reklama
Ja bede juz 3 raz rodzic z mezem nie wyobrazam sobie inaczej . powiedzialam ze sama w ciaze nie zaszlam i jak bd cierpiec to on ma mnie wspierac ja bd rodzic w koszuli szpitalnej .
Rsz ja bym sie wybrala do innego dobrego ginekologa na konsultacje ,ja tez dziecko nosze nisko bo po dwoch porodach sn mi sie wszystko bardzo poobnizalo ale szyjka trzyma i nie panikujemy z gin a starszymi dziecmi sie musze zajac .ja w poprzedniej ciazy w 8 miesiacu mialam zgladzona szyjke i rozwarcie na 1, 2 a pozniej 3 cm i co? I tydzien przenosilam syna 4200 takze nie martw sie na zapas i skonsultuj sie z innym ginem .
Rsz ja bym sie wybrala do innego dobrego ginekologa na konsultacje ,ja tez dziecko nosze nisko bo po dwoch porodach sn mi sie wszystko bardzo poobnizalo ale szyjka trzyma i nie panikujemy z gin a starszymi dziecmi sie musze zajac .ja w poprzedniej ciazy w 8 miesiacu mialam zgladzona szyjke i rozwarcie na 1, 2 a pozniej 3 cm i co? I tydzien przenosilam syna 4200 takze nie martw sie na zapas i skonsultuj sie z innym ginem .
renia1321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2011
- Postów
- 2 533
rsz ja bym zrobiła jak bluelovi radzi bo wiesz trochę mi to przypomina moją sytuację z Damianem coś tam lekarz wspominał ale generalnie to i tak nic z tym nie zrobił, ani dobrze nie wytłumaczył i wyszło jak wyszło a jak są rzeczywiście jakieś zagrożenia to lepiej być świadomym i podjąć konkretne kroki.... Jak się coś dzieje to zawsze można próbować to powstrzymać bo to tak dosyć ryzykownie brzmi "uważaj żeby donosić"- ale jak? Przecież są kroplówki, szwy, hormony na podtrzymanie? To jak coś się dzieje to na co oni czekają?
Moj maz twierdzi, ze córka ze mnie wyskoczyla wiec nawet się nie napatrzyl zbyt wiele ja się cieszę ze ze mną byl, u mnie to szybko szlo ale tak to przynajmniej miałam komu sie wyżalić
rsz no właśnie może powinnaś skonsultować sie z lekarzem innym...
rsz no właśnie może powinnaś skonsultować sie z lekarzem innym...
Karolina1987W
Fanka BB :)
Moj maz nie chcial byc przy pierwszym porodzie ale go namowilam i teraz mowi ze to najpiekniejsza rzecz przy ktorej mogl uczestniczyc i wiele by stracil jakby go nie bylo
Rsz ja tez bym konsultowala z innym lekarzem
Rsz ja tez bym konsultowala z innym lekarzem
klaczek2004
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2012
- Postów
- 1 278
Rsz ja też bym poszła z tym do lekarza. Niby wszystko dobrze ale może coś tam się dzieje.
Ja piore w Białym Jelenia.
Ja piore w Białym Jelenia.
ania12344
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2015
- Postów
- 1 814
Beata dobrze ze nic sie nie stało.
Sweetka ja póki co w sypialni koło siebie
Martita Ooo to będziesz mieć sprzątania ale jaki efekt ;D
Kasia ale super ze juz na swoim będziecie.
Ja będę prac pewnie w proszku Lovela
Karolina u nas dają koszule do porodu.
Ojej rsz to odpoczywaj dużo.
Sweetka ja póki co w sypialni koło siebie
Martita Ooo to będziesz mieć sprzątania ale jaki efekt ;D
Kasia ale super ze juz na swoim będziecie.
Ja będę prac pewnie w proszku Lovela
Karolina u nas dają koszule do porodu.
Ojej rsz to odpoczywaj dużo.
