rsz91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2015
- Postów
- 573
Była u mnie położna.... wiecie , że nie mogła złapać tętna dziecka.... ja się zlękłam już na początku.... pyta mi sie czy czuje ruchy... ja mowie ze czuje jak sie rusza.... ... złapała tętno ale poniżej 100.... kazała mi pooddychać i po jakimś czasie złapała dobre tętno,..... mówiła,że mam leżeć.... bo gdyby było takie tętno poniżej 100 to by mi już musieli cesarkę zrobić..... i dziecko jest nisko, więc kazała, leżeć , żeby jak najdłużej donosić ciążę .... masakra miałam łzy w oczach....