Kwietniowe mamy 2016

[klaudynaaa]

Tusia jeśli chodzi o strach i przerażenie to wiem co czułaś u mnie krew była i to dużo, od razu pojechałam do szpitala i na szczęście jest jest dobrze
Martita ja też tsh muszę kontrolować, biorę euthyrox, dzisiaj dzwoniłam do endo i idę do niej 1 września na kontrolę bo w ciąży musi przebadać mnie
Schauma wiem jak to jest z tym sprzątaniem też codziennie zamiatam, odkurzam, wycieram po kilka razy dziennie moja mała już chodzi ale ciągle coś się wyleje albo pobrudzi i roznosi i trzeba ciągle sprzątać :-)

ja chce do wózka dokupić tylko taką jakby deskę co dziecko musi stać innej opcji nie ma bo mam mała windę i nie zmieściła bym się z niczym innym do niej

 

[Tusia G]

Mój to do pomagających nie należy no chyba ze mu sie powie ale jak tak bym miała ciagle gadać to wole sama zreszta ciaza to nie choroba i ja nie mam z niczym problemów. Zdecydowanie nie dzwigam. A co do reakcji to nic nadzwyczajnego bo to będzie jego 6 dziecko. Jest rozwodnikiem. Mam nadzieje ze nie będziecie mnie krzyzowac.... .ma tez 52 lata wiec co go będę gonić do roboty. Nie pracuje i oczywiście będę miała taryfę ulgowa z domowymi obowiązkami. On to sie niech lepiej nie ekscytuje bo jak mnie wiózł na cesarke to zacharatal autem mur jak wyjeżdżał z parkingu. Na szczęście jeszcze nie byłam w aucie...
Klaudynka no super! Serducho to podstawa!

 

[schauma]

Beata 1808, do piątku daleko, ale szybko zleci To Ty chyba pisałaś, że staraliście się o maluszka ponad 3 lata? Ale to musi być dla Was radość i szczęście Czekałaś tak długo to do piątku dotrwasz jakoś

Ja na czwartek jestem z mają gin umówiona bo coś mi się ilość wydzieliny znacznie zwiększyła i czuję lekki dyskomfort, zastanawiam się czy jakieś infekcji nie złapałam, lepiej sprawdzić.

O Klaudyna to widzę, że rzeczywiście mnie rozumiesz z tym sprzątaniem Moja od miesiąca staje przy meblach, ale jeszcze ich nie obchodzi więc myślę, że do chodzenia daleko.

 

[Tusia G]

Martita masz racje w ciąży nadmiar może zaszkodzić. To pozostał ci sie czosnek. To naturalny antybiotyk. Jesz i czujesz jak zabija te wirusy i bakterie. No tylko z calowaniem gorzej , powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia!

 

[stacy]

Matki ile napisalyscie w ciągu jednego dnia :-)

Witam nowe dziewczyny :-)

Martita -współczuję złych dolegliwości. Ale ze mną też dziś nie lepiej. Głowa boli mnie od rana, przeszło teraz w okolice oczu. Ogólnie źle spałam w nocy. :-(

Polianna - podobno z tym amoniakiem to pic na wodę. Kiedyś wypowiadał się fryzjer że to tylko chwyt marketingowy. Amoniak zastąpili identyczną substancją.

Ja jutro idę na wizytę, mam nadzieję usłyszeć serduszko.

 

[sylwia1234]

Z tym sprzątaniem to ja też mam problem. Właśnie się przeprowadzamy do nowego domu no i jest mnóstwo pracy. Okna, podłogi, meble ... zapytam się w piątek lekarza zobaczymy co powie.
Mój mąż na ciążę się ucieszył, ale to jest takie dziwne szczęście połączone ze strachem i obawą. Oboje tak mamy.
Tusia, myślę że tutaj nikt nikogo nie będzie osądzał, bo to nie o to chodzi.

 

[schauma]

stacy, czekamy na dobre wieści

sylwia, myślę, że sprzątanie w ciąży samo w sobie nie jest złe, oczywiście jak się nie przemęczasz no i z tymi oknami to niby radzą żeby unikać podnoszenia rąk do góry. Mnie to sprzątanie wkurza bo nie mam sił tego robić przez te cholerne mdłości. A jak powiedziałam lekarzowi, że mam raczkującą córkę, którą muszę nosić to mi powiedział: "no i co mam Pani powiedzieć? Już nie będzie tak lekko jak przy pierwszej ciąży"

 

[sylwia1234]

I jeszcze coś na poprawę humoru https://youtu.be/jOSl0FND_ys

 

[Tusia G]

Stacy to ja tu tak sie wciagnelam i pisze. Mała śpi ,facet wyszedł ,sprzątania se nie będę szukać...
Schauma karmie od 3 dni tylko rano i tez mnie nic nie boli. Wcześnie jeszcze. Masz czas na brak bólu to ty nie narzekaj
Wszystkie idą serducha słuchać a my z Milady takie w tyle. Poczekamy na nowe forumowiczki

 

[dantek]

milka<3 nigdy mi nawet przez myśl nie przeszło, że mogę być w ciąży bliźniaczej. Ale teraz kiedy widziałam dwa zarodki na usg to nie chciałabym aby jeden obumarł. Myślę że byłoby mi przykro. Ale pojutrze będzie wszystko jasne, mam nadzieję.

Co do mdłości, to też mnie trochę męczą ale nie ma tragedii. Tragedia to ten ohydny posmak w ustach, normalnie nie mam przez to apetytu. Pomagają landrynki, na które normalnie bym nawet nie spojrzała. I spałabym i spała.