reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2016

to chyba będę musiała troszkę poczekać bo to dopiero 16 tc, a już chętnie kupiłabym coś mojemu maluszkowi, bo póki co nic moja gin nie powiedziała,
 
reklama
Marzenka krwiaka znalazła moja gin w pl.ona mi powiedziała że ze zdjęć z 12 tyg ( z UK) tego krwiaka tez widać. Oni tu w UK mają wyrabane na takie " *******y ". Mojej koleżance w uk krwiak pękł, dziecko żyło wiec to olali.
Ja myślę że dr wysłał mnie na to usg bo myśli ze sciemniam, że mi na zwolnieniu zależy. A ja mam tłumaczona opinie mojej gin i zdjęcia z usg. Zobaczę co jutro powiedzą, pewnie ze przesadzam.
 
Ojej Ania ... Krwiak w ciąży to samo przez siebie mowi ze sprawa nie jest czymś co należy lekceważyć ..a ja myślałam ze w Pl opieka medyczna na bakier a tu proszę...a czujesz jakies niedogodności związane z tym krwiakiem?...najlepiej zeby sie wchłonął ..napewno lekami jakos wspomogą jego wchłonięcie ..a jak ogólnie jest z porodami i opieka nad kobietami w stanie odmiennym w Uk?
 
Ja dziś miałam mega stresujący dzień bo córcia rozcięła sobie wargę o ławę. Ryk, krew się lała jak to z wargi, ja cała w stresie szybko na SOR, maluch w brzuchu zaczął szaleć-od razu wyczuł negatywne emocje. Całe szczęście obyło się bez szycia, lekarz stwierdził że to raczej stłuczenie i nie powinno być żadnej blizny - zęby wyglądają na całe tylko warga mega spuchnieta i fioletowa od środka i ze strupkami na zewnątrz,nie wygląda to za fajnie ale humor małej dopisuje, je i pije bez marudzenia więc podejrzewam że ja to bardziej przeżyłam niż ona :-( Mam tylko nadzieję że maluchowi ten mój chwilowy stres nie zaszkodził, przynajmniej się rozruszał bo rano pisałam, że od dwóch dni kiepsko z ruchami.

Ja byłam świadkiem na weselu u przyjaciółki jak Laura miała 3,5 tygodnia. Ślub cywilny 15 minut w urzędzie, później wesele - poszliśmy na obiad ale z takim maluchem to ciężko więc w zasadzie wyglądało to tak że się z mężem zmienialiśmy raz ja spacerowałam z mała w plenarze raz on a druga połówka w tym czasie uczestniczyła w weselu. Parę godzin byliśmy i zmyliśmy się do chaty. I zaznaczam że ja bardzo szybko doszłam do siebie po porodzie SN, ale bardziej bałam się o maluszka. Więc jeśli już to raczej wchodzi opcja ślub+obiad, chociaż tydzień po porodzie to nawet tego sobie nie wyobrażam. A gdzie tańce...? No i stanowczo trzeba zadbać żeby Ci każdy do wózka nie zaglądał...

Marzenka odpoczywaj jak najwięcej, pamiętam że Ty chyba masz trochę fizycznej pracy, dbaj o siebie, maluszek teraz najważniejszy.

Miladyy mi czasami brak słów na lekarzy, jak można być takim konowałem bez krzty empatii, współczuję Ci stresów, trzymaj się!
 
Ostatnia edycja:
Dziękuje ci Shauma [emoji173]️..po pracy duzo leżę ..nawet w domu dzieci i maż nalegają żebym odpoczywała....a dzis moj synek napisał krótkie przedstawienie z rolami dla siebie,siostry i taty..w trosce o moje lepsze samopoczucie :)kochani sa..Oh jak dobrze ze u córci obyło sie bez szycia...i ze wszystkie zabki na swoim miejscu..ah te dzieciule nasze kochane..moja Martusia we wrześniu miała szyte czoło ..niewinnie stuknęła czołem o metalowa ławkę..stres był mega a krew sie lała jak woda z kranu...buziaczki dla córci i życzę z całego serca i zeby usteczka pięknie sie zagoiły
 
Z dolegliwości to tylko ból w dole brzucha. Nic po za tym. Leki mam, ale one są bardziej na podtrzymanie ciąży aniżeli na krwiaka.on powinien sam się wchlonac, a zbyt duża aktywność fizyczna go podrażnia dlatego ten odpoczynek. Nie wiem jak jest w uk w szpitalu w czasie porodu i po bo mała rodziłam w pl.
Ogólnie mówiąc pl biedniejszy kraj ale opieka medyczna o niebo lepsza. Nawet moja gin narzekala na uk, wszystko olewaja a później pełno wczesniakow się rodzi albo dzieci wymagających rehabilitacji
 
dziewczyny ale sie robie na wieczór depresyjna i płaczliwa. Wszystko widzę w czarnych kolorach. Płakać albo mi sie chce albo płaczę. Chyba muszę zacząc chodzić wcześniej spać, bo w ciągu dnia jest znacznie lepiej.
 
reklama
Do góry