Wolfgirl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2020
- Postów
- 411
Ból jajników i non stop chciało mi się jeśc, ale zjadalm ociupinke i byłam pełna a za chwilę znów się rozglądałam za jedzeniem.Jakie miałyście objawy tuż po owulaxji/przed testem?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ból jajników i non stop chciało mi się jeśc, ale zjadalm ociupinke i byłam pełna a za chwilę znów się rozglądałam za jedzeniem.Jakie miałyście objawy tuż po owulaxji/przed testem?
Jaki duży przyrost, może na bliźniakiDzisiejsza beta 101,Ostatnia w środę 27, jestem taka szczęśliwa Przyrost prawie o 300%. Chyba coś z tego będzie.
Jakie miałyście objawy tuż po owulaxji/przed testem?
Dziewczyny czy zdarzają Wam się dni w których nie odczuwacie żadnych objawów ciąży ? Ja wstałam dzisiaj bez bólu piersi, bez uczucia napięcia w brzuchu - totalnie nic. Boje się że przeziębienie z którego zaczynam wychodzić mogło coś zaszkodzić
Ja niedługo wchodzę w 6 tydzień i w sumie prawie żadnych objawow... No może oprócz senności. I miewam straszne wzdęcia. Brzuch jak balon itd. A dziś szok, bo wstałam, brzuch plasciutki, a na wadze kg mniej. Nie wierze, ze schudłam ten kg, wiec pewnie kwestia wody w organizmie albo właśnie wzdęć, których dziś nie mam. Nie mam tez żadnych zachcianek, wstrętow ani mdłości. Piersi trochę większe, ale nie bola. Myśle, ze na taj wczesnym etapie nie powinnismy sobie nic wmawiać jesli chodzi o objawy jedna z dziewczyn tu pisała, ze miała objawy, a miała wtedy ciąże biochemiczna... w mojej 1 ciazy piersi jakoś pozniej zaczęły bolec, a tak to poza jedzeniem śledzi i wstrętem do kawy i herbaty, w 1 trymestrze zero objawów, czułam sie rewelacyjnie.
Dzisiejsza beta 101, ostatnia w środę 27, jestem taka szczęśliwa Przyrost prawie o 300%. Chyba coś z tego będzie.
A który to tydzień u Ciebie? Ja zarzekałam sie, ze bety nie bede robic itd., ale przyznaje sie, ze dziś w końcu zrobiłam. Nie bede raczej robic kolejnej, żeby przyrost sprawdzić, ale po prostu nie wiedziałam na kiedy sie umowic do ginekologa. A tak, jak dostanę dzisiejszy wynik to podam swojemu lekarzowi i ob juz sobie wyliczy kiedy mniej więcej powinnam przyjść....Dzisiejsza beta 101, ostatnia w środę 27, jestem taka szczęśliwa Przyrost prawie o 300%. Chyba coś z tego będzie.
Zle mnie zrozumiałaś pisząc o wmawianiu sobie chodzi mi nie o niby wymyślone objawy, bo o to nikogo nie podejrzewam tylko o to, żeby zbytnio tego nie analizować. Nie wmawiać sobie, ze jak jeden dzień nie mam mdłości to sie dzieje cos złego itp. Wiem, ze to trudne, bo teraz myślimy tylko o tym, ale trzeba próbować zachować spokoj. Ja jestem bardzo zdziwiona swoim spokojem, bo z natury jestem panikara, a powód do niepokoju bym miała po ciazy biochemicznej w poprzednim cyklu...8dpo byłam bardzo zmęczona, źle się czułam. Rano zrobiłam test i II kreski.
Ja czasami mam słabsze objawy, ale nigdy nie było tak, że odeszły zupełnie.
Nie wiem jak Ty, ale ja nie potrafię wmówić sobie tego, że jestem zmęczona, nie mam siły, kręci mi sie w głowie i czasmi mi niedobrze każda ciąża inna, jedna ma objawy, druga nie ma.
Super!
My mielismy miec jutro gości, ale na szczęście odwołali Cieszę się, bo nie mam ochoty na gości, na to szykowanie, gotowanie itd. Pogoda u nas się bardzo zepsuła, cały tydzień zapowiadaja deszcz. Mam nadzieję, że jeszcze słoneczko wróci. Szybko mi zleciały te wakacje, noce już ciemne, pogoda się psuje. Jak tak czytam o pogodzie w Pl, to aż mnie zazdrośc zżera
A skąd jesteś?8dpo byłam bardzo zmęczona, źle się czułam. Rano zrobiłam test i II kreski.
Ja czasami mam słabsze objawy, ale nigdy nie było tak, że odeszły zupełnie.
Nie wiem jak Ty, ale ja nie potrafię wmówić sobie tego, że jestem zmęczona, nie mam siły, kręci mi sie w głowie i czasmi mi niedobrze każda ciąża inna, jedna ma objawy, druga nie ma.
Super!
My mielismy miec jutro gości, ale na szczęście odwołali Cieszę się, bo nie mam ochoty na gości, na to szykowanie, gotowanie itd. Pogoda u nas się bardzo zepsuła, cały tydzień zapowiadaja deszcz. Mam nadzieję, że jeszcze słoneczko wróci. Szybko mi zleciały te wakacje, noce już ciemne, pogoda się psuje. Jak tak czytam o pogodzie w Pl, to aż mnie zazdrośc zżera
Ja właśnie też stwierdziłam że nie będę robić bety, chodzić, sprawdzać itd bo w poprzedniej porobionej latałam co drugi dzień i tylko stres itd. pójdę do gin jak będzie kazała to zrobię a może się okaże że samo USG wystarczy.A który to tydzień u Ciebie? Ja zarzekałam sie, ze bety nie bede robic itd., ale przyznaje sie, ze dziś w końcu zrobiłam. Nie bede raczej robic kolejnej, żeby przyrost sprawdzić, ale po prostu nie wiedziałam na kiedy sie umowic do ginekologa. A tak, jak dostanę dzisiejszy wynik to podam swojemu lekarzowi i ob juz sobie wyliczy kiedy mniej więcej powinnam przyjść....
u mnie dziś dopiero 4+6, ale test wyszedł juz tydzień temu, wiec kompletnie nie wiem kiedy isc do ginekologa, zwłaszcza, ze w poprzedniej (a raczej w pierwszej, bo poprzednia była biochemiczna miesiąc temu) było wręcz odwrotnie - wszystko wyszło pozniej, ale wtedy tez cykle miałam nieregularne i długie.
Oj to przykro mi. Ale powiem Wam, ze gdyby nie to forum to chyba nie zdawałabym sobie sprawy ile kobiet poronilo zawsze wydawał mi sie to temat dość odległy... tym bardziej byłam byłam w szoku kiedy ciąża biochemiczna trafiła sie miJa
Ja właśnie też stwierdziłam że nie będę robić bety, chodzić, sprawdzać itd bo w poprzedniej porobionej latałam co drugi dzień i tylko stres itd. pójdę do gin jak będzie kazała to zrobię a może się okaże że samo USG wystarczy.