reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2016

U mnie 70 dni pokazuje apka ,wstalam wczesniej tez bo o 10 przychidzi tesciowa do dzieci ja o 10.30 wychodze bo na 11.15 mam wizyte u ginekolog bez usg na usg powinna mnie teraz zapisac w ciagu dwoch tygodni . ide sie zbierac napisze pozniej jak tam bylo ;):happy2:
 
reklama
Ja cos czuje Martita ze Ty jeszcze będziesz mieć ;) ja chciałam dwójkę a będę mieć trójkę :p

Antus ja teraz tez dziwne i i wiele mocniejsze ruchy odczuwam... Z córka tego nie miałam była grzeczna i delikatna s nocy ładnie spała jak sie urodziła tez tylko spała ;) aż sie boje jak chłopaki beda tak dokazywać jak w brzuchu to uhuhuuuuuu bedzie wesoło ;)

Ja dzisiaj nawet sie wyspałam ;) tez bym sobie bułeczkę zjadła no ale mam stary chleb ;P mój maz zaspał ;/

Aniu, moja Maja w brzuchu była spokojna za to dzisiaj wszyscy mówią, że mam czyste srebro w domu. Tak mówią też obcy ludzie w sklepach... Córcia skacze, biega gdzie popadnie, wspina się na co tylko może. W biedronce to zabiera mi koszyk i biega po całym sklepie, zaczepia ludzi - na szczęście większość osób tylko zagada do niej albo się uśmiechnie, ale wiadomo, że niektórym taki żywe dziecko może przeszkadzać. Teraz się pocieszam, że może synek będzie spokojniejszy bo inaczej się w brzuchu zachowuje, ale widzę, że chyba nie ma szans :D
 
A ja dzisiaj jak zwykle wstałam o 8:30, wtedy mój mąż Grześ zawsze wychodzi do pracy. Majeczka też zwykle o tej godzinie przybiega do mnie i wskakuje do łóżka. Wczoraj niunia zasnęła nam przed 20 :)
 
A ja juz po zakupach sniadanku i wizycie w labolatorium. Rano miajam cisnienie zgonowe bo 96/60 ale w labie tak mi podniesli ze hej. Bylam z corka z moczem i na krew i ona i ja. Weszlam a tam 4 os wiec grzecznie pytam kto ostatni i czekam. Jak sie rozebralam to kszdy raptem glowe w inna strone albo w tel albo ulotki czyta. Mysle sobie kij wam w oko jestem z corka jeszcze wiec nie bede sie wpychac to ze mi nikt siedzenia nie ustapil to inna bajka . Kolejka wolno szla bo byla jakas starsza pani i nie mogli jej pobrac. pielegniarka z labu tez wychodzila i tez ciazy nie widziala choc wpadla z rozpedu na mnie bo stalam blisko drzwi. Przyszla babka i pyta kto teraz wchodzi i pyta tej dziewczyny czy ona moze przed nia bo tylko kal chce zostawic bo do pracy sie spieszy. Tamta sie zgodzila...no nic przrmilczalam choc gromy rzucilam;) weszla i siedziala chyba z 10min:oops: wiec juz nerwa zlapalam bo corka do szkoly maz czeka by ja zabrac bo na bus juz nie zdarzylaby. Maz do pracy tez sie spieszy. Zdarzyla wyjsc i kolejna przyszla tym razem pani po 60 czy ona moze bez kolejki bo tylko mocz chce zostawic....no i nie wytrzymalam:p mowie ze przed chwila byla pani co tez zostawiala i tak kazdy chce, ze my tez mamy mocz i czekamy mimo wszystko w kolejce a ta babka do mnie " ale pani w ciazy jak widze to pani ma czas" :eek: wiec mowie ze i owszem mam czas ale corka nie bo do szkoly sie spieszy wiec jak innym nie przeszkadza to moze wejsc ale za nami no ja jej nie puszcze. Nosz ku....wa mac! Babka zamilkla i zapytala kto ostatni. Przed samym naszym wejsciem do gab przyszla kolejna tym razem z dzieckiem. Zapytala kto ostatni, postukala butami i cos tam do syna mowi ze nie zdarza i ze najwyzej zapyta czy ich przepuszcza. Ale jak spojrzala na mnie to rzucilam jej tylko spojrzenie i nic nie zapytala...i my weszlysmy w koncu:)
Matko toz to jak na wojnie:eek: jednym slowem MASAKRA
 
Czas zdecydowanie zapiernicza za szybko .... dzia mała spokojna .... syn odespał swoje ( 15 h ) właśnie je śniadanie. Ja zaraz też coś zrobię na śniadanie i coś na obiad muszę mąż już w kraju więc na obiad będzie . A pierworodna juz w szkole .. a ja zaczynam odliczac do spotkania z dziewczynami z forum na fb ( obym wytrwala ) beda na turnusie rehabilitacyjnym w moim mieście ... tylko to przypada na18-29 kwietnia no ale może się uda
 
reklama
Kitki ludzie sa bezczelni... obrzydliwie bezczelni... Ale to wszystko kiedys do nich wróci...

Ja juz po wizycie u gin, wszystko w porządku, szyjka trzyma. Pytalam o te różne rodzaje bólu, powiedziała ze większość z nich jest z ucisku, kluciem w szyjce tez się nie przejmować, chyba żeby bol nie przechodzil i byl bardzo intensywny to wtedy się martwic.
 
Do góry