reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2016

reklama
Hej dziewczyny, ja też mam jutro połówkowe, z tym że o 7:40 więc nie będzie dużo czekania, mój Mały za wiele się nie rusza, ale mam nadzieję, że wszystko ok :)

Zdrówka dla wszystkich chorowitek :*
 
Jutro ciekawy dzień się zapowiada, tyle wizyt, piszcie, czekamy na relacje i trzymamy kciuki:-)

Ja szykuję rzeczy na wyjazd. Te wyjazdy zimowe są dużo grosze, na parę dni więcej rzeczy niż na miesiąc wakacji...
Alexia - mojemu synkowi trochę pomagały te kropelki, właściwie to jedyne, które lekką ulgę mu przynosiły. Miał biedak mega kolki do 7mż.
Kitki - to ja mam do Karpacza bliżej , jakieś 45min, ale Ty za to nad morze masz rzut beretem, tego zazdroszczę :-)
Antus - pierwsze słyszę o tym łupieżu...jak to się objawia? Krostki są wszędzie czy tylko na główce? Co za nazwa? Ciągle jakieś nowe wirusy i choróbska się pojawiają. Zdrówka życzę. A odseparować się od dziecka??? No właśnie niby jak?? Uważaj na siebie.
 
Martita, z tego co pamiętam to mi oxy podali zupełnie na samym końcu a po 10 minutach urodziłam, bo lekarka mi tłumaczyła, że może być u mnie problem z urodzeniem łożyska, nie wiem dlaczego ale rzeczywiście nie urodziłam całego i musieli mi robić jeszcze łyżeczkowanie po porodzie. U mnie raczej pustki na porodówce były bo dwie sale stały puste.

U nas Laura spała z nami w pokoju ale w swoim łóżeczku przez 2 miesiące, potem zauważyłam, że budzi się przez to że my się w łóżku wiercimy, a poza tym mój mąż często w nocy wstaje i ją budził. Więc jak miała 2 mce to poszła do swojego pokoiku spać i budziła się w nocy na karmienie 1-2 razy i wtedy ją przynosiłam, ale po karmieniu zawsze odnosiłam do łóżeczka. Zaczęła przesypiać całe noce jak ją odstawiałam od piersi (10mcy) i tak jak u Reni jak się budziła to dawałam wodę i po 3 dniach chyba stwierdziła że na wodę to nie warto wstawać. Teraz nie ma raczej opcji żeby w ogóle u nas w łóżku usnęła, tylko u siebie w łóżeczku.

Milady mnie swędzi nie tylko biust ale i plecy, uda brzuch wszystko, czasami mam wrażenie że się zadrapię :/

Alexia ja też stosowałam Sab simplex i trochę pomagały, ale nie kupowałabym na zapas. A nuż będą niepotrzebne, poza tym można je bez problemu dostać w sklepach np. które sprowadzają chemię niemiecką. Espumisan polski ma podobno ten sam skład tylko stężenie niższe więc jakby co można od tego zacząć próbować.
 
Dzięki Wszystkim za info o kropelkach. Kupię jedną buteleczke tak na wszelki wypadek.
Właśnie wróciłam z prenatalnych. Wszystko jest w porządku, wszystkie wyniki w normie. Nagraliśmy sobie płytkę ale mieliśmy pecha bo nasz skarb miał takie pozycje, że kiepsko widać. Co do płci to podejrzewa dziewczynke ale na 100% nie potwierdzi :-). Ja juz innej opcji nie przyjmuje, trzeci lekarz mówi, że dziewczynka wiec tak już będzie. Noszę pod serduszkiem Wiktorię :-)
Trzymam kciuki za jutrzejsze badania. Dziewczyny nie martwcie się, wszystko będzie dobrze. Jutro wrzucę jakieś fotki na forum dotyczącym badań i wizyt.
 
Bluelovi właśnie o czymś takim myślałam, ja mam już łóżko w niej w pokoju, w którym śpię jest duże bo takie dla dorosłego 90/200 ale wiem, że w Ikea można dokupić barierki więc dokupmy i jakieś poduszki i będzie pasowało
Renia podział jak u nas :-D
Martita ja miałam nacięte krocze i wyraziłam na to zgodę
dziewczyny super, że wizyty się udały i fajnie, że dzieciaczki tak wam ładnie śpią, mam nadzieję, że i moja córcia kiedyś będzie ładnie zasypiać i nie budzić się w nocy, jak nie, będzie trzeba sobie jakoś poradzić ja z mężem się podzielimy :-D Moja córcia od około 10 msc śpi u siebie w pokoju i cały czas nie było problemu z nockami, pojawił się jakoś z 1,5 msc temu i tak jak na razie problem jest, co do maleństwa to na początku na pewno będzie spać z nami w sypialni, ja to lubię jak maleństwo śpi z nami, nawet w łóżku :-) po jakimś czasie przeniesiemy je do pokoju córeczki i będą spać razem :-) ja dziś byłam u babci, teraz już odpoczywam i chyba zaraz zjem czipsy :-D
co do pogody to u mnie bardzo zimno było dziś
trzymam kciuki za wizyty kochane :-D
ja kropelek nie podawałam córci, nie miałam potrzeby
 
Alexia no to gratuluję Wiktosi :-)
Ja też będę chciała żeby lekarz nagrał mi jutro na płytkę badanie USG, ale nie wiem czy będzie miał taką możliwość.
Mam nadzieję że i u mojego maleństwa wszystko ok.
 
reklama
Alexia gratuluje córki!

A za wszystkie wizytujace jutro trzymam kciuki :-)

Co do kropli to my przerobiliśmy kilka różnych a pomogl dopiero lek na receptę Debridat, można kupic sobie butelkę Sab Simplex na wypadek ale lepiej żeby się nie przydaly :tak:

Dzieki za info odnośnie oxytocyny, tym razem nie pozwolę sie podlaczyc do kroplówki :-D
 
Do góry