Też na ten patrzyłam ale do mnie jeśli już bardziej przemawia wersja Roan Bass Soft bo ma dodatkowy amortyzator
U mnie też głównym priorytetem są skrętne przednie koła
Podobały mi się Joolzy i Bugaboo ale coraz częściej zastanawiam się gdzie kończy się racjonalność kwoty jaką przeznacza się na wózek i czy ta granica istnieje

Wiadomo, że na pierwsze dziecko jestem w stanie wygospodarować nawet wyższą kwotę ale czy to ma uzasadnienie i czy na wsi faktycznie będę tak bardzo potrzebować lekkości wózka itp Mieszkam w domu parterowym więc ewentualnie mam 3 schodki