reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

2,5 roku?!😱 myslalam, ze do 2,5 roku😜 jak Ty to przetrwałas! U nas 2 latka w niedziele młody kończy, ma mnóstwo humorów i jak to ma tyle trwać to ja nie wiem co zrobię😂 nawet w oknie życia juz sie nie zmieści😜
tak miałam naprawdę trudny okres ... wszystko co jego prosiłam robił na złość albo wcale nie robił 😌 ile razy ja szlam spać z zapłakana ... ze nie umiem dziecka wychować na dobrego chłopca 😌 a skończyło się jak ... dostał porządnie w ciery ... nie bije dzieci bo wiem ze na takie rzeczy są inne sposoby ... ale wtedy było jego epicentrum ...
szliśmy na groby 1 listopada ... pełno ludzi a on mi się kładzie na groby .. kiedy go zabrałam to zaczął krzyczeć .... potem wzięłam go na ręce to zaczął się wyginać wiec go postawiłam to rzucił się kałuże w tych czystych rzeczach .... i potem nie chciał iść to wzięłam go takiego brudnego na ręce ... zwymiotował na mnie 🙄🙄 byłam silna i mówię sobie tak dojdę z nim do domu ale jak przyjdę to oberwie .... i tak było ... od tamtego czasu więcej nie dostał bo się zmienił 😢 nie wiem czy źle zrobiłam ale ciężko zapanować nad takim dzieckiem
 
reklama
Wiesz co moj maly ma 2 lata i 9 m, nie był w żłobku tylko ze mna caly czas, poszedł do przedszkola, jest mega kontaktowy, dogaduje sie z dziećmi a Panie mowia ze takiego dziecka to tylko pogratulować, wręcz w szkole czuje sie jak ryba w wodzie a też martwiłam sie bo caly czas byl ze mna a tu niespodzianka uwielbia przedszkole i w dodatku zawsze ze wszystkimi sie dzieli nawet swoim jedzeniem😀. Tak wiec to chyba chodzi o charakter
Plusem jest rozwój, po tygodniu widzę ze duzo sie uczy jest taki ogarniety, czas spędzony z dziecmi jwst dla niego super, a ja mam czas zarówno teraz w ciąży jak się kiepsko czuje i będę mieć później przy 2 dziecku ale ja go puszczam do 12.30 bo później jest ogromnie zmęczony i szkoda mi go
Myślę ze zlobek w tym wieku jest ok ale na cały dzień to jednak za długo,
Co do sklepu moj jak sie uprze ze chce cos np samochód poprostu odkladam i niech sobie płaczę popłakał raz drugi i potem juz nie brał nic, krzywda mu sie nie dzieje jak chwile poplacze a musi znac jakies zasady :) ja w tym czasie nie zwracam uwagi na płaczki i zachowuje stoicki spokoj
Pewnie, trochę zle to opisałam, każde dziecko jest inne i nie uważam, ze to zle, ze było z matka, a nie chodziło do żłobka😉 ja musiałam wrocic do pracy, wiec mój mały poszedł do żłobka i widzę dużo pozytywów. Ale łatwo nie było. A jakbym nie wracała do pracy to pewnie, ze dłużej by ze mna siedział. A w przypadku bratanka męża, on po prostu miał mało kontaktów z dziećmi, a poza tym taki ma charakter. Poza tym u nich właśnie drugie dziecko sie urodziło, mały nie chodził do żadnego żłobka, nagle matka większość czasu musiała poświęcać noworodkowi, dla niego nie miała czasu i cieżko znosił ten czas. Dlatego właśnie bym radziła Pati codzienny żłobek (choćby właśnie na mniej godzin) niż tylko kilka razu w tygodniu
 
tak miałam naprawdę trudny okres ... wszystko co jego prosiłam robił na złość albo wcale nie robił 😌 ile razy ja szlam spać z zapłakana ... ze nie umiem dziecka wychować na dobrego chłopca 😌 a skończyło się jak ... dostał porządnie w ciery ... nie bije dzieci bo wiem ze na takie rzeczy są inne sposoby ... ale wtedy było jego epicentrum ...
szliśmy na groby 1 listopada ... pełno ludzi a on mi się kładzie na groby .. kiedy go zabrałam to zaczął krzyczeć .... potem wzięłam go na ręce to zaczął się wyginać wiec go postawiłam to rzucił się kałuże w tych czystych rzeczach .... i potem nie chciał iść to wzięłam go takiego brudnego na ręce ... zwymiotował na mnie 🙄🙄 byłam silna i mówię sobie tak dojdę z nim do domu ale jak przyjdę to oberwie .... i tak było ... od tamtego czasu więcej nie dostał bo się zmienił 😢 nie wiem czy źle zrobiłam ale ciężko zapanować nad takim dzieckiem
O maaatko😱 przestan, wcale Ci sie nie dziwie... w teorii wszystko brzmi pięknie i wszystko wiemy, ale każdy człowiek ma tez emocje i wcale nie jest tak, ze matka ma mieć je zawsze na wodzy. Pomogło, wiec wyszło na dobre😉
 
