reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Ej kochane a może któraś z was się orientuje ... jestem zapisana na 10 października na wyrwanie zęba 8 .... będę mogła go wyrwać czy nie bardzo i przełożyć wizytę jak urodzę ???
Ewelina , super że u Was dobrze :) Ja przed ciąża wyleczylam wszystkie zęby. Mam wychodząca osemke bodajże od lutego, ale że miałam z nią spokój to nic z nią nie robiłam. 3 dni temu znów o sobie przypomniala i zapuchlo dziaslo. Byłam prawie u gin na wizycie i kazał mi się zapisać do dentysty ( idę dzis) lepiej niech dentysta zdecyduje jak to załagodzić bo do 13 tygodnia on odradza znieczulenie.
 
reklama
Hej dziewczyny, ja dołączyłam do Was ale nic nie opowiedziałam o sobie. A więc mam 30 lat, o ciąży marzyłam od bardzo dawna lecz nie udawało się. Będąc z poprzednim mężczyzną udało się po 5 latach. Niestety w 6 tygodniu skończyła się moja radość. Z obecnym partnerem jestem prawie 2 lata i zaskoczyło( w momencie kiedy serio odpuściłam) ale wiecie jak to się stało? Otóż 3 tygodnie przed poroniłam ciążę i miałam łyżeczkowanie lecz 19.08 zrobiłam test i wyszły dwie grube kreski (popołudniowy mocz) pomyślalam ze hormony jeszcze wariują. Na następny dzień zrobiłam kolejny i to wieczorem późnym a tam, jeszcze grubsza kreska testowa. Poszłam do laboratorium na betę (w piątek) a tam 52297. Myślałam że nie spadła beta po tamtym. No ale nic, zadzwoniłam do lekarza i umówiłam się na poniedziałek do lekarza. Okazało się w ten czas że były dwa zarodki poprzednio i jedne z nich przetrwał razem z tym co poronilam w 6 tygodniu. Aaaa i ostatni @ 1 marca miałam. Do lekarza wcześniej nie szłam ponieważ ja mam problemy z hormonami, dlatego nie przejęłam się tym że bolal mnie bardzo brzuch gdy zarodek się zagniezdzal.
 
To moje testy dzień po dniu 😁
 

Załączniki

  • received_825505797985205.jpeg
    received_825505797985205.jpeg
    388 KB · Wyświetleń: 65
Dziewczynki to moje maleństwo. Ma 2,5 cm 😍 Na usg super było widać jak rusza nóżkami i rączkami ❤️ cudowne chwile popłakałam się..
co do samej wizyty chodzę prywatnie do lekarza, którego wszystkie koleżanki polecały, ale ja mam średnie odczucie.. jak mówiłam, ze bardzo bola mnie ledzwia, krzyż to odpowiedział, to za wczesny etap żeby bolał mnie kręgosłup, a jak powiedziałam, ze wczoraj bardzo złe się czułam bo męczą mnie mdłości, a wczoraj bolał mnie strasznie brzuch, był twardy i mdłości męczyły to powiedział, ze to znak, ze prawidłowo rozwija się ciaza.. kasuje nie małe pieniądze, a jak mówiłam czy łaskawie wypisze mi zaświadczenie, ze jestem w ciąży do pracy bo przecież muszę poinformować to, ze tak. Nie chodzi o to, ze chce l4, bo pracuje z domu i w październiku mamy ślub wiec wiadomo, ze na l4 nie chce iść, ale on nawet nie pytał czy pracuje, co robię.. ale zapłacić za wizytę 150 proszę. Jeszcze musiałam się wracać bo wypisał mi skierowanie na prenatalne do innego miasta, a chciałam zrobić u niego prywatnie, dowiedziałam się od kolezanek, ze on tez robi wiec nie ma dla mnie sensu jeździć po innych miastach i się narażać w jakiś większych placowkach. 😕 Jedyny plus taki, ze na prenatalne mogę przyjść z narzeczonym, no i ze widziałam maleństwo. Widziałam dziewczyny, ze u was po wizycie zmienił się termin porodu, pewnie z usg. Mi nic nie powiedział 😕
Super a który masz tydzień? 😍

