reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Myślałam, że jak prywatnie pójdę to będzie inaczej, A od razu jak dostałam SMS czy potwierdzam wizytę, to że osób towarzyszących nie brać 😥
Też tak myślałam... To jest totalnie chore. O tyle o ile jestem w stanie zrozumieć możliwość potencjalnego „zarażenia” tym świrusem w przychodniach, gdzie teoretycznie sprawowana jest podstawowa opieka zdrowotna, o tyle gabinety czy kliniki ginekologiczne to już lekka przesada. Chociaż w sumie zakłady POZ udzielają już chyba tylko teleporad... Coraz więcej prominentnych zabiera głos w tej sprawie. Wczoraj na fb czytałam wpisy prezydenta Zielonej Góry i burmistrza gm. Kęty o tym, że mówią stanowcze nie nowemu porządkowi, że nie może być tak, że zapłakana matka która przychodzi do ośrodka z dwumiesięcznym, chorym dzieckiem zostanie odprawiona z kwitkiem. Mnie też już krew zalewa szczerze mówiąc, bo wychodzi na to, że to ludzie ciężko chorzy stają się ukrytymi ofiarami tego wirusa.
 
reklama
Też tak myślałam... To jest totalnie chore. O tyle o ile jestem w stanie zrozumieć możliwość potencjalnego „zarażenia” tym świrusem w przychodniach, gdzie teoretycznie sprawowana jest podstawowa opieka zdrowotna, o tyle gabinety czy kliniki ginekologiczne to już lekka przesada. Chociaż w sumie zakłady POZ udzielają już chyba tylko teleporad... Coraz więcej prominentnych zabiera głos w tej sprawie. Wczoraj na fb czytałam wpisy prezydenta Zielonej Góry i burmistrza gm. Kęty o tym, że mówią stanowcze nie nowemu porządkowi, że nie może być tak, że zapłakana matka która przychodzi do ośrodka z dwumiesięcznym, chorym dzieckiem zostanie odprawiona z kwitkiem. Mnie też już krew zalewa szczerze mówiąc, bo wychodzi na to, że to ludzie ciężko chorzy stają się ukrytymi ofiarami tego wirusa.
Dokładnie, z opieką medyczną jest jakąś porażka. Widzę po swoich najbliższych jak mają poważne choroby, A wizyty online, A te z badaniami przekładane na przyszły rok.
Szczerze mówiąc boję się co będzie za chwilę, jak będzie wysyp grypowy, czy nas np w ciąży ktoś przyjmie? To jest naprawdę jakąś porażka z tym wszystkim😥
 
Też tak myślałam... To jest totalnie chore. O tyle o ile jestem w stanie zrozumieć możliwość potencjalnego „zarażenia” tym świrusem w przychodniach, gdzie teoretycznie sprawowana jest podstawowa opieka zdrowotna, o tyle gabinety czy kliniki ginekologiczne to już lekka przesada. Chociaż w sumie zakłady POZ udzielają już chyba tylko teleporad... Coraz więcej prominentnych zabiera głos w tej sprawie. Wczoraj na fb czytałam wpisy prezydenta Zielonej Góry i burmistrza gm. Kęty o tym, że mówią stanowcze nie nowemu porządkowi, że nie może być tak, że zapłakana matka która przychodzi do ośrodka z dwumiesięcznym, chorym dzieckiem zostanie odprawiona z kwitkiem. Mnie też już krew zalewa szczerze mówiąc, bo wychodzi na to, że to ludzie ciężko chorzy stają się ukrytymi ofiarami tego wirusa.
ja na badanie prenatalne mogę przyjść z narzeczonym. Ide wlasnie prywatnie i lekarz sam powiedział, ze może przyjść, ale na zwykła wizytę z usg nie może, nawet nie może wejść do przychodni. Lekarz jak robi prenatalne to jest wtedy sam w przychodni wiec może dlatego, ze nie ma innych ludzi pozwolił..
 
ja na badanie prenatalne mogę przyjść z narzeczonym. Ide wlasnie prywatnie i lekarz sam powiedział, ze może przyjść, ale na zwykła wizytę z usg nie może, nawet nie może wejść do przychodni. Lekarz jak robi prenatalne to jest wtedy sam w przychodni wiec może dlatego, ze nie ma innych ludzi pozwolił..
Jak będę miała prenatalne to zadzwonię i zapytam czy możemy razem przyjść.
Wczoraj mi Go było tak zal😥 stal pod przychodnią ì czekał na wieści...
 
Jak będę miała prenatalne to zadzwonię i zapytam czy możemy razem przyjść.
Wczoraj mi Go było tak zal[emoji26] stal pod przychodnią ì czekał na wieści...
U Nas to samo , miałam już 2 USG i na każdym niestety sama mimo że chodzę prywatnie :( Nad polikliniką jest ich prywatny szpital położniczy i też zakaz porodów rodzinnych i odwiedzin :( także idziesz rodzić i jesteś sama aż do wyjścia ze szpitala. Dla mnie to pozbawienie ojca bycia przy najważniejszej chwili w życiu :( Mam nadzieję że do kwietnia cała ta farsa się skończy.
 
reklama
U Nas to samo , miałam już 2 USG i na każdym niestety sama mimo że chodzę prywatnie :( Nad polikliniką jest ich prywatny szpital położniczy i też zakaz porodów rodzinnych i odwiedzin :( także idziesz rodzić i jesteś sama aż do wyjścia ze szpitala. Dla mnie to pozbawienie ojca bycia przy najważniejszej chwili w życiu :( Mam nadzieję że do kwietnia cała ta farsa się skończy.
Masz rację, to pozbawienie ojca prawa do uzyskania informacji o stanie zdrowia jego dziecka chociażby. Chore... Ja też oczywiście zadzwonię i zapytam o te prenatalne, ale szczerze w to wątpię 😔
 
Do góry