reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2017

To tak jak ja. Jakiegoś doła zalapalam. W tamtym tyg. Miałam jeszcze skurcze a od czwartku cisza. Wczoraj czułam się jak zawsze czyli nie w ciąży. Dziś to samo. Jedynie brzuch pobolewal jak na okres. Martwi mnie to że już czułam macie przez brzuch a teraz nic. Głupio tak latać co 4 dni do lekarza. Niby wszystko było ok. Na szczęście jeszcze sutki pobolewaja. Brzuszek też jakby zmalał nie mam wzdęcia. Kurde ja chyba zeswiruje. Są skurcze źle nie ma jeszcze gorzej....
Faktycznie można zwariować, któregoś dnia nad ranem wstałam i poszłam pod prysznic i dopiero pod prysznicem zorientowałam się że mogę dotknąć moich piersi i to bez odczucia dyskomfortu... to był szok od razu pomyślałam że coś jest nie tak i przez cały dzień o tym myślałam... człowiek wariuje, mój lekarz powiedział że każda ciąża jest inna i postępuje inaczej więc mam nie panikować...
 
reklama
Ja mimo że ostatnio mało jem to mam takie wzdęcia ze aż czasem w nocy boli mnie z tego powodu brzuch. A brzuch mi ogólnie po malu tez rośnie juz mnie denerwuje nawet gumka z legginsow.

Co do niepokoju tez czasem tak mam. Nawet się ostatnio miałam takie myśli czemu nie ma domowych usg żeby człowiek był spokojniejszy :) ja mam wizytę dopiero 28 ....

O to nie jestem sama ;) Mnie też czasem boli w nocy brzuch przez szaleństwa jelitowe ;p Czasami aż się ruszyć nie mogę [emoji50]

ckai43r886icswaj.png
 
To tak jak ja. Jakiegoś doła zalapalam. W tamtym tyg. Miałam jeszcze skurcze a od czwartku cisza. Wczoraj czułam się jak zawsze czyli nie w ciąży. Dziś to samo. Jedynie brzuch pobolewal jak na okres. Martwi mnie to że już czułam macie przez brzuch a teraz nic. Głupio tak latać co 4 dni do lekarza. Niby wszystko było ok. Na szczęście jeszcze sutki pobolewaja. Brzuszek też jakby zmalał nie mam wzdęcia. Kurde ja chyba zeswiruje. Są skurcze źle nie ma jeszcze gorzej....
ja sie codziennie martwie czy wszystko jest okej :( ale taka juz moja natura... jeszcze czytając ile dziewczyn od nas z wątku straciło swoje malenstwa jestem bardziej niespokojna :( to moja pierwsza ciążą i nie byłam świadoma kiedyś tego, że tak często mamusie tracą swoje maluszki :(( uspokoje sie pewnie na moment przy nastepnym USG o ile (odpukac!) wszystko bedzie dobrze.. ale potem wiem,ze znow bede pelna obaw.. inaczej nie bylabym sobą
 
Ja tez powoli zaczynam sie denerwować czy wszystko ok bo od kilku dni mam jakos więcej siły mogę dłużej posiedzieć wieczorem z mężem. Naszczescie mam lekkie mdłości co pewnie świadczy o tym ze wszystko wporzadku :) zreszta teraz pewnie będę bardziej wyczulona bo dwie ciąże straciłam w 11 Tyg tak wiec najgorsze dwa Tyg przedemna :(


ganngox19445go7d.png
 
Ja mimo że ostatnio mało jem to mam takie wzdęcia ze aż czasem w nocy boli mnie z tego powodu brzuch. A brzuch mi ogólnie po malu tez rośnie juz mnie denerwuje nawet gumka z legginsow.

Co do niepokoju tez czasem tak mam. Nawet się ostatnio miałam takie myśli czemu nie ma domowych usg żeby człowiek był spokojniejszy :) ja mam wizytę dopiero 28 ....

Ja też mam często problem z brzuchem, w nocy czasem budzi mnie ból a czuje że to jelita i żołądek a nie dzidzia... czuję się wtedy jakbym miała kamienie w jelitach... a z gumką mam też identycznie ciągle ją obniżam pod podbrzusze żeby nie uwierała a w moich ulubionych dżinsach muszę odpinać guzik :laugh2:
 
Byłam w czwartek na usg i było wszystko super. Spokojna byłam 2 dni i już zaczynam panikara. Mąż już mnie słuchać nie może. Lekarz też mi powtarzał jeden i drugi by nie pqnikowac. Tłumacze sobie ze co ma być to będzie nie mam na to wpływu ale to nie pomaga. Teraz jak myślę że kolejne usg dopiero 17.10 to chyba oszaleje do tego czasu. Ze nikt nie wymyślił domowego usg.
A czy wy czujecie już macice w brzuszku. Sorry swiruje ale naprawdę mam zły dzień.
 
ja sie codziennie martwie czy wszystko jest okej :( ale taka juz moja natura... jeszcze czytając ile dziewczyn od nas z wątku straciło swoje malenstwa jestem bardziej niespokojna :( to moja pierwsza ciążą i nie byłam świadoma kiedyś tego, że tak często mamusie tracą swoje maluszki :(( uspokoje sie pewnie na moment przy nastepnym USG o ile (odpukac!) wszystko bedzie dobrze.. ale potem wiem,ze znow bede pelna obaw.. inaczej nie bylabym sobą
Ojej widzę że każda z nas się martwi... to także moja pierwsza ciąża i
ja sie codziennie martwie czy wszystko jest okej :( ale taka juz moja natura... jeszcze czytając ile dziewczyn od nas z wątku straciło swoje malenstwa jestem bardziej niespokojna :( to moja pierwsza ciążą i nie byłam świadoma kiedyś tego, że tak często mamusie tracą swoje maluszki :(( uspokoje sie pewnie na moment przy nastepnym USG o ile (odpukac!) wszystko bedzie dobrze.. ale potem wiem,ze znow bede pelna obaw.. inaczej nie bylabym sobą
ja sie codziennie martwie czy wszystko jest okej :( ale taka juz moja natura... jeszcze czytając ile dziewczyn od nas z wątku straciło swoje malenstwa jestem bardziej niespokojna :( to moja pierwsza ciążą i nie byłam świadoma kiedyś tego, że tak często mamusie tracą swoje maluszki :(( uspokoje sie pewnie na moment przy nastepnym USG o ile (odpukac!) wszystko bedzie dobrze.. ale potem wiem,ze znow bede pelna obaw.. inaczej nie bylabym sobą
Ojej widzę że każda z nas się martwi. To także moja pierwsza ciąża i czytając wiele artykułów i oglądając filmiki często widzę i słyszę że największe prawdopodobieństwo poronienia w 1 trymestrze nie jest wcale takie małe, co mnie jeszcze bardziej martwi... ja wizytę mam dopiero 04.10 ponad 2 tygodnie... to full czasu i wiele może się w tym czasie wydarzyć, dlatego staram się jak najwięcej odpoczywać i wsłuchiwać się w swój organizm... mam nadzieję że nam wszystkim się uda :yes:
 
reklama
Do góry