Pewnie, trochę zle to opisałam, każde dziecko jest inne i nie uważam, ze to zle, ze było z matka, a nie chodziło do żłobka😉 ja musiałam wrocic do pracy, wiec mój mały poszedł do żłobka i widzę dużo pozytywów. Ale łatwo nie było. A jakbym nie wracała do pracy to pewnie, ze dłużej by ze mna siedział. A w przypadku bratanka męża, on po prostu miał mało kontaktów z dziećmi, a poza tym taki ma charakter. Poza tym u nich właśnie drugie dziecko sie urodziło, mały nie chodził do żadnego żłobka, nagle matka większość czasu musiała poświęcać noworodkowi, dla niego nie miała czasu i cieżko znosił ten czas. Dlatego właśnie bym radziła Pati codzienny żłobek (choćby właśnie na mniej godzin) niż tylko kilka razu w tygodniu
Tak właśnie miałam dopisać ze bardzo staralam sie zeby mial kontakt z dziećmi i chodziliśmy a to na plac zabaw do dzieci a to do koleżanek kolegow jego od malego:) myślę tak samo ze żłobek jest dobra opcja ale kilka h dziennie nie całe dnie :)
 
O maaatko😱 przestan, wcale Ci sie nie dziwie... w teorii wszystko brzmi pięknie i wszystko wiemy, ale każdy człowiek ma tez emocje i wcale nie jest tak, ze matka ma mieć je zawsze na wodzy. Pomogło, wiec wyszło na dobre😉
naprawdę nikomu tego nie życzę 😌😌🥺 ciężko ... ta cała wież która budowałem od małego w tamtym okresie jak by nie istniała 🤷🏻‍♀️ ale teraz jest dożo lepiej ... pracujemy obydwoje nad tym 💓
 
o matko jak mój najmłodszy syn skończył 2 lata to była tragedia 😌😌😌 tak mi robił na złość ... jak nie moje dziecko ... przestał przez pewien czas robić na kibelek tylko w majtki ... na spacerach tez się rzucał płakał aż do wymiotów 🤭🙈🤷🏻‍♀️ to trwało 2,5 roku 😌 raz mocniej raz mniej ... ale jak skończył 5 lat wróciło moje dziecko uśmiechnie radosne kochane 😉 a wtedy to nawet pediatra mówił ze taki czas trzeba przeczekać ....
Kurczę to mój roczniak ma teraz taką fazę że pcha rękę do buzi aż zaczyna mieć odruch wymiotny. .też brak słów 🙈dzisiaj patrzę mu do buźki a tu górne piątki się pięknie przebiły,ja czekałam na trójki a tu niespodzianka choć czuje że to nie koniec bo dziąsła napuchnięte i jeść nadal nie chce 😵co ja się na mecze żeby mu coś jeść wcisnąć 😱
 
tak miałam naprawdę trudny okres ... wszystko co jego prosiłam robił na złość albo wcale nie robił 😌 ile razy ja szlam spać z zapłakana ... ze nie umiem dziecka wychować na dobrego chłopca 😌 a skończyło się jak ... dostał porządnie w ciery ... nie bije dzieci bo wiem ze na takie rzeczy są inne sposoby ... ale wtedy było jego epicentrum ...
szliśmy na groby 1 listopada ... pełno ludzi a on mi się kładzie na groby .. kiedy go zabrałam to zaczął krzyczeć .... potem wzięłam go na ręce to zaczął się wyginać wiec go postawiłam to rzucił się kałuże w tych czystych rzeczach .... i potem nie chciał iść to wzięłam go takiego brudnego na ręce ... zwymiotował na mnie 🙄🙄 byłam silna i mówię sobie tak dojdę z nim do domu ale jak przyjdę to oberwie .... i tak było ... od tamtego czasu więcej nie dostał bo się zmienił 😢 nie wiem czy źle zrobiłam ale ciężko zapanować nad takim dzieckiem
Każdy wychowuje po swojemu jak czułaś że to było jedyne rozwiązanie to pewnie dobrze postąpiłaś ,dawniej dzieciaki dostawały lania jak broniły i się dobrze chowały,czasem ciężko uspokoić nerwy mój roczny syn a też czasem głos podniosę bo brak sił.. jesteśmy tylko ludźmi a tym bardziej dzieciaki potrafią wyprowadzić z równowagi,takie moje zdanie 😊
 
Kurczę to mój roczniak ma teraz taką fazę że pcha rękę do buzi aż zaczyna mieć odruch wymiotny. .też brak słów 🙈dzisiaj patrzę mu do buźki a tu górne piątki się pięknie przebiły,ja czekałam na trójki a tu niespodzianka choć czuje że to nie koniec bo dziąsła napuchnięte i jeść nadal nie chce 😵co ja się na mecze żeby mu coś jeść wcisnąć 😱
będzie dobrze byle do 5 lat ☺️😉🤣🙈❣️ teraz sobie z tego żartuje ale wtedy nie było mi do śmiechu 😉 ile ja się rad nasłuchałam co robić i jak robić ... 🙄🤷🏻‍♀️ to nie jest nasza wina ze dziecko jest takie 🙈
Każde jest inne ... i nie na każdego działają te same metody wychowawcze 😉
 
reklama
Dziękuje za dobre słowa myślałam się z tego wygadać ... był nawet czas ze jeździłam z nim do psychologa ... ze sobą również 😉 nigdzie nas nie uczą jak reagować i na co ... będąc matka tez popełniamy błędy ... potykamy się , ja zawsze podaje takim osobom rękę ... wspieram nie oceniam 😉
 
Do góry