Dziewczyny, ja po prenatalnych na świeżo
wszystko ok, a cała noc prawie nie spałam :/
Maleństwo rośnie, termin z 8 kwietnia przesunął mi się na 1 kwietnia! Mąż spanikowany (poprzedni poród zaczął sie z zaskoczenia 2 tygodnie przed czasem)... i teraz tez się coś przesuwa
Maleństwo ma już 6 cm
Boje się ze u mnie znów się skonczy cesarką, skoro maluch idzie w wielkość
Podpytałam lekarki o płeć, na razie sugeruje mała kobietkę, ale na tym etapie to wszystko jeszcze się może zmienić
Mój starszak bardzo liczy na brata - już wymyślił dla niego imię Tymon
no ciekawe jak będzie
Jej, strasznie się cieszę i jestem dużo spokojniejsza. Jutro pappa mnie czeka z rana i wizyta u ginekologa wieczorem
ale to już na luziku. Może mi tez już progresteron odstawi?