Rsz naprawdę uważaj na siebie biedulko. Sprawa wygląda bardzo poważnie, to nie są żarty
Mojego męża nie będzie ze mną na porodzie. Ani ja nie chcę, ani on. Będę cierpiała, w bólach, i jeszcze będę się denerwować że on przeżywa, boi się i mdleje. Wolę mieć spokój, a nie jeszcze o niego się martwić. Zadzwonię do niego jak urodzę
Będę miała o tyle dobrze, że na poród planuję wynająć położną. Już dowiadywałam się w tym temacie. Dostałam kontakt do kilku położnych ze szpitala, w którym będę rodzić. Zadzwonię do którejś z nich na przełomie lutego i marca, bo jeszcze jest za wcześnie. Taka usługa kosztuje tam 1.200 zł. Wiem że to nie małe pieniądze, ale mama uparła się że zasponsoruje mi położną do porodu, bo tak długo czekali na tego wnuka
Mojego męża nie będzie ze mną na porodzie. Ani ja nie chcę, ani on. Będę cierpiała, w bólach, i jeszcze będę się denerwować że on przeżywa, boi się i mdleje. Wolę mieć spokój, a nie jeszcze o niego się martwić. Zadzwonię do niego jak urodzę
Będę miała o tyle dobrze, że na poród planuję wynająć położną. Już dowiadywałam się w tym temacie. Dostałam kontakt do kilku położnych ze szpitala, w którym będę rodzić. Zadzwonię do którejś z nich na przełomie lutego i marca, bo jeszcze jest za wcześnie. Taka usługa kosztuje tam 1.200 zł. Wiem że to nie małe pieniądze, ale mama uparła się że zasponsoruje mi położną do porodu, bo tak długo czekali na tego wnuka
Ostatnia edycja:
sweetka ja planuję mieć łóżeczko w pokoju małego, w dzień tam będzie spał, a w nocy u nas w sypialni w koszu Mojżesza
Beata wspolczuje, ze musialas się najeść takiego strachu grunt, ze na strachu się skończyło... :*
kasiunia wy w sobotę, my w poniedziałek spędzimy pierwsza noc w nowym domu bardzo duzo nas się teraz remontuje i przeprowadza oby wam się dobrze mieszkało!! :*
majka ja będę rodzic z mężem
renia mam dokładnie to samo podejście tez zamierzam wziąć małego do nas do łóżka jak tylko nie będę się bać ze go zgniote przez sen czyli gdzies po pol roku myślę. i zamierzam tulic, całować i lulac na maksa, nosic na rękach, kolysac, pędzić do niego na kazdy jęk... będzie moim rozpieszczonym okruszkiem
Beata wspolczuje, ze musialas się najeść takiego strachu grunt, ze na strachu się skończyło... :*
kasiunia wy w sobotę, my w poniedziałek spędzimy pierwsza noc w nowym domu bardzo duzo nas się teraz remontuje i przeprowadza oby wam się dobrze mieszkało!! :*
majka ja będę rodzic z mężem
renia mam dokładnie to samo podejście tez zamierzam wziąć małego do nas do łóżka jak tylko nie będę się bać ze go zgniote przez sen czyli gdzies po pol roku myślę. i zamierzam tulic, całować i lulac na maksa, nosic na rękach, kolysac, pędzić do niego na kazdy jęk... będzie moim rozpieszczonym okruszkiem
reklama
dziewczyny, które już rodziły przez cc, miałyście znieczulenie w kręgosłup czy pełne?\
ja mam mała sypialnie wiec wchodzi własnie w gre albo kołyska albo kosz mojżeszowy... ale oba są dość małe więc starczą pewnie na pierwsze miesiace. Nie ma mowy o spaniu z nami w sypialni np do 1.5 roku... szukam rozwiązania bo tez nie wyobrażam sobie wstawania kilka razy w nocy i wycieczek do pokoju obok
ja mam mała sypialnie wiec wchodzi własnie w gre albo kołyska albo kosz mojżeszowy... ale oba są dość małe więc starczą pewnie na pierwsze miesiace. Nie ma mowy o spaniu z nami w sypialni np do 1.5 roku... szukam rozwiązania bo tez nie wyobrażam sobie wstawania kilka razy w nocy i wycieczek do pokoju obok
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 249 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 109 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 212 tys
Podziel się: