko czuc z córką pierwsza to tak koło 18 tc może czułam prędzej ale nie wiedziałam może że to to :)
 
Miałam w tamtym roku w przedszkolu taką jedną dziewczynkę. W tym roku przeszła do starszej grupy, więc nie widuję jej tak często. Nie powinnam tego pisać, ale uwielbiam tą małą najbardziej ze wszystkich dzieci i jakbym mogła to wziełabym ją do domu mimo, że aniołkiem nie jest ;) coś po prostu kliknęło. Ona ma sporo rodzeństwa, rodzice się rozstali niedawno. Widziałam tą małą wczoraj na dworze. Była w kombinezonie, ledwo chodziła, bo był za mały. Wyglądała jak sierotka. To nie pierwszy raz, jak ma za małe/za duże/ brudne ciuchy. Chodziła też w spodniach na spółkę ze starszą o 3 lata siostrą. Widziałam raz jedna raz druga w nich. Na młodszą, za duże że jej z tyłka spadały, a na starszej były jak rybaczki. Zastanawiam się czy powinnam dać jej mamie ciuchy po swoich dzieciach. Nie wiem jak to odbierze, nie wiem jaka jest i nie wiem jak ludzie z tego kraju podchodza do takich rzeczy.
Normalnie serce mi pęka jak czytam takie rzeczy...ech....
Nie wiem czy zastanawiałabym się nad tym jak mama dziewczynki zareaguje na moją pomoc...ale w niektórych sprawach ciężko u mnie o delikatność czy przemyślenia...tak mam i już.
 
reklama
Do góry