Ok juz widzę doczytałam 🤣🤣
 
Hej dziewczyny podczytuje Was już kilka dni, bo cofnęłam się do 300strony.
Jestem mama dwójki dzieciaków i trzeciego w brzuszku 😀 wstępny termin porodu to 6.04. Wizytę mam na 2.09 u dr Guzowskiego ( widziałam któraś już była u niego). Szukałam kogoś sprawdzonego i polecanego, bo ta ciąża jest dla mnie nieco bardziej stresujaca raz, że duża różnica wieku (syn lat 11, córka lat 9), dwa syn ma autyzm. Przy córce jeszcze nie wiedzieliśmy, że syn będzie miał taką diagnozę, więc żyliśmy w blogiej nieświadomości.
Ciąża na bank jest zupełnie inna, są mdłości, ale nie wymiotuje jak kot jak przy poprzednich. Są bóle podbrzusza czego nie było wcześniej, pewnie się dziwicie czemu w takim razie tak późno wizyta, ale niestety wróciliśmy z Chorwacji, więc te dwa tygodnie musimy odczekać, a skoro nie ma jakiejś tragedii to oczekujemy.
Chciałam napisać odnośnie plemienia to przy synu miałam do 4 miesiąca prawie takie rdzawe brudzenie, lekarz kazał się nie niepokoić póki nie ma krwi, wiadomo trzeba to kontrolowac, ale nie załamujcie się od razu.
Ewelinka ogromnie się cieszę, że wszystko ok, bo nie ukrywam stresik się załączył póki nie odpisałaś, że ok.
 
Wiem, że może nie powinnam pisać tego postu, ale mam potrzebę wygadania. Nie krzyczcie za bardzo na mnie 🤔
Wiecie, że kilka dni temu w 6+6tc byłam na USG i był sam zarodek 5mm bez uwidoczniomego serduszka.
Dziś miałam okropny sen, który zawsze przepowiada śmierć w rodzinie.
I moja głupota bo zrobiłam rano test...druga kreska wyszła jakby jakoś bledsza, nie taka intensywna jak na poprzednich. Zaczęłam się obawiać, że coś złego się stanie...obym się mylila!!!!
Nie martw się! Badalas betę?
 
reklama
Hej dziewczyny podczytuje Was już kilka dni, bo cofnęłam się do 300strony.
Jestem mama dwójki dzieciaków i trzeciego w brzuszku [emoji3] wstępny termin porodu to 6.04. Wizytę mam na 2.09 u dr Guzowskiego ( widziałam któraś już była u niego). Szukałam kogoś sprawdzonego i polecanego, bo ta ciąża jest dla mnie nieco bardziej stresujaca raz, że duża różnica wieku (syn lat 11, córka lat 9), dwa syn ma autyzm. Przy córce jeszcze nie wiedzieliśmy, że syn będzie miał taką diagnozę, więc żyliśmy w blogiej nieświadomości.
Ciąża na bank jest zupełnie inna, są mdłości, ale nie wymiotuje jak kot jak przy poprzednich. Są bóle podbrzusza czego nie było wcześniej, pewnie się dziwicie czemu w takim razie tak późno wizyta, ale niestety wróciliśmy z Chorwacji, więc te dwa tygodnie musimy odczekać, a skoro nie ma jakiejś tragedii to oczekujemy.
Chciałam napisać odnośnie plemienia to przy synu miałam do 4 miesiąca prawie takie rdzawe brudzenie, lekarz kazał się nie niepokoić póki nie ma krwi, wiadomo trzeba to kontrolowac, ale nie załamujcie się od razu.
Ewelinka ogromnie się cieszę, że wszystko ok, bo nie ukrywam stresik się załączył póki nie odpisałaś, że ok.
Lawenda ja też mam dzieciaki w tym wieku. Syn 11 lat i córka 9 . Ja mam 38 lat.
 
Do góry