reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2016

A u nas spadło w nocy trochę sniegu i teraz też pada, córcia szczesliwa :biggrin2:

Ja też przynajmniej raz w tygodniu mam bezsenną noc. Budzę się ok 3 i tak kręcę sie 2 lub 3 godziny. Zasypiam dopiero nad ranem, ale zaraz córcia wsraje i mam pobudkę.
My dziś idziemy do coici na obiad urodzinowy, także dzień zleci szybciutko...
 
reklama
Ale wam dobrze z tym śniegiem :) u nas to raczej wiosennie chociaż dziś trochę mglisto
Jeśli chodzi o sen to ja śpię jak "zabita", wcześnie się kładę a rano zwlec nie mogę i w dodatku śnią mi się głupoty jak z jakiegoś SF nawet spamiętać tych głupot wszystkich potem nie mogę :)
My niani nie mieliśmy i tu też nie potrzebujemy bo maluch będzie miał łóżeczko w sypialni, mieszkanie ma 63 m a poza jego obręb bez malca się nie wybieram :) Ale planuję z dziećmi długie wakacje w Pl i tam już by mi się przydała to albo dokupię wtedy albo może tylko od szwagra pożyczę bo chyba ma jeszcze po córkach, zobaczymy :)
 
A jeszcze jak o prezentach wspominacie to dopiero co po świętach a ja już myślę o prezentach dla mojego starszaka bo za miesiąc ma urodziny :) Obiecałam mu hulajnogę i chcę kilka książek Tulleta dokupić bo na razie mamy tylko "naciśnij mnie" a robi szał :)
 
Kitki to chyba ja Ci podkradlam pogodę bo u nas śnieg i -7 na dworze.

Od jutro rusza i nas w mieszkaniu zakładanie nowego ogrzewania, potem malowanie. Troche sie boje balaganu, ale trzeba to przeżyć dla efektu ;)
 
Majka lyzeczkowanie bo coś tam zostało w środku i musieli oczyścić do końca, nie bój się porodu dasz radę, kobiety mają to w naturze, myśl cały czas o malenstwie i będzie łatwiej a jak się urodzi wszystko mija :-)
Martita to oby sprawnie poszło :-)
Mi też czasami ciężko spać, ale mnie budzi też córcia, zgaga też mnie męczy w pierwszej ciąży też mnie meczyla u nas śniegu sporo i -10,pójdziemy na mszę później i może jakiś spacer zależy od pogody,mąż zaczął urlop to spędzimy trochę czasu razem :-) a jutro na sesję brzuszkowa idę ciekawe czy dam radę bo ogólnie nie lubię pozować ale zdjęcia będą z córcia więc na niej sięgała uwaga skupi :-)
 
U nas -7 i prószy śnieżek... Wczoraj byłam z psiakiem u weterynarza ale nie zaszczepił niej bo chora jest,(przeziębiony pęcherz) dostała zastrzyki i przez 6 dni lekarstwa ma brac... potem do szczepienia.... normalnie gorzej niż z dzieckiem...na dziś jakoś specjalnych planów nie mam.... Leniuchowanie :)
 
Dzien dobry.
Chyba kazda z nas boi sie porodu ale im dalej bedziemy w ciazy tym bardziej bedziemy chcialy swoje maluszki po drugiej stronie brzuszka i strach przed porodem bedzie mniejszy.
Pamietam jak mama mi opowiadala (8 porodow wiec wie co mowi :) ze jak przychodzi do porodu to wstyd i obawy ida do szuflady. Liczy sie malenstwo i tylko ono :)
Ile ja sie filmikow porodow naogladalam, chyba wszystkie porodowki na tlc, wszystkie arykuly na necie. Cala ciaze z malym ukladalam scenariusze a jak przyszlo co do czego to nic nie bylo istotne i zaden scenariusz sie nie sprawdzil wiec teraz luzik nic nie planuje, nie czytam i sie nie nakrecam bo tylko strachu sie najem w ciazy.

Ja tez sie zaliczam do tych co spac nie moga w nocy, a w dzien chodze jak zombie. Synek jeszcze zaczal sie budzic o dziwnych porach.Wczoraj o 4, dzis o 3 i krzyczy "mamo piciu i auta".

Zazdroszcze wam sniegu i mrozu. U nas jesien i do tego mokra :(
 
bardzo nie lubię mrozu, wolałabym troszkę śniegu niż zamarzać przy każdym wyjściu z domu. Chcemy dziś iść do kina na Gwiezdne wojny ale nie wiem czy wytrzymam 3 godziny :sorry2:, Nie przepadam za takimi filmami no ale czego to się nie robi dla swojej Miłości :-D:-D
 
reklama
My dzis tez leniwy dzien mamy. Teraz u nadii kolezanka z klatki obok. Pozniej jak sie znudza u nas to ida do tej kolezanki na troszke a my z mezem na jakis soacer choc pojdziemy. U nas -10 i dalej slonko. Ruszyc sie trzeba bo to siedzenie mnie dobija. I moj tylek tez bo tylko siedze i jem.
Po tym jak w 3 tyg 2kg zlapalam teraz mam zamiar orzytyc przez kolejne 3 max 1kg i biada mi jak sie nie zmieszcze w limicie ;) ja juz wiem ze u mnie wcale latwo po ciazy kg nie leca wiec moim marzeniem jest przytyc w ciazy max 12kg takze moge jeszcze 5 i tyle. Dzis postanowilam zakupic wage na allegro i sie pilnowac. Maz patrzy i oczy przeciera bo nigdy wagi w domu nie chcialam. No coz kobieta zmienna jest...zwlaszcza w ciazy ciezko za mna i moimi pomyslami nadazyc:D
 
Do góry