reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2017

reklama
No problemo [emoji41]

O, a tak w ogóle to macie jakieś zachcianki? [emoji3] Ja bym mogła tylko jeść kanapki/bułki z almette i pomidorem albo żurawinę [emoji23]

w57vskjog7p17owg.png

A można jeść serek almette? Bo ja ostatnio miałam ogromną ochotę wolałam się powstrzymac :(
 
Aal jak dobrze, że napisałaś :) Myślałam o Tobie. Ściskam Cię mocno, Twój mąż to Skarb! Trzymaj się i odwiedź nas jeszcze, jeśli będziesz miała ochotę of kors :)

Mnie też dopadły pierwsze zachcianki. Kupiłam sobie i zeżarłam całą pastellę z tuńczyka, teraz na tapecie jest pastella z krewetek, na jutro śledzie w śmietanie. Zrobiłam też sobie sytą kanapkę z majonezem, i była ohydna. Majonez mi teraz spirolem wali :/

W ogóle to najbardziej rozpaczam po herbatkach owocowych :(:(:( to było moje podstawowe picie przez wiele miesięcy...a teraz muszę pić soki i wodę :hmm:
 
reklama
Aal jak dobrze, że napisałaś :) Myślałam o Tobie. Ściskam Cię mocno, Twój mąż to Skarb! Trzymaj się i odwiedź nas jeszcze, jeśli będziesz miała ochotę of kors :)

Mnie też dopadły pierwsze zachcianki. Kupiłam sobie i zeżarłam całą pastellę z tuńczyka, teraz na tapecie jest pastella z krewetek, na jutro śledzie w śmietanie. Zrobiłam też sobie sytą kanapkę z majonezem, i była ohydna. Majonez mi teraz spirolem wali :/

W ogóle to najbardziej rozpaczam po herbatkach owocowych :(:(:( to było moje podstawowe picie przez wiele miesięcy...a teraz muszę pić soki i wodę :hmm:
A czemu, odrzuca Cię od herbatek owocowych? :)

w57vskjog7p17owg.png
 
Do góry